Ojcowie równie dobrze jak matki potrafią zidentyfikować płacz swojego dziecka - sugeruje nowe badanie, opisane w magazynie "Nature Communications".
Wnioski wskazują, że to doświadczenie, a nie instynkt macierzyński prowadzi do lepszego rozpoznania dziecięcego płaczu.
"Uważa się, że to matki lepiej od ojców rozpoznają płacz swoich dzieci. Ojcowie są równie dobrzy, to tylko kwestia doświadczenia" - powiedział współautor badania bioakustyk Nicolas Mathevon z francuskiego Jean Monnet University.
Do tej pory nie jest jasne, czy umiejętność odróżnienia swoich dzieci od innych ma znaczenie w przypadku ludzi. "Nie jesteśmy pingwinami, których potomstwo miesza się z setkami innych" - podkreślił badacz w rozmowie z portalem LiveScience, dodając, że dzięki wychwyceniu płaczu swojego dziecka rodzic jest w stanie lepiej rozpoznać jego problem, jak głód czy ból.
Poprzednie badania sugerowały, że kobiety są lepsze w tym zadaniu, co przypisywano instynktowi macierzyńskiemu. Inne badania wskazywały, że dziecięcy płacz wyzwala u mężczyzn testosteron, który wyzwala zachowania obronne.
W nowym badaniu zarejestrowano płacz dzieci z Francji i Demokratycznej Republiki Konga. Następnie poproszono 27 ojców i 29 matek o wskazanie ich dzieci wśród czworga innych.
Rodzice nie mylili się średnio w 90 proc. przypadków. Mężczyźni, którzy spędzali z dzieckiem co najmniej cztery godziny dziennie, uzyskiwali wyniki podobne do kobiet. Panowie, którzy przebywali z dzieckiem krócej, wypadali gorzej. Nie robiła różnicy narodowość ani płeć dziecka.
W dalszych badaniach wykazano, że kobiety spędzające mniej niż cztery godziny z dzieckiem również gorzej identyfikują ich płacz.
Wnioski wspierają opinię, że ludzie wyewoluowali do tego, aby wspólnie wychowywać potomstwo, a zatem zajmują się nimi nie tylko matki, ale i ojcowie, rodzeństwo oraz krewni. W rezultacie wszyscy potrzebują niezbędnych ku temu umiejętności.
"Jest takie afrykańskie powiedzenie, że trzeba całej wioski, aby wychować dziecko" - przypomniał Mathevon.
W kolejnym badaniu naukowiec zamierza sprawdzić, czy kobiety i mężczyźni różnią się w określaniu potrzeb dziecka, wyrażanych poprzez płacz.