Nawet w tych siermiężnych czasach PRL jadało się smacznie. Przepisy w większości przypadków były jeszcze przedwojenne i przekazywano je z matki na córkę. Oto propozycje jajecznych dań z 1956 roku.
Jajka faszerowane rzeżuchą
4 jajka na twardo
1łyżka majonezu
1 łyżka rzeżuchy
4 liście sałaty
paski rzodkiewki
Liście sałaty myjemy, suszymy, układamy na półmisku. Jajka obieramy, kroimy wzdłuż, wyjmujemy żółtka. Rzeżuchę kroimy drobno nożyczkami. Mieszamy z żółtkami, i majonezem, solimy. Wypełniamy masą białka. Układamy na półmisku i przybieramy rzodkiewkami.
Pasta chrzanowa z jajami i śmietaną
ok 10 dkg chrzanu
2 jajka ugotowane na twardo
ok 100 ml śmietany
sól, cukier, ocet
Chrzan umyj, oczyść i zetrzyj na drobnej tarce.
Ugotowane jajka posiekaj, utrzyj ze śmietaną, połącz z chrzanem.
Dodaj do smaku sól, cukier, ocet.
Podawaj do chleba lub faszeruj pastą wędlinę.
Pasta jajeczna z warzywkiem
20 dkg rzodkiewki i/lub 1 świeży ogórek
2 jajka ugotowane na twardo
ok 100 ml śmietany
siekany koperek -opcjonalnie
sól, pieprz
Umytą rzodkiewkę/ogórka zetrzyj na tarce z dużymi oczkami.
Ugotowane jajka posiekaj, utrzyj ze śmietaną, połącz z rzodkiewką/ogórkiem i koperkiem.
Dodaj do smaku sól, pieprz.
Podawaj do chleba lub faszeruj pastą wędlinę.
Jaja w sosie szczypiorkowym
4 jajka ugotowane na twardo
ok. 100 ml śmietany
2 łyżki siekanego szczypiorku
odrobina musztardy
kilka kropel soku z cytryny lub ocet
sól, cukier
Ugotowane jajka pokój na połówki i ułóż na półmisku.
Przygotuj sos ze śmietany, szczypiorku, musztardy i przypraw.
Oblej jajka sosem.
Podawaj same lub jako dodatek do innych dań.
Jajka nadziewane śledziami
4 jajka ugotowane na twardo
2 płaty śledziowe (lub szproty, ewentualnie wędlina)
łyżka majonezu lub jogurtu naturalnego
pieprz do smaku
Ugotowane jajka przekrój na pół i wydrąż żółtka.
Śledzie pokrój w drobną kostkę.
Połącz z żółtkami, majonezem i przyprawami.
Uzyskaną masą faszeruj białka i ułóż na półmisku.
Przepisy pochodzą z książki KUCHNIA POLSKA Polskie Wydawnictwo Gospodarcze Warszawa, 1956 praca zbiorowa pod redakcją Stanisława Bergera
