Według Hildegardy, człowiek jest najdoskonalszym dziełem Boga i powinien pozostawać z Nim i z otaczającą go przyrodą w harmonii. Bazując na greckiej filozofii 4 żywiołów twierdziła, że zdrowie człowieka jest uzależnione od harmonijnego procesu wymiany energii tych żywiołów. Uważała, że wszystkie rzeczy materialne, ziemskie, więc także ciało, są ściśle związane z duchowym wymiarem świata. Stąd była przekonana, że człowiek jest wielki siłą swej duszy, ale równie ważne jest ciało i rzeczywistość materialna, które stały się przedmiotem jej studiów. Swe wnioski z obserwacji natury i człowieka wyraziła w traktacie o działaniu roślin i minerałów, gdyż przypisywała im lecznicze, równoważące energię człowieka właściwości. Była prekursorką, a może nawet twórczynią medycyny holistycznej określającej człowieka w czterech wymiarach: boskim, kosmicznym, cielesnym i duchowym.
Swą doktrynę oparła na 6 regułach życia:
Właściwie jeść i pić
- Czerpać energię życiową z 4 żywiołów świata
- Przestrzegać rozsądnej równowagi między ruchem i spokojem (pracą i odpoczynkiem)
- Odnaleźć naturalny rytm snu i czuwania jako równoważących się sił
- Praktykować sztukę wydalania soków powodujących choroby
- Podtrzymywać uzdrawiające siły duchowe przez pełnienie cnót chrześcijańskich
Formułowała wskazania dotyczące stosowania postów i odpowiedniej diety. Uważała, ze należy czerpać ze wszystkich kategorii produktów spożywczych w odpowiednich proporcjach, jednak preferowała produkty orkiszowe, warzywne, owocowe, rzadziej mięso i mleko.
Równie lecznicze właściwości przypisywała muzyce, która była dla niej czystym wspomnieniem raju. Zalecała więc śpiew jako ważny element uzdrawiający duszę. Skomponowała wiele pieśni religijnych, których melodyka cechuje się dużą jak na owe czasy emocjonalnością. Jest też pierwszą znaną autorką moralitetu i pierwszą podpisaną z imienia i nazwiska kompozytorką.
Hildegarda właściwie została „odkryta” dopiero na przełomie XX i XXI wieku. Także przez Kościół. Oficjalnie została wpisana na listę świętych dopiero w 2012 roku i w tym też roku papież Benedykt XVI nadał jej tytuł doktora Kościoła jako jednej z 4 kobiet. Jej dokonania, choć wyrosły na gruncie chrześcijaństwa, z pewnością wykraczają poza kwestie teologiczne. Sama Hildegarda zresztą uważała, że wszyscy ludzie zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga bez względu na wyznawaną wiarę i głoszone poglądy. Swą umysłowością i szerokimi horyzontami znacznie wyprzedzała czasy, w których żyła. Zachwyca i inspiruje też dziś i to w wielu dziedzinach. Dobrze, że mogła wyrazić całą wszechstronność i głębię swego geniuszu zostawiając nam bogatą spuściznę kobiety mistyczki, uzdrowicielki, reformatorki religijnej, wizjonerki, uczonej, kaznodziejki, poetki, kompozytorki…
źródło i foto www.czarownice.com