- Egoistyczne pasozytnicze bezdzietne szmaty feminaistowskie – napisał ów działacz pod postem z artykułem o szczęśliwych singlach (pisownia oryginalna). Ale autorom podobnych komentarzy w głowie się nie mieści, że można mieć odmienne od nich poglądy. Hejterstwo polega głównie na tym, by się wyżyć na kimś, bo samemu ma się wielkie kompleksy. Autor starej k... zapewne ma problem z kobietami, które, jak w tytule, unikają z nim seksu. Biorąc pod uwagę jego poziom agresji, dziwić się temu trudno. Przykry jest jednak fakt, że Polska – jak pokazują przeróżne badania – jest krajem o najwyższym poziomie hejtów.
Co ciekawe, hejtują zazwyczaj faceci. Niewybredne komentarze, które wrzucają wynikają z ich wielkiej słabości. Facet w dzisiejszym świecie (na własne życzenie) traci na znaczeniu, macho ze świeca trzeba by szukać, więc wielu tym biedakom żyje się znacznie trudniej.
Są też hejty osobiste. Niewybredne komentarze, których bywałam bohaterką. Również od facetów. W realu nie mieli odwagi stanąć do otwartej dyskusji. Odgrodzeni ekranem komputera, poczuli się silni.
Kobiece hejty są zupełnie inne. Kobiety nie dają lajków, udają, że nie widzą. Chyba, że któraś z ich grona wypaliła z czymś śmiesznym. Wtedy lakują na potęgę, a śmieją się na privie. Ale takie to już jest życie w polskim internecie.
Zapraszam do lektury Dlaczego kochamy życie w wirtualu?
Magdalena Gorostiza