- Zastanawiałam się, jaka odpowiedzialność na mnie spada. Czy będę umiała zastąpić im matkę, sprawić, by czuły się bezpieczne, kochane. Czy ja sobie poradzę? – tak Danuta Ulidowicz wspomina początki swojej pracy w roli Mamy SOS.
Tak naprawdę nie wiedziała, czego się spodziewać, co ją czeka.
Ale wielkie serce, wrażliwość na drugiego człowieka i pogoda ducha sprawiły, że w ciągu 30 lat pracy jako Mama SOS wychowała 19 dzieci.
Każdy z jej podopiecznych to osobna historia. Każdy z nich w momencie przyjścia do domu w Wiosce SOS w Biłgoraju miał za sobą traumatyczne przejścia, został zraniony przez najważniejsze osoby w życiu. Teraz, już jako dorośli ludzie, mają swoje rodziny, dobrze radzą sobie w życiu. Jak sami przyznają – to zasługa Pani Danusi, która zastąpiła im tych, których zastąpić się nie da – rodziców.
- Na pewno to, jakim jestem człowiekiem, to jej zasługa. Pokazała mi wartości, jakie są w życiu ważne: rodzina i miłość. Nauczyła, że w życiu nie można się poddawać. – mówi Mateusz Pobrotyn, jeden z podopiecznych Pani Danusi.
Tę samą naukę Pani Danusia przekazuje także nowym Rodzicom SOS, którzy dopiero rozpoczynają swoją drogę. Uczy, że po trudnych chwilach zawsze wychodzi słońce i na te momenty warto czekać, niezależnie od tego, ile czasu minie, nim nadejdą. Jest też wsparciem dla pozostałych pracowników Stowarzyszenia, dla każdego znajdzie dobre słowo.
- Pani Danusia jest naszą bohaterką, naszą Mistrzynią Świata i inspiracją do działania. Jej historia pokazuje, że są na świecie ludzie gotowi poświęcić się dla potrzebujących dzieci. To piękna historia, którą należy się dzielić – mówi Barbara Rajkowska, dyrektor krajowy Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Właśnie dlatego powstał krótki reportaż pt. „Mistrzyni Świata” opowiadający o pracy Pani Danusi w roli Mamy SOS. 17 kwietnia w warszawskiej Kinotece odbyła się jego prapremiera połączona z pożegnaniem odchodzącej na emeryturę Pani Danusi.
- Mamy nadzieję, że tak jak inspirowała nas, tak zainspiruje kogoś, kto obejrzy jej historię. Może ktoś dzięki niej pomyśli, że też może stworzyć dom dla zranionych dzieci – podkreśla Barbara Rajkowska.
Podczas spotkania wzruszeniom, łzom i wspomnieniom nie było końca. Mama SOS oprócz licznych prezentów od dzieci i Stowarzyszenia dostała też upominek, który spełni jej wielkie marzenie o podróżowaniu. Bilet w daleką podróż ufundowany przez partnera strategicznego SOS Wiosek Dziecięcych – firmę Kaufland.
- Bardzo cenimy codzienną pracę i poświęcenie rodziców pracujących w SOS Wioskach Dziecięcych. Jesteśmy partnerem strategicznym Stowarzyszenia od 2 lat. 30 lat pracy Pani Danusi jako Mamy SOS to naprawdę wielki wyczyn. Do tej pory to Pani Danusia spełniała marzenia innych o własnym domu i rodzinie. Teraz to my chcemy spełnić marzenie jej życia i umożliwić wyprawę do Turcji – powiedziała Ewelina Jarosińska, Członek Zarządu Kaufland Polska.
Stowarzyszenie prowadzi już trzecią edycję kampanii rekrutacyjnej „Szukamy Rodziców SOS”, tym razem pod hasłem „Zastępujemy Niezastąpionych”. Więcej informacji o kampanii na stronie: www.rodzicesos.org
Nie jest to jednak jedyny sposób, by wesprzeć działalność SOS Wiosek Dziecięcych, zwłaszcza teraz, w okresie rozliczania się z podatku dochodowego. Wystarczy przekazać 1%, by pomóc tworzyć dom dla potrzebujących dzieci. Więcej informacji na stronie: www.dziecisos.org