Wiara czyni cuda
Tę niezwykłą historię opisywał nawet Harpers Magazine, tylko dlatego, że o jej prawdziwości dowodził tytuł naukowy świadka oraz naukowe pismo, w którym opublikowano ten niezwykły przypadek. Gdyby nie to, mieszkańcy tak zwanego Zachodniego Świata, potraktowaliby całe wydarzenie, jako niesmaczny żart. W 1975 roku, w Kadunie, na północy Nigerii, doktor psychiatrii Sunday Ilechukwu udzielał pomocy medycznej miejscowym mężczyznom. Było to konieczne, ponieważ jeden z nich oskarżył drugiego, że za pomocą czarów ukradł mu penisa! Do incydentu doszło na ulicy, a rzekomo poszkodowany był całkowicie przekonany, że jego organ płciowy zniknął. Wzburzeni ludzie, chcieli na własną rękę wymierzać sprawiedliwość „złodziejowi penisa”. Nikt nie zawracał sobie głowy sprawdzeniem, czy faktycznie narząd zniknął. Doszło do niebezpiecznej sytuacji, tłum chciał zlinczować oskarżonego.
Policja wezwała na pomoc psychiatrę Sundaya Ilechukwu. W wyniku jego interwencji udało się zabrać obydwu mężczyzn do szpitala. Tam lekarz mógł przeprowadzić badanie i ustalić co się rzeczywiście stało.
Jak potem lekarz opisywał ten przypadek do Przeglądu Psychiatrycznego, podczas badania „okradziony z penisa” pacjent stał prosto i patrzył w górę. Nie próbował zobaczyć na własne oczy czy faktycznie stracił narząd, czy też nie. Dopiero gdy lekarz sprawdził, że wszystko jest na miejscu i zapewnił, że niczego nie brakuje, mężczyzna odważył się spojrzeć w dół.
To nie był jednorazowy przypadek. Według dokumentacji lekarza Ilechukwu, epidemia kradzieży penisów ogarnęła całą Nigerię i trwała nieprzerwanie do 1977 roku.
Epidemia wraca
Przez kilka lat nastąpił okres uspokojenia, aż do wybuchu kolejnej histerii w 1990 roku. Znowu na ulicach miast zaroiło się od wystraszonych Nigeryjczyków. „Na drogach Lagos, cały czas widać było mężczyzn trzymających się za genitalia otwarcie lub dyskretnie. Ochraniali je rękami schowanymi do przednich kieszeni” — opisywał Ilechukwu. Panika udzieliła się również kobietom, które na wszelki wypadek, zakrywały piersi. „(…) bezpośrednio trzymały piersi w dłoniach lub dyskretnie, chroniły je krzyżując ręce na klatce”.
Histeria była tak wielka, że wielokrotnie wystarczyło by podczas jakiegoś wydarzenia publicznego, ktoś nagle wykrzyczał: „Złodziej! Moje genitalia zniknęły!” I cały tłum ruszał na wskazanego „sprawcę”, który był następnie śmiertelnie linczowany. W 2001 roku tłumy Nigeryjczyków zmasakrowały co najmniej dwunastu podejrzanych złodziei penisów. Amerykański dziennikarz Frank Burnes, który o znikających penisach pisał dla Harpers Magazine, udał się do Lagos. Tam jak opisywał, w lokalnej gazecie ukazał się artykuł, którego nagłówek brzmiał, „Sąd aresztuje mężczyznę z powodu fałszywego alarmu o zaginięciu organu płciowego”. Według gazety młody mężczyzna o nazwisku Wasiu Karimu jechał autobusem, gdy wydał przenikliwy krzyk, twierdząc, że jego organ płciowy zniknął. Rozhisteryzowany mężczyzna chwycił, przypadkową kobietę, która akurat siedziała obok niego. Zaczął ją wyzywać i żądać zwrotu penisa. Do agresora dołączyli inni mężczyźni, wywlekli kobietę z autobusu i chcieli ją zabić. Kobieta miała niezwykłe szczęście, drogą przejeżdżał patrol policji. Funkcjonariusze zorientowali się co się dzieje i uratowali niewinną ofiarę. Na komisariacie okazało się, że zaginiony penis, według zeznań sprawcy incydentu Karimu , „ stopniowo powracał”. Jak potem opowiadał dziennikarzowi Frankowi Burnesowi, kobieta ukradła mu penisa dla czarów, albo żeby go sprzedać i zarobić. Mimo, braku jakichkolwiek dowodów na takie zjawisko, obłęd na punkcie znikających penisów przekroczył granice i dotarł do sąsiedniego Beninu. Pojawiły się przypadki w Afryce Zachodniej. Nie wiadomo jakie rzeczywiste rozmiary osiąga ta epidemia, ponieważ władze nie chcą aby takie informacje docierały do wiadomości mieszkańców z innych, państw i stawiały w złym świetle ich kraje.
Chińczycy byli pierwsi
Okazuje się, że po raz pierwszy tajemnicze zniknięcia męskich genitaliów odnotowano w Chinach. Najstarsze, znane doniesienia o „cofnięciu narządów płciowych” pochodzą z około 300 roku przed nasza erą. W Nei Ching , klasycznym tekście medycyny wewnętrznej Żółtego Cesarza widnieją wzmianki o śmiertelnym niebezpieczeństwie suo-yang , czyli „kurczącego się penisa”. Uważano, że jest to spowodowane brakiem równowagi sił życiowych Yin i Yang, a także „nadmiarem seksualnym”. Polecano akupunkturę.
Pełny opis tego schorzenia został odnotowany w 1835 r. w zbiorze środków medycznych Pao Siaw-Ow, który opisuje suo-yang jako „gorączkę typu ying”. Co oznacza, że powstaje z powodu zimna. Antidotum ma być dawka „gorącego” yang. Wtedy równowaga wróci do normy. Według chińskiej medycyny pomaga zmielone poroże jelenia lub ogon jelenia oraz penis jelenia lub tygrysa, a nawet foki.
Od czasów dynastii Han, w wierzeniach chińskich znikanie penisów przypisuje się duchowi lisa, a właściwie jego złowieszczej odmianie, nienasyconej seksualnie lisicy.
Journal of Nervous and Mantal Disease, między listopadem 1984 a majem 1985 roku, odnotował gwałtowną falę paniki „kurczącego się penisa” w chińskiej prowincji Guangdong . Ofiarami, byli głównie młodzi mężczyźni, przekonani, że ich narządy stopniowo zapadają się w mosznę, z której nigdy nie wyjdą na zewnątrz. Do tego doszła wiara, że jeśli ich fallus całkowicie się cofnie, umrą. Na szczęście nikt z dotkniętych histerią nie umarł. Lekarze Johan Mattelaer i Wolfgang Jilek z Europejskiego Towarzystwa Urologicznego, postanowili z bliska zbadać te niezrozumiałe zachowania i w tym celu pojechali do Chin. Swoje badania przypadków znikających penisów opisali w Sexual Medicine History: Koro—The Psychological Disappearance of the Penis.
Szczegółowo zdali relację, jak ratowano znikające penisy:„Jak powiedzieli nam miejscowi informatorzy, tradycyjne traktowanie ofiar koro polegało na tym, że kilku pomocników na zmianę mocno trzymało [penisa] przez wiele godzin, podczas gdy inni wykonywali rytuały egzorcyzmów, czemu towarzyszył odgłos wypędzania duchów przez petardy, gongi i bębny… Duch opętanego lisa miał zostać wypędzony z ofiary poprzez bicie, mężczyzna musiał znosić ciosy i w końcu zostawał uwolniony, gdy uznano, że wydobyto złego ducha, wyciskając go z środkowego palca (nie podano czy ręki, czy nogi) pałeczkami”.
W podsumowaniu swoich badań, naukowcy doszli do wniosku, że w rzeczywistości koro nie jest ani spowodowane przez duchy, ani przez nadmiar seksualny, ani nie można go wyleczyć pałeczkami. Kurczenie się penisa jest regularnie wywoływane przez niskie temperatury lub zwykły niepokój. Młodzi Chińczycy, którzy mocno wierzą w folklorystyczne wyjaśnienie cofającego się fallusa, mogą błędnie interpretować tę powszechną reakcję fizjologiczną jako atak koro. Do tego dochodzi bardzo niska wiedza na temat seksu oraz funkcjonowania organizmu dojrzałego człowieka i katastrofa gotowa.
„Koro w Chinach można najlepiej opisać jako chorobę społeczną podtrzymywaną przez mity kulturowe, które mają tendencję do wpływania na młodych ludzi, którym odmawia się właściwych informacji na temat seksu, aby wyjaśnić ich rozwój fizyczny” wyjaśniał w 1997 roku dr Sheung-Tak Cheng z City University of Hong Kong.
Ataki koro występują także w innych krajach Azji, Singapurze, Indiach, Wietnamie czy w Tajlandii. Cechą wspólną tych urojeń jest brak wiedzy naukowej oraz silne przesądy wynikające z wierzeń religijnych.
Czym jest koro?
O koro możemy przeczytać na stronie sciencedirect: To zaburzenie urojeniowe uwarunkowane kulturowo. Mężczyźni dotknięci tym zaburzeniem są przekonani, że ich narządy płciowe się cofają i znikają, mimo braku jakichkolwiek prawdziwych, zmian. Zaburzenie nosi nazwę koro – to słowo pochodzenia malezyjskiego, oznacza głowę żółwia, który chowa się do skorupy. Masowa histeria koro występuje przede wszystkim w Afryce i Azji. Na terenie Europy lub Ameryki jest związana z migrantami z tych kręgów kulturowych.
Źródła:
https://www.sciencedirect.com/topics/medicine-and-dentistry/koro
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/j.1743-6109.2007.00586.x
https://www.cambridge.org/core/journals/the-british-journal-of-psychiatry/article/abs/koro-culturebound-disorder-or-universal-symptom/FFB22D0FFC2AEDE3028C989C88172DA1https://en.wikipedia.org/wiki/Koro_(disease)
https://harpers.org/archive/2008/06/a-mind-dismembered/
https://pubmed-ncbi-nlm-nih-gov.translate.goog/17727356/
https://www.youtube.com/watch?v=VjDQ28pnRZk
https://theconversation.com/is-shrinking-penis-syndrome-a-delusion-or-a-real-thing-99631
https://www.insideindonesia.org/editions/edition-7532/shrinking-penis-disease
https://baixiaotai.blogspot.com/2020/02/lisica.html