Kiedy jest się młodym duchem, czasami trudno uwierzyć w swój PESEL. Ale niestety, trzeba. I kiedy rozmawiam z przyjaciółkami, okazuje sie, że wszytskie od czasu do czasu borykamy się z podobnymi dylematami. Dbać jeszcze o siebie? Stosować diety? Może botox zrobić? A może wreszcie odpuścić i życ bez stresu dotyczącego swojego wyglądu?
Odpowiedzi jednej nie ma. Znam kobiety, które za wszelką cenę pragną zatrzymac młodość. mają pieniądze na drogie zabiegi medycyny estetycznej, wydają majątek na ciuchy. Ale znam też takie, które już sobie odpuściły. Co wcale nie oznacza totalnego zaniedbania, ale wyłącznie przyzwolenie na to, że przestaje sie być "towarem" na rynku, że nie walczy sie o uwagę płci przeciwnej, a szuka innych rzeczy w życiu.
Ta druga opcja daje wewnętrzny spokój. Pogodzenie się z faktem, że jest sie po drugiej stronie lustra, pozwala na znajdowanie zupełnie innych wartości. Ale przejście na drugą stronę wcale nie jest takie łatwe. Szczególnie, gdy jest sie nadal młodą duchem...
Magdalena Gorostiza
Zaprszam do lektury o tym, Jak starzeć się z godnością....
