Dziwnym trafem nie ma takich żartów o facetach. Ale same żeśmy chciały. Chciałyśmy być wolne, niezależne. W tym marszu do wolności nakładałyśmy sobie na garb coraz więcej obowiązków, nie myśląc o tym, że z niektórymi dobrze byłoby się gdzieś po drodze rozstać. Zapomniałyśmy też o tym, że to my rodzimy dzieci i w większości przypadków na nas spada cały związany z ich wychowaniem ciężar.
Co dostałyśmy w zamian? Możliwość robienia kariery. Ograniczoną, bo i tak facetów jest więcej na kierowniczych stanowiskach, zarabiają lepiej od nas. Co często mamy w domu? Nieudacznika, który nie dość, że czeka na obsługę, to jeszcze wymaga od żony, żeby przynosiła co miesiąc godziwe pieniądze...
I tak oto same wyprowadziłyśmy się na manowce. Ni damy, ni kucharki. Niby wolne, ale zniewolone. Przez pralki, zmywarki, sprzątanie, garnki. Ilu znacie facetów, którzy umieją wstawić pranie? Ułożyć naczynia w zmywarce, a potem ją włączyć. Choć faceci stają się coraz mniej odpowiedzialni i bardziej zniewieściali, nawet przez głowę im nie przemknie myśl, że może dobrze by było kobietę w czymś wyręczyć. A my? Jeśli chcemy uciec od nadmiaru obowiązków wykorzystujemy w tym celu...inną kobietę, zrzucając na jej braki brudne skarpety naszego męża i dzieci, niepościelone przez nich łózka, rozdeptane na podłodze chipsy. Lawirujemy pomiędzy obowiązkami i nawet pracując, często chowamy nowy zakup przed mężem. Bo będzie kręcił głową, że znowu "ona" wydała zarobione przez siebie pieniądze...
Potem utyskując na los, wychowujemy kolejne niewolnice i udzielnych książąt. Czy warto więc było toczyć takie boje o to, by żyć w jeszcze większej frustracji? Miotać się pomiędzy rolami nie do pogodzenia, mieć wyrzuty sumienia jak nie w domu to w pracy? Nie lepiej było pachnieć i wymagać? By zarobił, by zadbał, załatwił, opłacił gosposię, wywiózł na dobre wczasy?
W egipskich hotelach pokoje sprzątają wyłącznie mężczyźni. Bo kobiety nie mogą być narażone na kontakt z obcymi mężczyznami, w dodatku czasami w dwuznacznej sytuacji. I może to jest właśnie prawdziwy GENDER?
Magdalena Gorostiza
Czytaj Niewolnice XXI wieku