Zespół niespokojnych nóg (ang. restless legs syndrome, RLS) zwany także chorobą Wittmaacka-Ekboma to zespół objawów, charakteryzujący się występowaniem nieprzyjemnych wrażeń czuciowych ze strony kończyn dolnych, nasilających się w spoczynku. Te nieprzyjemne wrażenia powodują, że osoba chora odczuwa przymus ciągłego poruszania kończynami.
Dane epidemiologiczne wskazują, że na zespół niespokojnych nóg cierpi około 5 proc. populacji ogólnej. Częstość występowania rośnie wraz z wiekiem. W populacji osób powyżej 60. roku życia problem ten jest bardziej rozpowszechniony i dotyczy około 10 proc. osób. Co ciekawe, na chorobę niespokojnych nóg szczególnie narażone są osoby cierpiące z powodu bezsenności lub mające trudności z zasypianiem. Badania dowodzą także, że nieco częściej problem ten dotyka kobiet (około 60 proc. wszystkich przypadków). Wydaje się również, że wpływ czynników genetycznych ma tutaj znaczenie, gdyż zespół niespokojnych nóg i objawy charakterystyczne dla tej przypadłości występują u osób, których rodzice również cierpieli na tę chorobę.
Ponadto zespół niespokojnych nóg w 50 proc. przypadków występuje wtórnie do już istniejących schorzeń (takich jak np. niedobory żelaza, cukrzyca, niewydolność nerek) lub w wyniku stosowania niektórych leków. Zwiększony odsetek zachorowań obserwuje się również w grupie kobiet ciężarnych, szczególnie w trzecim trymestrze ciąży.
Jak sobie radzić? Podobno świetnym rozwiązaniem jest...zwykłe mydło.
Najlepiej, aby było bezzapachowe. Należy włożyć je pod prześcieradło na wysokości nóg. Mydło musi być świeże, trzeba sprawdzać, czy nie wyschło. Jesli tak, trzeba zeskrobać starą warstwę.
Podobno mydło wysychając, wytwarza jony, które łagodzą RLS. Nie ma na to naukowych dowodów, ale tysiące ludzi w USA używa tej metody i twierdzą, że działa. A jako, że metoda niewiele kosztuje i ryzyka nie niesie żadnego - warto spróbować!
źródło http://www.metaspoon.com/soap-sheets-restless-leg-syndrome?cat=exerheal