Podobne artykuły:
Ludzie na jajkach malowali od wieków. Najstarsze pisanki pochodzą z terenów Temerskiej Mezopotamii. Zwyczaj malowania jajek znany był w czasach cesarstwa rzymskiego, wspominają o nim Owidiusz, Pliniusz Młodszy i Juwenalis.
Historia malowania jajek to starożytna sztuka wyrażania początku i walki o życie. Balijczycy uważają, że jajko jest symbolem źródła życia, chronionego przez delikatną skorupkę. Proces malowania na skorupce jajka oddaje naszą ludzką ekspresję i kreatywność. Tworząc piękno na tak delikatnej materii, możemy zmienić naszą perspektywę życia, dodając urody do naszej małej i kruchej egzystencji.
Z takim przesłaniem maluje się jajka na Bali, ćwicząc przy okazji cierpliwość. Dużo pracowni jest w słynnym Ubud, centrum kulturalnym Bali, ja jednak trafiłam do Aguang Dian w Butan.
Tam też rodzina maluje jajka kurze, kacze, strusie, a w tych ostatnich wykonuje się również misterne rzeźby.
Większość jajek jest jednak drewnianych – dzięki temu nie ma problemu z transportem.
Turyści sprawili, że sztuka się skomercjalizowała – są już na jajkach symbole zachodniego świata, takie jak choćby widoczny tu św. Mikołaj. Są też organizowany warsztaty malowanie jajek dla przyjezdnych. Ćwiczy się przy tym mózg i cierpliwość – zapewniają miejscowi, wprawieni w żmudnej pracy.
Są też jajka tylko dla dorosłych, pisanki ozdabiane scenami z Kamasutry.
Najwięcej jednak wzorów odnosi się do miejscowych wierzeń i kultury. Mamy więc hinduskich bogów i miejscowe demony.
Na tym wielkim jajku jest Barong, ukochany duch Balijczyków. Jest królem duchów, przywódcą zastępów dobra i wrogiem złej Rangdy, królowej demonów. Bitwa między Barongiem i Rangdą jest opisana w tradycyjnym tańcu, który symbolizuje odwieczną bitwę między dobrem a złem. Ten taniec to "must see" na Bali, jest niesamowicie odgrywany, na końcu oczywiście dobro zwycięża.
Na zapleczu sklepu produkuje się koszyczki z liści palmowych, w które pakuje się jajka turystom.