Rachael umiera na anoreksję. Jej waga stale spada i nie może dojść do takiej, w której podjęto by się jej leczenia. Jedyny szpital w USA, który podjąłby się terapii, dużo kosztuje. Mąż Rachael musiał rzucić prace, bo kobieta jest już przykuta do łózka. Fizjoterapeucie czy pielęgniarki odmówili pomocy, bo stan kobiety jest już bardzo niebezpieczny.
Trwająca latami walka z chorobą finansowy wykończyła rodzinę.
Ten apel jest po to byście, jeżeli możecie, wsparli nas finansowo, a jeśli nie możecie – modlitwą – napisał na stronie Rachael, jej mąż Rod. - Chcemy tez zwrócić uwagę na anoreksję. Ludziom wydaje się, że jak ktoś jest chudy, to zje i będzie dobrze. Niestety to nie takie proste.
Rachael chce nadal walczyć o siebie. Zobaczcie jej apel i film, w którym pokazana jest jej historia!
Zdjęcie ze strony Rachael, gdzie znajdziecie więcej informacji na jej temat.
Czytajcie Jak się umiera na anoreksję?