Podobne artykuły:
Ciało Julii Pastrany wróciło do ojczystego Meksyku po 153 latach. Nawet po śmierci kobiety, zarabiano na jej odmiennym wyglądzie. Przedstawiana jako dziecko człowieka i goryla, znosiła za życia upokorzenia, które fundował jej własny mąż.
Urodziła się w Sinaloa w 1834 roku, a jej matka Indianka, ukryła ją przed ciekawskimi oczami, ponieważ dziecko miało nietypowy wygląd. Dziewczynka miała całe ciało pokryte gęstymi i ciemnymi włosami, miała małpie rysy twarzy, podwójne rzędy zębów. Uważano, że Julia jest wynikiem związku jej matki z małpą, gdy tymczasem cierpiała na wrodzoną hipertrichozę. Była drobnej postury: miała niecałe 138 cm wzrostu i ważyła 50,8 kg.
Julia do 20 roku życia pracowała jako pokojówka w domu ówczesnego gubernatora Sinaloa, Pedro Sáncheza. Tam nauczył się czytać, pisać i śpiewać.
Gubernator jednak sprzedał Julię administratorowi celników morskich w Sinaloa, Francisco Sepúlvedie, który zobaczył w dziewczynie potencjał do zarabiania olbrzymich pieniędzy. Chciał zabrać ją do USA, ale ponieważ nie znał angielskiego, zatrudnił tłumacza. Był nim niejaki Teodor Lent. Teodor zaczął zabiegać o względy Julii i w końcu dość szybko zostali małżeństwem. Teraz to on był „właścicielem” Julii, którą zmuszał do cyrkowych występów.
Czasami Julia przedstawiana była jako dzikuska, ale zaskakiwała swoim cudownym głosem, miał on mezzosopranową barwę. Wspaniale tańczyła, a nawet umiała wykonywać akrobacje na koniu.
Lent zabrał żonę na tournée po Europie. W 1858 roku Julia występowała w Warszawie i Moskwie, gdzie pozostali czas dłuższy. 20 marca 1860 roku urodziła tam syna, cierpiącego na tę samą chorobę. Niemowlę zmarło wkrótce po porodzie, a kilka nocy później zmarła i Julia w nocy z 24 na 25 marca z powodu powikłań poporodowych.
Jak traktował Lent swoją żonę? Jej popularność była tak ogromna, że... sprzedawał po astronomicznych cenach bilety na jej poród. Nawet gdy Julia umierała, nadal publiczność mogła ją oglądać. Po śmierci zdecydował się sprzedać ciała żony i syna dr Sokołowowi z Uniwersytetu Moskiewskiego, który zabalsamował je i pokazywał publicznie.
Lent pożałował sprzedaży i ciała odzyskał, pokazując akt małżeństwa. Nawet po śmierci Julii i dziecka zarabiał pieniądze prezentując ich zwłoki ciekawskim.
Znalazł kobietę o podobnych cechach i ożenił się ponownie. Marie Bartel, niemiecka artystka cyrkowa występowała pod pseudonimem Zeodora Pastrana - zagubiona siostra. Ale tym razem to ona przeżyła męża, który zmarł w zakładzie psychiatrycznym.
Zeodora odziedziczyła prawa do posiadania zabalsamowanych ciał, wróciła do Niemiec, a matka i syn przez lata wędrowali od cyrku do cyrku, eksponaty te pokazywał w swoim gabinecie osobliwości Haakon Lund z Norwegii, a po nim odziedziczył je syn i wnuk. Stan zabalsamowanych ciał się pogorszył, a dziecko zostało w dużej mierze zjedzone przez gryzonie. Po włamaniu do magazynów Lunda, ciała trafiły do magazynów policji.
W 1990 roku okazało się, że ciało Julii Pastrany znajduje się w Instytucie Medycyny Sądowej w Oslo. 2 sierpnia 2012 r. ogłoszono, że Julia Pastrana wróci do Meksyku. Stało się tak za sprawą starań gubernatora stanu Sinaloa Mario Lopeza Valdeza i nowojorskiej artystki Laury Anderson Barbaty, która zaangażowała się w sprowadzenie zwłok oraz władz norweskich. 12 lutego 2013 r. ciało zostało po przetransportowaniu do Meksyku pochowane na cmentarzu w Sinaloa de Leyva, miasteczku, które jest w pobliżu miejsca urodzenia Pastrany.