Na stronie Ministerstwa Informacji i Kultury Afganistanu czytamy, że celem obecnych władz jest rozwój branży turystycznej, tak by, w niedalekiej przyszłości Afganistan stał się ważnym ośrodkiem kulturalnym i skrzyżowaniem dróg różnych kultur. Ponoć trwa odbudowa stolicy, gdzie zaczynają inwestować firmy o międzynarodowych korzeniach, powstaje nowoczesna architektura, która ma dawać miastu nadzieję na pokojową i pomyślną przyszłość.
Rząd stawia na rozwój przemysłu turystycznego, bo dostrzega profity, które niesie rosnąca siła globalnej turystyki. Dlatego oferuje prywatnym afgańskim firmom wsparcie finansowe, by te mogły przyciągnąć zamożnych gości z zewnętrznego świata. Jak piszą na rządowym portalu: afgański przemysł turystyczny ma ogromny potencjał i może przynosić zyski. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Afganistanu jest skłonne poprzeć każdą próbę dalszego rozwoju branży turystycznej w tym upadłym państwie. Jak podał portal CNN, w zeszłym roku odwiedziło ten kraj 7 tys. osób.
Niedawno ogłoszono ponowne otwarcie Instytutu Turystyki i Zarządzania Hotelowego, a także, co może być jeszcze większym zaskoczeniem, program rewitalizacji miejsc historycznych. Chodzi na przykład o Bamian, w którym były dwa słynne posągi Buddy datowane na VI wiek. Jak wiele osób pamięta, 23 lata temu, to właśnie te bezcenne dla dziedzictwa kulturowego świata kamienne wizerunki Buddy wykute w skale, zostały wysadzone w powietrze - właśnie przez Talibów. Teraz Talibowie liczą na zainteresowanie i ściągnięcie turystów oraz światowych organizacji pozarządowych zabytkami, którym wytoczyli wojnę, by niszczyć wszystko, co nie było wystarczająco islamskie. Skąd ta wolta w poglądach na dziedzictwo kulturowe Afganistanu? Chcą w ten sposób na nowo czerpać korzyści z zasobnych portfeli przyjezdnych i odzyskać fundusze inwestycyjne zawieszone przez międzynarodowe sankcje. Nic dziwnego, kraj zmaga się z olbrzymim kryzysem humanitarnym i ubóstwem spowodowanym dziesięcioleciami wojny.
Wiele krajów formalnie nie uznało rządów Talibów. Organizacja Narodów Zjednoczonych nazywa Afganistan pod rządami Talibów, najbardziej represyjnym krajem na świecie pod względem praw kobiet. Podobnie tragicznie jest tylko w Jemenie i Arabii Saudyjskiej.
Mimo to, od kilku lat odnotowuje się stały wzrost zainteresowania turystów wyjazdami do Afganistanu. Według danych afgańskich władz, najwięcej przyjezdnych przybywa ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Chin, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Iranu.
Zobaczyć Kabul i umrzeć
Od upadku republiki (2021 rok) przybywają turyści – powiedział w CNN Khyber Khan, założyciel afgańskiej firmy turystycznej Unchartered Afghanistan. - Nasz kraj jest znany jest jako strefa konfliktu, ale mamy tak wiele rzeczy do zaoferowania – kulturę, ludzi, krajobraz. Przyjeżdża wielu zwiedzających, szczególnie do Kabulu, tu zawsze widzisz grupę turystów - zapewniał.
Według portalu Global Guardian, w artykule z dnia 2 stycznia 2025, Afganistan został zaklasyfikowany do krajów z ekstremalnym ryzykiem dla turystów. Co to oznacza? Na tym obszarze toczą się aktywne konflikty zbrojne, obok nich kwitnie zorganizowana przestępczość i jednocześnie jest to miejsce gwałtownych niepokojów społecznych. Państwo i jego instytucje mają zbyt słabe struktury, aby zapanować nad grupami bojowników z różnych ugrupowań religijnych i klanów. Regularnie dochodzi do ataków terrorystycznych, a turyści są łatwym i kuszącym celem porwań.
Sami mieszkańcy Kabulu, unikają poruszania się po mieście po zmroku lub w opustoszałych miejscach. To niesie to ze sobą ryzyko napadu rabunkowego. Dlatego, gdy Afgańczycy muszą wyjść z domu, nie zabierają nic cennego, szczególnie telefonów komórkowych, pieniędzy czy biżuterii. Kobieta, która złamałaby zakaz opuszczania domu i udała się w samotną wędrówkę ulicami, może być aresztowana, pobita, zgwałcona, a nawet zabita. Talibowie zabronili kobietom odbywania długich podróży drogowych na własną rękę, zawsze musi im towarzyszyć męski krewny. Ostatnio zabroniono im zabierać publicznie głos, nie wolno im śpiewać, deklamować wierszy, wchodzić na teren miejskich parków, do hal sportowych, salonów kosmetycznych a nawet patrzeć przez okno na ulicę. Ale, jak podkreślają władze, "kobieta może rozmawiać z inną kobietą".
Choć, jak zapewniał właściciel afgańskiej firmy turystycznej Unchartered Afganistan - Te ograniczenia zwykle nie dotyczą kobiet turystek. Obywatelki „Zachodu” mogą spokojnie zwiedzać Afganistan, bo są traktowane jak mężczyźni.
Okazuje się, że to słowa na wyrost. W ubiegłym roku, uzbrojony Afgańczyk zastrzelił sześciu turystów. Strzelał bez powodu, do ludzi chcących zobaczyć zabytki w Bamian, położonym w środkowym Afganistanie. Wśród ofiar było trzech obywateli Hiszpanii, w tym dwie kobiety. Był to zamach terrorystyczny. Turyści przebywali w centrum miasta na bazarze, gdzie przy okazji zwiedzania, kupowali towary od miejscowych handlarzy. Według komunikatu afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, poza trzema Hiszpanami w strzelaninie zginęli też trzej obywatele Afganistanu. Oprócz zabitych na miejscu było jeszcze 8 osób rannych. Połowa z nich pochodziła z Europy.
Jak ostrzega polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych: cudzoziemcy w Afganistanie muszą się liczyć także z częstymi kontrolami, a nawet i zatrzymaniami, co w niektórych przypadkach skutkować może długotrwałym pobytem w areszcie do czasu wyjaśnienia sprawy.
Mieli dość ciągłej wojny
Afgańczycy akceptują rządy Talibów, ponieważ przyniosły stabilność i bezpieczeństwo w całym kraju po ponad 40 latach konfliktów. To, że kobiety nie mają praktycznie żadnych praw, dostępu do edukacji, czy leczenia, też im nie przeszkadza. A nawet jest na rękę, bo umacnia patriarchat. W tym ekstremalnie konserwatywnym kraju, to, że Afganki kiedykolwiek mogły się uczyć, pracować i decydować o własnym losie, było ewenementem.
W latach 70-tych Afganistan miał na uczelniach pierwsze studentki, kobiety zrzucały burki, nawet nosiły spódnice mini. W miastach, a szczególnie w Kabulu, przyjmowano zachodnie obyczaje, co było nie do zaakceptowania wśród starszyzny plemiennej. Gdy władzę przejęła partia komunistyczna, wspierana przez Moskwę, rozpoczęła się wojna domowa, zainicjowana przez islamistów. Rosjanie przegrali, musieli opuścić zrujnowany Afganistan w 1989 roku, lecz puszka Pandory została otwarta. Regionalni watażkowie Mudżahedinii zaczęli walczyć ze sobą o władzę. Do gry wkroczyli Talibowie z Mułhą Omarem na czele i to oni zajmowali prowincję za prowincją, gdzie narzucili ekstremalny islam. Afganistan próbowali odbić na demokratyczna stronę świata Amerykanie, jednak bez wsparcia konserwatywnego narodu po 20 latach musieli się wycofać. Talibowie rządzą tu niepodzielnie od 2021 roku.
Nie jest bezpiecznie
Według Afgańskiej Izby Gospodarczej w 2021 r., kraj zarejestrował 100 przypadków porwań dla okupu wśród przedsiębiorców, zabito dziesięciu. Z tego powodu około 400 afgańskich przedsiębiorców uciekło z biznesami do Turcji. Po przejęciu władzy przez Talibów na krótki czas porwania ustały, ale uprowadzenia powracają. To łatwe pieniądze. Ryzyko przemocy jest tak wielkie, że większość biznesmenów, którzy pozostali w ojczyźnie, wysyłała swoje rodziny na stałe za granicę. Porywają nie tylko przestępcy, także Talibowie. Media donosiły o przypadkach uprowadzeń kobiet, które ośmieliły się publicznie żądać swoich praw. Po wielu z nich słuch zaginął.
Polski MSZ ostrzega turystów, by podczas pobytu w Afganistanie bez wyraźnego pozwolenia mieszkańców nie robili zdjęć lub nagrań wideo. Szczególnie to dotyczy kobiet, fotografowanie Afganki może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, łącznie z atakiem ze strony członków jej rodziny. Jest też zakaz fotografowania instalacji militarnych, budynków rządowych i siedzib członków administracji. Nie wolno zapuszczać się na duże obszary poza miastami, ponieważ nadal występują tu pozostałości po wojnie, miny lub niewypały. Warto pamiętać, że Afganistan leży w strefie aktywnej sejsmicznie. Co też niesie ze sobą ryzyko utraty zdrowia lub życia. W razie choroby, w tym kraju ciężko o profesjonalną pomoc medyczną. Ludzie chorują tu na gruźlicę i malarię, żółtaczkę zakaźną, leiszmaniozę (biały trąd), dengę, dur brzuszny, krymsko-kongijska gorączkę krwotoczną, cholerę, a nawet polio. Dlatego przed przyjazdem do Afganistanu należy się zaszczepić i konieczne jest wykupienie ubezpieczeń osobowych z opcją pokrycia kosztów transportu chorego na leczenie w innym kraju. Woda ze studni i kranów, generalnie nie nadaje się do picia, jest zanieczyszczona pałeczkami E. Coli. Należy pić wyłącznie wodę butelkowaną. Trzeba także bardzo uważać na zwierzęta jadowite, węże, pająki, skorpiony, skolopendry i solfugi.
Dla odważnych
Dla tych co pragną mocnych wrażeń jest możliwa wyprawa do Afganistanu. Za 10 dni w tym kraju trzeba zapłacić 2590 funtów czyli około 12 906 PLN. W programie z oferty firmy turystycznej oprócz pobytu i zwiedzania Kabulu, turyści zobaczą Bamian, Bandar Amir, Dolinę Panjishir oraz Herat i Mazar e-Sharif. Jednak organizatorzy zastrzegają, że względu na sytuację polityczną długość wyjazdu, kolejność odwiedzanych miejsc, może ulec zmiennie. W sytuacji poważnego zagrożenia bezpieczeństwa turystów wyjazd może zostać odwołany.
Ten kraj jest skarbnicą niezwykle cennych zabytków. Oprócz liczących dwa tysiące lat sławnych posągów Buddy, perłą historyczną jest grobowiec Hazrate Ali w Mazar-Harisif, miasto Balkh (znane również jako Miasto Matki wszystkich Miast wszystkich Miast).
Afganistan znajdował się na drodze wojsk najeźdźców, od Czyngis-chana po Aleksandra Wielkiego. Wszystkie te armie pozostawiły za sobą zdumiewające szlaki, które zostały zapomniane przez lata wojny i czekają na ponowne odkrycie.
W tym kraju można się posługiwać USD (emitowanymi po 2006 roku) oraz euro. Oficjalną walutą w Afganistanie są afgani, jeden USD to około 73,98 Afgani. Wymiana pieniędzy jest możliwa na lotnisku w Kabulu, w większości miastach, w bankach, autoryzowanych punktach wymiany oraz w hotelach. Według portali turystycznych, ceny podstawowych produktów są niższe nawet o 55 procent niż w Polsce – podaje Numbeo.
W Kabulu pokoje kosztują od 20 do 100 USD, tutaj funkcjonują telefony komórkowe.
Afgańscy rzemieślnicy oferują odwiedzającym bogaty wybór rękodzieła, słynne luksusowe afgańskie dywany, karakułowe płaszcze, a także afgańskie płaszcze i kurtki z futra. Haftowany materiał, czapki i płaszcze z talii, ręcznie tkane jedwabne tkaniny oraz antyki. Należy wiedzieć, że wywóz antyków wymaga zezwolenia . Zakup artefaktów należących do muzeum w Kabulu lub dziedzictwa Afganistanu podlega karze i zostanie skonfiskowany.
Źródła:
https://travel.state.gov/content/travel/en/traveladvisories/traveladvisories/afghanistan-advisory.html
https://forsal.pl/swiat/aktualnosci/artykuly/9510065,afganistan-atak-na-turystow-sa-ofiary-smiertelne.html
https://edition.cnn.com/travel/afghanistan-tourism-under-the-taliban/index.html
https://againstthecompass.com/en/travel-afghanistan/
https://www.globtroter.pl/przewodnik/Szukaj,117,afganistan,azja.html
https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Tourism_in_Afghanistan?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc
https://afghanembassy.com.pl/eng/afganistan/tourism-in-afghanistan
https://btpadventure.com/tours/afganistan-10-dni/
https://www.gov.pl/web/indie/afganistan-idp
https://www.unic.un.org.pl/afganistan/unodc.php
https://www.dw.com/pl/afganistan-kwitnie-produkcja-opium/a-60241876
https://www.wiadomosciturystyczne.pl/aktualnosci/7804,,,,afganistan_szuka_turystow.html
https://wyborcza.pl/7,75399,28097524,afganistan-talibowie-sie-mszcza-zabojstwa-i-porwania-aktywistek.html
https://tvn24.pl/swiat/afganistan-prawa-kobiet-wladze-talibow-przekazaly-ze-kobieta-moze-rozmawiac-z-inna-kobieta-st8173273
Opracowanie dla GOV.pl AFGANISTAN „ŻYCIE CODZIENNE W KABULU”
https://www.youtube.com/watch?v=Nj-AhRYUaj0