Niezależnie od tego, czy pędzel zrobiony jest z naturalnego, mieszanego czy sztucznego włosia, po wykonaniu makijażu zostaje na nim martwy naskórek, łój oraz resztki kosmetyków. A to sprzyja namnażaniu się bakterii.
– Regularne czyszczenie pędzli do makijażu jest niezwykle istotną rzeczą, które ma wpływ na stan skóry. Jeśli nie czyścimy regularnie pędzli do makijażu, to często zdarzają się na naszej skórze wypryski prowadzące do stanów zapalnych skóry, niejednokrotnie nie wiemy, co ma na to wpływ, szukamy rozwiązań pielęgnacyjnych czy dermatologicznych, nie zastanawiając się nad tym, czy regularnie czyścimy pędzle do makijażu – mówi agencji Newseria Lifestyle Magdalena Bulińska, regionalny ekspert ds. pielęgnacji Douglas.
Akcesoria te trzeba czyścić raz w tygodniu, najlepiej z użyciem wody i mydła antybakteryjnego. Ważne jest także, aby w trakcie mycia zamaczać samo włosie, nie należy natomiast polewać wodą czy innymi płynami miejsca stycznej skuwki z trzonkiem pędzla, bo może to doprowadzić do jego rozszczelnienia i poluzowania. Pędzle trzeba też odpowiednio wysuszyć.
– Kładziemy pędzle zawsze poziomo, nigdy nie stawiamy ich pionowo z tego względu, żeby nam nie gniły i żeby jak najdłużej trzymały swoją formę. Czyli po wypraniu pędzla kładziemy pędzel na chusteczce, najlepiej higienicznej, w pozycji poziomej i czekamy na ich pełne wyschnięcie – tłumaczy Magdalena Bulińska.
Jeśli nie mamy pewności, czy zwykłe antybakteryjne mydło nie zniszczy nam włosia, to lepiej użyć mydła antybakteryjnego przeznaczonego wyłącznie do mycia pędzli do makijażu.
Nigdy nie powinno się myć pędzli w gorącej wodzie, ani też suszyć suszarką, na grzejniku czy na słońcu, ponieważ struktura włosa szybko się zniszczy i może się okazać, że pędzel szybko straci swoją miękkość i kształt.
źróło newseria