Stop. Pamiętaj, że inni ludzie będą wymagali od ciebie dokładnie tyle, ile ty sama będziesz od siebie wymagała. Skoro twierdzisz, że musisz być szczupła, to widocznie tak jest. Mówisz o tym głośno, więc nie dziw się, że rodzina i znajomi zaczynają dostrzegać twoje nadprogramowe kilogramy. O ironio losu, widzą je nawet wtedy, gdy faktycznie ich nie ma! Wystarczy, że stwierdzisz, że są. Co w takiej sytuacji robić? Najlepiej nie mówić, tylko… właśnie robić. Źle się czujesz we własnej skórze? Popatrz uważnie w lustro, zadaj sobie pytanie: „Jaki kolor włosów pasuje do mnie?”. Może ten, który masz aktualnie na głowie, wcale nie jest tym najlepszym? Być może krótkie włosy nie są dla ciebie. A może właśnie upierasz się przy długich, a w krótkich wyglądałabyś znacznie lepiej? Wybierz się do dobrego fryzjera i poproś o pomoc. Dbanie o siebie to nie tylko obowiązek, to przyjemność i przywilej. A z przywilejów warto korzystać. Niemniej jednak pamiętaj, że nie robisz tego dla innych. Robisz to dla siebie. Bo chociaż wrażenie, jakie robisz na innych, niewątpliwie jest ważne, to prawda jest taka, że ludzie zdecydowanie lepiej odbierają ludzi, którzy lubią siebie.
Wykształcenie to rzecz, o jaką na ogół dbają rodzice. Młodość ma swoje prawa, jednym z nich jest niestety niefrasobliwość. Jeśli jednak czujesz, że mogłabyś umieć więcej i te umiejętności faktycznie przydadzą ci się w życiu, nie wahaj się – idź na kurs, na studia, na przyuczenie do zawodu, na staż. Ważne, by nie była to sztuka dla sztuki, nie musisz uczyć się języka chińskiego tylko dlatego, że faktycznie jest taka moda. W zamian możesz postawić na hiszpański. Statystyki dowodzą, że jest on jednym z trzech języków najczęściej używanych w internecie.
Bogactwo to kwestia ciężkiej pracy i odrobiny szczęścia. Ponadto warto zauważyć, że dla każdego znaczy ono coś innego. Jedni stawiają na dobra materialne, drudzy na duchowe. Nie musisz ustawiać się do wyścigu szczurów, jeśli nie masz na to ochoty. Zadowala cię kawalerka na przedmieściach, nie czuj się w obowiązku mieszkać w apartamencie w centrum miasta. Być może uszczęśliwisz rodzinę i znajomych, ale siebie niekoniecznie.
Wielozadaniowość kobiet, o której mówi się na każdym kroku, także jest mocno przereklamowana. W rzeczywistości kobieta to nie komputer, w którym można uruchomić kilka programów jednocześnie. Choćbyś bardzo chciała, fizycznie nie jesteś w stanie zrobić sama tego, co normalnie robią dwie, a czasem nawet trzy osoby. Nie musisz prowadzić firmy i wychowywać dziecka. Jeśli uważasz, że nie dajesz rady, zatrudnij kogoś do pomocy. Sama zadecyduj – do firmy, czy do dziecka. To ty wiesz najlepiej, które rozwiązanie będzie najlepsze. Nie poddawaj się powszechnej presji, nie musisz mieć płaskiego brzucha dwa tygodnie po porodzie, nie musisz oddawać niemowlęcia do żłobka i wracać do pracy, nie musisz chodzić po domu na szpilkach i w makijażu. Zamiast być we wszystkim perfekcyjna, po prostu bądź sobą. Oczywiście, że o pewne sprawy trzeba zadbać. Ale nic na siłę i nic dla innych. Zadbaj o siebie dla siebie. Inni skorzystają przy okazji. Albo będą zazdrościć.
