W 1717 roku Lady Mary Wortley Montagu, żona ambasadora Anglii w Stambule, postanowiła zacząć zgłębiać sekrety tego miasta. Status kobiety pozwolił jej wejść do łaźni tureckich, poznać tajemnice haremu i ujawnić intymność kobiet nigdy wcześniej nie oglądaną przez zachodnie oczy. Podczas swoich wizyt mogła też zobaczyć, jak grupa starszych kobiet szczepiła inne kobiety wirusem ospy, aby zapobiec chorobie.
Lady Montagu opisała procedurę po powrocie do Anglii, ale Kościół uznał to za herezję, a naukowcy za akt barbarzyństwa. Osiemdziesiąt lat później, w 1798 roku, inny Brytyjczyk, lekarz Edward Jenner, wpadł na pomysł wykonania pierwszej szczepionki opartej na podobnych zasadach.
Lady Mary Pierrepoint urodziła się w 1689 roku w bogatej i wpływowej rodzinie w Nottinghamshire w Anglii. Jej matka zmarła, gdy miała zaledwie cztery lata, wychowała się opieką babci i guwernantek, które zapewniły jej, jak sama określiła, „najgorsze możliwe wykształcenie”. Jej ojciec, bardzo zajęty swoimi sprawami, nie uważał edukacji swojej córki za priorytet, ale ona wymykała się do biblioteki rodzinnej, gdzie czytała Owidiusza i Moliera i sama nauczyła się łaciny, filozofii i francuskiego.
Oczywiście szukano jej dobrego męża z jej klasy społecznej. Ona jednak uparła się, by poślubić sir Edwarda Wortleya Montagu, mężczyznę o jedenaście lat od niej starszego, pochodzącego ze szlacheckiej rodziny, robiącego karierę polityczna, ale ubogiego. Ponieważ jej ojciec odmówił oddania mu ręki córki, para uciekła, ale Lady Montagu została wydziedziczona.
Mimo tak romantycznego początku, małżeństwo nie było udane. Edward był bardziej zajęty karierą polityczną niż żoną, aż w 1716 roku wydarzyło się coś, co zmieniło ich życie. Sir Montagu został mianowany ambasadorem Anglii na dworze Wzniosłej Bramy, jak wówczas nazywano potężne Imperium Osmańskie.
Para, która miała już syna, podjęła podróż do Turcji. Jedenaście miesięcy zajęło im dotarcie do Stambułu drogą lądową, podróżując przez Holandię, Niemcy, Bułgarię, aż dotarli do Edirne (wówczas Adrianopola), gdzie znajdował się dwór sułtana. Następnie spędzili rok w Stambule, gdzie Maria urodziła córkę.
Cała podróż została szczegółowo udokumentowana w listach, które Mary Montagu wysyłała między innymi do swojej siostry, jej londyńskich przyjaciół, pisarza Aleksandra Pope'a i opata Antonio Conti. Listy te zostały opublikowane rok po jej śmierci, w 1763 roku i odniosły ogromny sukces literacki.
Listy, które Lady Mary napisała już ze Stambułu, zostały opublikowane i były bardzo popularne w XIX wieku. Mary mogła zanurzyć się w legendarnej atmosferze łaźni tureckich, w których kobiety dzieliły się swoimi troskami i tajemnicami. Opisywała jak zachowują się kobiety w łaźni. Pisała o ich beztroskim wylegiwaniu, zaplataniu sobie wzajemnie włosów, plotkach i opowieściach. Ona sama wstydziła się rozebrać, ale w końcu namówiona przez jedną z kobiet zdjęła koszulę i pokazała gorset. Tureckie kobiety zaniemówiły z wrażenia, bo nigdy w życiu nie widziały podobnego „narzędzia tortur”.
Opisy łaźni wywoływały na Zachodzie najróżniejsze fantazje, a kilkadziesiąt lat później zainspirowały francuskiego malarza Jean-Auguste-Dominique Ingres, który wykorzystał je do stworzenia swojego słynnego obrazu „Łaźnia turecka”.
Ale to właśnie też w łaźni Mary zetknęła się ze szczepieniem przeciwko ospie. Metoda ta prawdopodobnie trafiła do Turcji z Chin lub Indii. Starsze kobiety przychodziły z łupinami orzecha włoskiego wypełnionymi ropą od chorych. Grubą igłą maczaną w łupinie nakłuwały inne kobiety i wprowadzały im wirusa do organizmu.
Lady Mary wiedziała na własne oczy, jakie skutki przynosi ospa: jeden z jej braci zmarł na tę chorobę, a ona sama do końca życia pozostała z blizną na twarzy. Była tak przekonana o skuteczności szczepienia, że podczas pobytu w Turcji zaszczepiła swojego syna.
W kwietniu 1721 r. kiedy w Anglii wybuchła epidemia ospy Mary była już w ojczyźnie. Ten sam lekarz, który zaszczepił jej syna w ambasadzie w Turcji, zaszczepił jej córkę i nagłośnił to wydarzenie. Była to pierwsza taka operacja wykonana w Wielkiej Brytanii. Mary przekonała Karolinę z Ansbach, księżną Walii, aby przetestować szczepionkę.
W sierpniu 1721 r. siedmiu więźniom z więzienia Newgate oczekującym na wykonanie wyroku śmierci, zaoferowano zamiast egzekucji możliwość poddania się szczepieniu: wszyscy przeżyli i zostali zwolnieni. Mimo to kontrowersje wokół szczepień rosły.
Jednak Caroline, księżna Walii, była przekonana o ich wartości. Dwie jej córki - księżniczki, Amelia i Caroline, zostały pomyślnie zaszczepione w kwietniu 1722 roku. W odpowiedzi na ogólny strach przed szczepieniem, Lady Mary, pod pseudonimem, napisała i opublikowała artykuł opisujący i opowiadający się za szczepieniem. Inne rodziny królewskie też zaszczepiły dzieci. 1768 roku Katarzyna Wielka z Rosji zaszczepiła siebie i swojego syna, przyszłego cara Pawła. Rosjanie pracowali nad udoskonaleniem szczepionki.
Metoda ta jednak była potępiana przez lekarzy i Kościół, uznający ją za muzułmańską herezję. Prawie sto lat zajęło Edwardowi Jennerowi, wiejskiemu lekarzowi, opracowanie podobnej procedury, aczkolwiek opartej na ekstrakcie z ospy krowiej. Stąd też wzięła się nazwa szczepionka istniejąca w językach angielskim i z grupy romańskich – od łacińskiego słowa „vacca” - „krowa”.
Memoriał ku czci pionierki szczepień.
Po powrocie do ojczyzny Mary dużo podróżowała do Włoch i Francji. W 1736 roku zakochała się w młodszym o 24 lata słynnym włoskim poecie Francesco Algarotti. Niestety, związek się rozpadł, a wówczas Mary zamieszkała w Wenecji z młodym hrabią Ugo Palazzi, z którym była aż dziesięć lat.
Ten obraz jest w Pałacu na Wodzie w Łazienkach.
W wieku 72 lat wróciła do Londynu, aby odwiedzić swoje dzieci i wnuki. Wkrótce potem zmarła na raka piersi w otoczeniu swojej rodziny.
Foto wikipedia
źródła https://en.wikipedia.org/wiki/Lady_Mary_Wortley_Montagu
https://www.nationaltrust.org.uk/features/who-was-lady-mary-wortley-montagu
https://www.britannica.com/biography/Lady-Mary-Wortley-Montagu