Gotowe sałatki. Tylko dlatego, że coś nazywa się sałatką wcale nie oznacza, że jest zdrowe czy niskokaloryczne. Musisz sobie uświadomić, że niektóre gotowe sałatki mogą mieć więcej kalorii niż hamburger. Najwięcej kalorii czy niezdrowych subtancji chemicznych zawartych jest w sosach dodawanych do sałatek. Dodatkowych kalorii mogą dostarczać ci również chrupiące grzanki lub ciepłe pieczywo podawane jako dodatek. Również takie produkty jak: boczek, ser pleśniowy czy kurczak w panierce nie pomogą ci utrzymać nienagannej sylwetki.
Sushi. Spokojnie - nie wszystkie rodzaje, bo cóż może być niezdrowego i tuczącego w niewielkiej porcji ryżu i zdrowych, świeżych rybach? Niestety wiele rolek może zawierać majonez, wędzonego łososia, który zawiera bardzo dużo soli, słony śmietankowy ser, a do tego tempura smażona na głębokim tłuszczu. Tych rodzajów sushi staraj się unikać. Trik: jeśli chcesz zjeść mniej rolek niż zazwyczaj przed rozpoczęciem głównego posiłku zamów zupę miso.
Jedzenie bezglutenowe. Jedzenie nie zawierające glutenu wcale nie jest zdrowsze i mniej tuczące - po prostu nie zawiera glutenu. Wiele osób ze względu na magiczne słowo "bezglutenowy" daje sobie przyzwolenie na zjedzenie nie jednej, a pięciu bezglutenowych bułeczek. Nic bardziej błędnego. Ciasteczka bezglutenowe zawierają tyle samo niezdrowych tłuszczów co 10 McNugetsów. Wiele firm do produkcji bezglutenowego pieczywa używa oleju rzepakowego i jajek co oznacza, że każda kromka bezglutenowego pieczywa będzie miała znacznie więcej kalorii.
Naturalne substancje słodzące. To, że zastąpisz biały cukier syropem klonowym, cukrem trzcinowym lub miodem wcale nie oznacza, że będziesz dostarczać swojemu organizmowi mniej kalorii. W tym jednak wypadku to doskonała zmiana na lepsze dla naszego zdrowia ponieważ zawierają przeciwutleniacze, składniki odżywcze, witaminy i minerały.
Orzechy i nasiona. Z jednej strony są prawdziwym bogactwem dla naszego organizmu, bo zawierają zdrowe tłuszcze, błonnik, białko i niezbędne składniki odżywcze. Z drugiej strony nie wolno zapominać, że są bardzo kaloryczne. Pół szklanki większości z nich to ok. 200 kalorii.
Napoje na bazie kawy. Zarówne te kupowane w sklepach jak i w kawiarniach zawierają mnóstwo cukru. Nie łudź się również, że jeśli zamiast cukru dodasz syrop miętowy twój napój kawowy będzie zdrowszy lub mniej kaloryczny. Sytuacja nie wygląda również lepiej w przypadku frapuccino, które jest pełne tłuszczu, a w dodatku przykryte pierzyną bitej śmietany. Twój ulubiony napój kawowy może mieć nawet ok. 400 kalorii.
Musli. Nawet jeśli dodasz do miseczki odtłuszczone mleko nie będzie to niskokaloryczna przekąska - pół szklanki musli to ok. 300 kalorii. Nawet te, które są reklamowane jako produkty "fit" zawierają mnóstwo tłuszczów i cukrów - wystarczy,że sprawdzisz ich skład.
Jogurty owocowe. Niestety, pomimo że słyszysz "jogurt i owoce" rzeczywistość jest zupełnie inna. Po pierwsze upewnij się, że jogurt, który wybierasz jest z dodatkiem owoców, a nie o ich smaku. Niestety i te owocowe i z dodatkiem owoców zawierają mnóstwo cukrów. Lepiej jeśli kupisz jogurt naturalny i wkroisz do niego ulubiony owoc własnoręcznie.
Ciastka ryżowe. To prawda, że są niskokaloryczne, ale również mają wysoki indeks glikemiczny. Dla porównania: indeks glikemiczny cukru to 100, ciastek ryżowych 82. Indeks glikemiczny mówi o szybkości rozkładu węglowodanów , według wielu badań osoby, które przechodzą na dietę z niskim indeksem glikemicznym znacznie szybciej tracą na wadze.
Gotowe smoothie w butelkach. Tu bardzo wiele zależy od ciebie, a przede wszystkim od tego czy czytasz etykiety na butelkach. Na pierwszy rzut oka może ci się wydawać, że zakupiony smoothie ma tylko 150 kalorii, bo taka informacja jest wyszczególniona na przedniej etykiecie opakowania. Niestety bardzo często okazuje się, że 150 kalorii znajduje się w 100 ml napoju, który właśnie kupiłaś, a butelka ma pojemność 250ml. Bądź czujna.