Tuczenie dziewczynek to tradycja
W Mauretanii wiejskie kobiety trudnią się karmieniem na siłę małych dziewczynek, szykowanych do ożenku. Prowadzą farmy przymusowego karmienia. Tucz nosi nazwę Leblouh.
Przymusowe karmienie i wczesne wydawanie za mąż młodych dziewcząt to nadal mauretańska norma. Tradycja Leblouh wywodzi się z czasów, gdy pustynne tereny tego obszaru przemierzali nomadzi, dla których najedzenie do syta i nadwaga kojarzyło się z prawdziwym luksusem.
Współczesne karmicielki noszą nazwę „tuczniczek” i są dumne z wykonywanych tortur.
- To dla ich własnego dobra… Jak te biedne dziewczyny mają znaleźć męża, skoro są chude i odrażające? - mówiła Elhacen, w rozmowie z Harvard International Review. Karmicielka była zadowolona ze swojej pracy. - Jestem bardzo surowa… biję dziewczyny lub torturuję je, wciskając im kij między palce u stóp. Izoluję je i mówię im, że szczupłe kobiety są gorsze!
Zadaniem tuczniczki, rolą kobiety jest „rodzenie dzieci i bycie miękkim, mięsistym łóżkiem dla męża”. Takie obowiązują standardy piękna, które idealizują otyłe ciała. Karmicielka na siłę, dostawała nawet dodatkowe wynagrodzenie, gdy na ciele dziewczynki pojawiały się rozstępy. Blizny są uznawane za wyjątkowy seksualny wabik mauretańskiej kobiety. Jak pisał The New York Times z dnia 4 lipca 2007 (cytat za Wikipedią): „Dziewczęta w wieku od 5 do 19 lat musiały wypijać do 20 litrów tłustego wielbłądziego lub krowiego mleka dziennie, to miało na celu uzyskanie srebrzystych rozstępów na górnych częściach ramion. Jeśli dziewczyna odmówiła lub zwymiotowała, wiejska specjalistka od tuczenia mogła (…) szarpać za uszy, szczypać wewnętrzną stronę uda, wyłamywać palce lub zmusić ofiarę do wypicia własnych wymiocin. W skrajnych przypadkach dziewczęta umierały z powodu pęknięcia żołądka. Praktyka ta jest nazywana również gavage, to francuskie określenie na karmienie gęsi na siłę w celu uzyskania foie gras”.
Tuczone dzieci każdego dnia są zmuszane do zjedzenia dwóch kilogramów prosa, wymieszanego z dwiema szklankami masła. Pochłaniają do 16 000 kalorii dziennie. Celem udanej kuracji na farmach tuczu jest, by dziecko w wieku 12 lat ważyło 80 kilogramów, a 15 letnia dziewczyna była tak zdeformowana, by wyglądała na 30 lat. Chociaż okrutna praktyka jest dehumanizacją kobiet, matki twierdzą, że nie ma innego sposobu, aby zapewnić swoim dzieciom dobrą przyszłość.
Aktywistka, Lemrabott Brahim działająca na rzecz praw kobiet, tłumaczyła w Harvard International Review, że praktyka jest „głęboko zakorzeniona w umysłach i sercach mauretańskich matek, szczególnie w odległych rejonach”.
Gruba żona chluba męża
Nawet po ślubie, kobiety nadal muszą spełniać absurdalne oczekiwania dotyczące piękna. Najlepsze są te, które z powodu otyłości, nie mogą się poruszać. To dowodzi, że męża stać na niewolników, bo jest tak bogaty, że żona może tylko leżeć i jeść.
W rozmowie z Harvard International Review, dr Mohammed Ould Madene wspominał pewną pacjentkę: - Miała zaledwie 14 lat, ale była tak wielka, że jej serce prawie zamarło z wysiłku.
Lekarz przyznawał, że otyłe kobiety są narażone na poważne problemy zdrowotne takie jak: cukrzyca i choroby serca. Inne długoterminowe skutki otyłości obejmują: nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, udar, chorobę zwyrodnieniową stawów, zły stan zdrowia psychicznego, zmniejszoną mobilność, bezdech senny i raka. Ze względu na Leblouh, te narodowe problemy zdrowotne w nieproporcjonalny sposób dotykają głównie kobiet.
Yeserha Mint Mohamed Mahmoud, która brała udział w rządowych programach informacyjnych twierdzi, że wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z ekstremalnych zagrożeń dla zdrowia, jakie niesie ze sobą Leblouh: - Dieta tutaj jest bardzo bogata, codziennie jedzą kuskus i czysty smalec…
Niewykształcone kobiety nie mają pojęcia co im grozi. Mauretańskie działaczki na rzecz zdrowia prowadzą kampanie uświadamiające. Ale, szczególnie na biednych, wiejskich terenach, to bardzo trudne. Teoretycznie, zgodnie z prawem, mauretańskie kobiety muszą mieć ukończone 18 lat, aby wyjść za mąż, ale w praktyce nieletnie narzeczone są powszechne. Badanie z 2015 roku wykazało, że „prawie jedna na trzy dziewczyny w wieku od 15 do19 lat już jest mężatką”. Według danych z 2019 roku, 37 procent mauretańskich dziewcząt wychodzi za mąż przed 18 tym rokiem życia. Często, te młode dziewczyny są żonami starszych mężczyzn. Pewna 29-letnia ofiara małżeństwa dzieci rozpoczęła Leblouh w wieku czterech lat. Wyszła za mąż w wieku 12 lat i zaszła w ciążę w wieku 13 lat, zaraz po jej pierwszym okresie. Takie małżeństwa i ciąże dzieci poważnie zagrażają zdrowiu fizycznemu i psychicznemu żeńskiej populacji Mauretanii.
Zagrożeniem są również narkotyki i leki z czarnego rynku. Sięgają po nie kobiety, które mają trudności z przytyciem. Przykładem jest 26-letnia Mauretanka, której mąż zagroził, że „nie będzie spać z workiem kości”. Zdesperowana sięgnęła po leki na alergię, bo słyszała, że po nich się tyje. Poważnie zachorowała. Inne, często nadużywane lekarstwa to środki antykoncepcyjne, kortyzon, a nawet leki dla zwierząt gospodarskich, takie jak „hormony stosowane do tuczenia wielbłądów i kurczaków”.
https://m.youtube.com/watch?v=X6VrzGWCq2I&feature=youtu.be
Tłusty obraz piękna
Mauretania to biedny, afrykański kraj, którego większość terytorium stanowi pustynia Sahara. Życie prawie 5 milionowej populacji w tym bezlitosnym klimacie jest bardzo trudne. Dla Maurów, jednej z liczniejszych grup etnicznych zamieszkujących ten kraj, otyła kobieta jest symbolem piękna. Ten koczowniczy lud, obecnie liczący około 3 miliony ludzi, często nie ma co jeść. Nędza jest szczególnie dotkliwa w rodzinach rolniczych, zamieszkujących półpustynne nieużytki, gdzie z trudem wypasają stada kóz i owiec. Dlatego tłusta kobieta jest postrzegała jako dowód wysokiego statusu rodziny i męża. Szczupła sylwetka to oznaka biedy, dowód na nieudolność mężczyzny i powód do wstydu. Tak było od wieków. Jest nawet mauretańskie przysłowie:„kobieta zajmuje w sercu mężczyzny tyle miejsca, ile zajmuje w jego łóżku”.
Mauretania jako ostatnia na świecie zakazała niewolnictwa. Nieoficjalnie przyjmuje się, że 140 tys. do 280 tys. mieszkańców kraju, zwanych Haratyni, to niewolnicy (10–20 procent populacji).
Jeszcze w drugiej połowie zeszłego wieku, kraj był na ścieżce postępu. Po wewnętrznych konfliktach o władzę, uwolniono się od byłych państw kolonialnych i radykalnych ugrupowań islamskich. Mauretania uzyskała niepodległość w 1984 roku. Francja, wspierała byłą kolonię wieloma programami pomocowymi dla ludności. Kobiety zyskiwały coraz więcej praw. Mogły nosić „zachodnie” ubrania, chodzić do szkoły, decydować o swoim zdrowiu, bo rząd, poprzez służbę zdrowia, zwiększał świadomość zagrożeń, jakie niesie otyłość. W tamtych czasach kobiety uzyskały nawet 20 procent miejsc w parlamencie. Były dyplomantkami, gubernatorami, miały swoje biznesy. Mauretańska obsesja na punkcie otyłości zaczęła odchodzić w niepamięć.
Wszystko skończyło w 2007 roku, Al-Kaida zabiła francuskich turystów. Ludzie już nie chcieli odwiedzać Mauretanii. Kres rozwijającej się demokracji położył wojskowy zamachu stanu w 2008 roku. Władzę objęła wojskowa junta i zaczęła przywracać tradycyjne wartości islamskie – czyli szariat. Aminetou Moctar, liderka grupy aktywistek Women Heads of Households, mówiła wtedy w theguardian.com:
- Władze chcą, aby kobiety powróciły do swoich tradycyjnych ról gotowania, pozostawania w domu i bycia otyłą, aby mężczyźni byli zadowoleni.
Kobiety cofnęły się w czasie. Ich Ministerstwo ds. Kobiet rozwiązano. Wrócił przymusowy tucz dziewcząt. Upadek postępu kulturowego, spowodowany przez islamski rząd, pozwala na maltretowanie najsłabszych, czyli dzieci. Fatimata M'baye, prawniczka zajmująca się prawami dzieci przyznała z goryczą: Nigdy nie udało mi się wnieść sprawy w obronie dziecka karmionego siłą. Politycy boją się kwestionować własne tradycje. Dlatego rząd aktywnie utrwala brutalne podporządkowanie dziewcząt Leblouh, małżeństwa dzieci i ciągłą presję, aby się tuczyły.
W filmie dokumentalnym Unreported World z 2018 roku, reporterka Sahar Zand, była naocznym świadkiem okrucieństwa Leblouh. Według Zand, około 25 procent mauretańskich kobiet jest podawanych tym torturom. Na terenach wiejskich odsetek tuczonych siłą kobiet może wynosić nawet 75 procent! Co najgorsze, stwierdziła w swoim reportażu Sahar Zand, pewna karmicielka twierdziła, że zmuszanie córki do jedzenia Leblouh jest aktem miłości. -To społeczeństwo, w którym największą siłą kobiety jest bycie piękną, a żeby być piękną, trzeba być grubym. To społeczeństwo, w którym największą siłą kobiety jest wyjście za mąż, a żeby wyjść za mąż, trzeba być grubym. - podsumowała reporterka.
Źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=X6VrzGWCq2I
https://www.youtube.com/watch?v=Jbmahb_8DAw
https://hir.harvard.edu/force-feeding-and-drug-abuse-the-steep-price-of-beauty-in-mauritania/
https://www.youtube.com/channel/UClz-d22g9Lj7agZSbaRKuqA/playlists?app=desktop
https://www.youtube.com/watch?v=ZM2q7XFOOgg
https://en.wikipedia.org/wiki/Leblouh
https://www.dobrafabryka.pl/blog/surowe-piekno-i-cicha-plaga-niewolnictwa/
https://www.theguardian.com/world/2009/mar/01/mauritania-force-feeding-marriage
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art14944331-mauretanki-nie-chca-by-zmuszano-je-do-jedzenia
https://x.com/SaharZand/status/1070315872806350850