Próby utrzymania drakońskich diet kończą się z reguły niepowodzeniem. Brakuje silnej woli, przychodzi efekt jo – jo. Utracone w ramach wielkich wyrzeczeń kilogramy szybko wracają. Dlatego tak wiele osób zniechęca się i nie jest w stanie wytrwać.
Tymczasem jest inna droga – najlepszym sposobem na spalanie tkanki tłuszczowej jest ruch. Ale nie każdy. Zobacz, ile kobiet ciężko pracując codziennie w domu, sprzątając, gotując, myjąc okna, wcale nie jest szczupłych! Specjaliści od sportu doskonale wiedzą, w jaki sposób należy ćwiczyć, żeby pozbyć się tłuszczu!
Przede wszystkim nie należy uprawiać zbyt forsownych ćwiczeń. One nie pomagają. Wysiłek musi być umiarkowany, jednostajny i uwaga! - wystarczy, żeby jednorazowo trwał minimum 20 minut – tyle czasu bowiem trwa proces sięgania po zapasy zmagazynowane w mięśniach i wątrobie. Optymalny jest trening aerobowy trwający pomiędzy 20 a 40 minut. Ćwiczenie w pocie czoła nawet przez dwie godziny nic nie da – organizm zwolni metabolizm, szykując się do dalszej wytężonej pracy!
Jeśli więc wybierasz się na siłownię – wybierz bieżnię lub rower, to zapewni ci jednostajny wysiłek podczas ćwiczeń.
Ćwicz nie częściej, jak raz na dobę! Twój organizm potrzebuje przerwy!
Pamiętaj też o odpowiednich przyprawach. One przyspieszą przemianę materii. Te ostre takie jak pieprz czy papryka nawet o 10 procent! Niezastąpiony jest też imbir – jeden z jego składników przyspiesza spalanie tłuszczu na brzuchu i w organach wewnętrznych.
Pamiętaj o tym, żeby organizmowi dostarczać więcej białka z chudego mięsa i nabiału. Białko odgrywa podstawową rolę w odchudzaniu. Nie zapomnij o kwasach omega – 3, 6 i 9. Znajdziesz je w tłustych rybach, które – wbrew swojej nazwie – odchudzają!
Dlatego jedz śledzie, halibuty, sardynki, nie gardź dzikim łososiem i tuńczykiem. Ale ryby przyrządzaj w folii, nie dodawaj do nich oleju czy śmietany.
Pamiętaj o ograniczaniu cukru. Jeśli słodzisz kawę czy herbatę, spróbuj zmniejszać ilość łyżeczek cukru. Z czasem przyzwyczaisz się do bardziej gorzkiego smaku.