–Mówię o nich Dziewczęta, bo są wśród nich kobiety, które do obozu trafiły w wieku sześciu, ośmiu lat, jedna, która się tam urodziła, ale i takie, które obozowe życie wprowadziło w dorosłość – pisze Sylwia Winnik. Pierwszy kobiecy transport dotarł do obozu 26 marca 1942 roku. Wtedy zaczęła się gehenna, do której bohaterki wracają mając już ponad siedemdziesiąt lat.
Alina Dąbrowska w Auschwitz-Birkenau spędziła dwa i pół roku. Była poddawana brutalnym, pseudomedycznym eksperymentom Josefa Mengele.
Wiesława Gołąbek była świadkiem wielu śmierci – z wycieńczenia, zamordowanych strzałem z pistoletu, zakatowanych. Jak przyznaje – Układano ich ciała jak drewno, w takie wielkie stosy. Pamiętam i widzę je do dziś.
Leokadia Rowińska do obozu trafiła w trzecim miesiącu ciąży. Wspomina, jak okrutnie traktowane były kobiety oczekujące potomstwa. Ireneusz, bo takie imię nadała swojemu synkowi, stał się najmłodszą ofiarą Marszu Śmierci.
Urszula Koperska do obozu trafiła jako 8-letnie dziecko. W baraku, w którym się znajdowała, więzień artysta rysował dzieciom na ścianie obrazki, które przetrwały do dziś. Opowiada o głodzie, tęsknocie i strachu – jej wspomnienia to historia każdego dziecka w Auschwitz.
Zofia Wareluk urodziła się w Auschwitz. Była jedną z blisko trzech tysięcy osób przyjętych na świat przez słynną, osadzoną w obozie, położną – Stanisławę Leszczyńską. Swoją historię opowiada na podstawie wspomnień matki. Przedstawia również dokumenty i relacje odnalezionej po latach pielęgniarki – Apolonii Dolińskiej – która pomagała przy jej porodzie.
Walentyna Nikodem była w Auschwitz świadkiem wielu bestialskich poczynań esesmanek. To ona pod koniec wojny spotkała jedną z najokrutniejszych morderczyń i doprowadziła do jej egzekucji. To tylko niektóre z historii, które dwanaście kobiet zdecydowało się przekazać kolejnym pokoleniom.
Książkę wzbogacają zdjęcia ze zbiorów prywatnych rodzin bohaterek książki, z okresu zanim trafiły do obozu oraz ilustracje z archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, m.in. fotografie wykonane przez esesmana z albumu znalezionego przez więźniarkę Lili Jacob.
Sylwia Winnik, z domu Grochala, ukończyła dziennikarstwo we Wrocławiu. Zajmuje się historią, szczególnie II wojny światowej. Jest pomysłodawczynią i współorganizatorką Literackiego Festiwalu Czas na Książki.