Nasze ulubione czekoladki to nic innego jak cukier i tłuszcz. Gazowane napoje, chrupiące bagietki, cistasteczka, pieczony boczuś, golonka, orzechowy torcik - lista potencjalnych przysmaków może być znacznie dłuższa. I niestety, większośc z nich jest nie tylko niezdrowa, ale też tucząca. Dlaczego jednak wolimy słodycze od surowej marchewki, a tłustą golonkę od suchego fileta? Bo tak wykształcone są nasze kubki smakowe, a poza tym na przykład cukier mocno uzależnia.
Tymczasem stwierdzenie "jesteś tym, co jesz" odnosi sie nie tylko do naszego wyglądu. Nie musi ci zależeć na szczupłej sylwetce, ale powinnysmy zadbać przynajmniej o stan swojego serca, watroby czy nerek. A im, jak wiadomo, nie służy większość uwielbianych przez nas produktów. Dziś do listy niezdrowych pokarmów dołaczyła jeszcze zawarta w nich chemia. Konserwanty, barwniki itp. też nie są dla nas korzystne. Dlatego zanim włożymy coś do koszyka w supermarkecie, najlepiej przeczytać etykietę. Bo może być ładne opakowanie, a nawet kuszący wygląd i cena. Tyle tylko, że w środku...tablica Mendelejewa.
Nie jestem na tyle naiwna, żeby uważać, że można żywić sie wyłącznie zdrową żywnością, która wcale nie zawsze jest zdrowa. Ale warto zastanowić się nad tym, co kładziemy na naszym talerzu. I zawsze warto wydać więcej na domową kurę na rosół niż kupować kurczaka naszpikowanego antybiotykami. Zaoszczędzić można na czekoladkach lub chipsach...
Poczytajcie na temat jedzenia:
Magdalena Gorostiza
