W Polsce ponad 20% małżeństw kończy się rozwodem. W wielu krajach Europy statystyki te sięgają nawet 50%. W Stanach, skąd pochodzą autorzy badania – Thomas Bradbury oraz jego współpracownicy, po trzech latach małżeństwa rozstaje się ok 25% par. Istnieje wiele terapii mających na celu poprawienie trwałości związku, w większości opartych na założeniu, że młode małżeństwa potrzebują nauczyć się odpowiedniej komunikacji czy nabyć umiejętności mające zagwarantować udany związek. Autorzy poniższego badania założyli jednak, że ludzie posiadają już odpowiednie umiejętności – potrzebują jedynie dbać o swój związek by był on udany.
Do badania zaproszono 174 świeżo poślubione pary (średnia wieku badanych wynosiła 28 lat), które rozpoczęły eksperyment od wypełnienia kwestionariusza na temat satysfakcji w związku. Badani różnili się przychodem, poziomem edukacji, pochodzeniem etnicznym i sytuacją życiową – część par nie mieszkała ze sobą przed ślubem inni mieli za sobą dłuższy staż i posiadali wspólne dzieci, część wychowywała dzieci z poprzednich związków. Wszystkich jednak łączył fakt, że właśnie zawarli pierwsze małżeństwo i że byli zadowoleni ze swojego związku.
Badanych podzielono w sposób losowy na cztery równe grupy – dwie z nich odbyły 15-sto godzinne szkolenia ukierunkowane na naukę rozwiązywania konfliktów (warunek PREP) lub wzrost empatii i akceptacji partnera (warunek CARE). Jedna z pozostałych grup była grupą kontrolną i jako taka nie otrzymała żadnego wsparcia terapeutycznego. Ostatnia natomiast trzymała się metody interwencji RA (Relationship Awareness – bez szkolenia umiejętności, jedynie z przypomnieniem świadomości pracy na rzecz w związku). Po trzech latach, badane pary deklarowały swój stan cywilny oraz ponownie wypełniały kwestionariusz dotyczący satysfakcji w związku.
Pary przypisane do warunku RA rozpoczynały badanie od czterogodzinnego spotkania z terapeutą. W odróżnieniu od par w warunkach PREP i CARE, nie uczyły się jednak nowych umiejętności. Zamiast tego, badani słuchali krótkiego wykładu, informującego o tym, jak ważne jest dbanie o związek oraz jak dużą rolę w relacji odgrywają codzienne zachowania. Następnie, badani oglądali film pt. Dwoje na Drodze, w którym małżeństwo z dwunastoletnim stażem wspomina ważne wydarzenia z historii swojego związku.
Po obejrzeniu tego filmu, badani prowadzili w parach godzinną dyskusję (przy minimalnym wsparciu terapeuty) dotyczącą przedstawionych w filmie konfliktów i problemów małżeńskich oraz tego, czy przedstawione sytuacje w jakikolwiek sposób odnoszą się do ich własnego związku. Po zakończonej interwencji, pary otrzymywały listę 47 filmów oraz 4 kopie kwestionariuszy, zobowiązując się oglądać po jednym (dowolnie wybranym) filmie tygodniowo przez kolejny miesiąc. Po każdym seansie badani prowadzili dyskusję opartą na otrzymanym kwestionariuszu, wypełniali go i uzupełniony odsyłali naukowcom.
Na liście znalazły się filmy różniące się jakością, gatunkiem i datą powstania – łączył je jedynie wspólny temat. Każdy z tytułów opowiadał o perypetiach w romantycznym związku. Kwestionariusz dotyczył filmowej pary i zawierał pytania o jej sposoby rozwiązywania konfliktów, radzenia sobie z problemami i wspierania się nawzajem. Każde z tych pytań badani mieli przedyskutować a następnie odnieść do swojego związku.
Zgodnie z przewidywaniami badaczy (i prawami statystyki) wśród par, które nie zostały poddane żadnej terapii, odsetek rozwodów wyniósł 24%. We wszystkich grupach eksperymentalnych (poddanych jednej z 3 terapii) liczba ta była zdecydowanie mniejsza (11%). Oznacza to, że pary, które odbyły zaledwie jedno spotkanie z terapeutą a swoje wysiłki koncentrowały na cotygodniowej dyskusji na temat obejrzanych filmów, rozwodziły się tak samo rzadko jak pary, które spędziły 15 godzin na profesjonalnych szkoleniach dotyczących zachowań w relacji. Co więcej, autorzy badania wskazują na negatywne skutki profesjonalnych szkoleń – otóż kobiety po szkoleniu PREP miały dłużej przejawiać wrogie zachowania wobec partnera w razie konfliktu niż pary po szkoleniu CARE. Te ostatnie z kolei miały wykazywać szybszy spadek liczby pozytywnych zachowań względem partnera. W przypadku par w warunku RA nie wykryto podobnych negatywnych skutków.
Powyższym badaniom postawiono kilka zarzutów, m.in. fakt, że do grupy pozbawionej terapii przypisano również pary, które „nie miały czasu” przychodzić na spotkania z terapeutą (można więc podejrzewać, że np. były mniej zaangażowane w związek). Nie ulega wątpliwości że powyższe wyniki, choć bardzo obiecujące, wymagają dalszych badań. Oto jak tłumaczą rezultaty swoich badań sami autorzy:
Anna Wirecka https://badania.net/kino-recepta-na-udane-malzenstwo/