Partner: Logo KobietaXL.pl

Były lata 90-te. Początek transformacji w Polsce, ale życie nadal jeszcze dość siermiężne. Magda była już po studiach, pracowała. Marzyła o zagranicznych wojażach.

- Oglądałam „Randkę w ciemno”, jej uczestnicy w nagrodę jechali do USA. Każdy wyjazd zagraniczny był wtedy trudny, a ja o Ameryce zawsze marzyłam – mówi.

Zgłosiła się do programu. Wysłała zgłoszenie pocztą, bo o powszechnym internecie nikomu się nie śniło. Dostała zaproszenie na eliminacje. Została wybrana.

- Formuła była taka, że był jeden facet i trzy kobiety, on wybierał jedną. Zadawał pytania, ale uczestniczek nie widział – mówi Magda. - I odwrotnie, potem była jednak kobieta i trzech mężczyzn i to ona wybierała.

Magda znalazła się w trójce, została wybrana.

- To w ogóle była fantastyczna przygoda, świetna atmosfera – wspomina program Magda. - Jeździliśmy na nagrania, byliśmy podekscytowani. Miło to wspominam.

 

Nie liczyłam na wielki romans

Nie ukrywa, że urzekł ją głos mężczyzny zadającego pytania, okazało się też, że to był bardzo fajny facet.

- Żeby była jasność, nie liczyłam na wielką miłość, płomienny romans – opowiada Magda. - Ale fajnie było mieć w perspektywie wspólny wyjazd za granicę.

Odbiór nagrody jednak się przeciągał. Magda czekała i czekała. Wiedziała, że do USA nie poleci.

- Ale mnie było wszystko jedno, byle gdzieś pojechać – śmieje się. - W końcu się doczekaliśmy. Wybór padł na jedną z europejskich stolic. No i szykowaliśmy się z Januszem, nazwijmy go Janusz, bo nie wiem, co teraz robi, jak sobie życie ułożył, do wyjazdu.

W samolocie czekała ją niespodzianka. Za chwilę podeszła do nich stewardesa. Janusz przedstawił ją Magdzie. To była jego dziewczyna, która też leciała do tej stolicy na weekend.

- Okazało się, że dziewczyna specjalnie dopasowała swój grafik do wyjazdu – mówi Magda.

Co prawda, Janusz towarzyszył Magdzie podczas zwiedzania miasta, ale wieczorami już znikał. Ona generalnie z wyjazdu była zadowolona, choć przecież nie do końca tak ta randka miała wyglądać.

- Pierwszy raz w życiu jadłam wtedy hamburgera – wspomina. - To też było fajne.

 

Po powrocie pary opowiadały, jak spędziły wyjazd.

 

Wróciły wspomnienia

Po powrocie wystąpiła jeszcze z Januszem w telewizji, opowiadali, jak było na wyjeździe. Oczywiście, udawali, że wszystko było, jak powinno. Potem dość szybko kontakt się urwał. Magda wyszła za mąż, przeżyła wiele szczęśliwych lat ze swoim mężem. Niestety, od ośmiu lat jest samotna, została wdową.

 

Magda chętnie wystąpiłaby raz jeszcze.

 

 

- I jak patrzę na ten program, to znowu jest we mnie chęć, by przeżyć podobną przygodę. Chętnie bym wystąpiła w jeszcze jednej „Randce w ciemno” – mówi Magda. – Tamta była niewypałem, może ta teraz byłaby inna?

 

 

Tagi:

życie ,  randka w ciemno , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót