Karierę Marzeny, zmiany jakie poczyniła, śledzę od ładnych kilku miesięcy. Sekunduję jej, trzymam kciuki, bo wyobrażam sobie, jak było jej trudno. Och znam dobrze te zaklęte kobiece kręgi, te koła wzajemnej adoracji, które nie lubią odszczepieńców. Tym bardziej, że Marzena ma charakter i nie jest osobą, która będzie za wszelką cenę poddaństwa i lizusostwa wpychać się tam, gdzie jej nie chcą. A jako, że sama jestem podobna, tym bardziej szanuję postawę Marzeny. Bo wiem, że nie jest wtedy w życiu łatwo, za zero-jedynkową postawę płaci się często wysoką cenę. Są jednak i zyski – bycie w zgodzie ze swoją naturą. I jak to mówią w reklamie – bezcenne – za wszystko inne można zapłacić visą.
Dlatego polecam reportaż o Marzenie, poznajcie kobietę z charakterem! Takie kobiety chce promować na moim portalu!
I na koniec – prawda na temat odchudzania. Tego tekstu ominąć nie możecie! Życzę przyjemnej lektury!
Magdalena Gorostiza
