Dzięki eksperymentom naukowym odkryto wiele rzeczy i niewątpliwie żyje nam się łatwiej. Możemy uniknąc wielu chorób, znaleźliśmy leki na wiele z nich, umiemy robić transplantacje. Naukowcy ciągle poszukują prawdy o ludziach, o ludzkich możliwościach, szukają wiedzy na temat otaczającego nas świata.
Ale są też eksperymenty, które muszą budzić grozę w normalnych ludziach. Ken Warwick, specjalista od cyborgów, ekspert w dziedzinie cybernetyki wszczepił sobie chipy, które pozwalają mu na bezpośredni kontakt z internetem!
Dr Duncan MacDougall, wierzący w istnienie duszy, sprawdzał jej wagę. Ważył umierających przed i zaraz po śmierci. To on stwierdził, że dusza wazy 21 gram!
W 1500 roku Paracelsus wszczepił ludzkie jajo do macicy kobyły, chcąc stworzyć mini – człowieka. Inna grupa naukowców podała słoniowi LSD, aby zobaczyć, jego reakcje. Słoń zmarł, bo LSD przedawkowano.
Robert E. Cornish ożywił dwa martwe psy będące w śmierci klinicznej. Więzień z celi śmierci zgłosił się na ochotnika do eksperymentu, ale sąd mu tego zabronił.
Słynny eksperyment Zimbardo musiał skończyć się po 6 dniach, kiedy studenci grający role strażników i więźniów zanadto weszli w swoje role. Dr Kellogg Wondered wychowywał ze swoim synem małego szympansa. Ten ostatni był nawet bardziej bystry od dziecka, niestety nie nauczył się mówić. Rober White zamienił małpom głowy. Żyły po transplantacji dwa dni. Władimir Demikow przyszył owczarkowi głowę szczeniaka. Obie głowy funkcjonowały przez jakiś czas, ale pies szybko zmarł.
Jaki jest sens robienia podobnych eksperymentów, szczególnie gdy naraża się na cierpienie zwierzęta? Zobaczcie ten film.
Screen youtube
