Smalec, jako jeden z niewielu tłuszczów zawiera bardzo mało kwasów Omega-6, bo od 3% do 10% swojej wagi. Dla porównania w oleju słonecznikowym może znajdować się nawet od 48% do 74% kwasów Omega-6! To prawda, że smalec zawiera dużo cholesterolu, ale ma też kwas stearynowy, który skutecznie obniża poziom cholesterolu w organizmie. Tak więc jeśli nawet smalec potencjalnie szkodzi, to sam niweluje owe negatywne skutki zdrowotne. Oczywiście nie jest wskazany w nadmiarze ani przy nadwadze i otyłości, ani zbyt wysokim cholesterolu.
Jak zrobić luksusy smalec do pieczywa?
Składniki:
20 dkg wędzonej słoniny
20 dkg wędzonego boczku
1 jabłko
1 cebula
3 ząbki czosnku
majeranek – około łyżeczki
sól
Słoninę i boczek kroimy w kostki, wrzucamy do garnka i topimy na małym ogniu. Kiedy już mamy trochę tłuszczu, dorzucamy jabłko, obrane, umyte i pokrojone na małe kawałki, pokrojoną drobno cebule i roztarty czosnek. Dodajemy majeranek i ewentualnie sól – czasami nie trzeba, bo boczek bywa słony.
Topimy powoli, mieszając od czasu do czasu, aż uzyskamy skwarki wielkości około 0,5 cm a jabłko praktycznie zamieni się w jednolitą masę. Gorący smalec przelewamy do miski lub garnuszka. Chłodzimy i gotowe.