- Co ciekawe mniszek to roślina, która ma najwięcej nazw w słownikach ludowych na całym świecie. W samym tylko języku niemiecki jest ich ok 500. W Polsce niekiedy nazywa się go dmuchawcem, ślepotą, żabim kwiatem, popią główką, lwi ząb – wyjaśnia Marcin Stefański z Ziołowego Pogotowia. - Polska nazwa mniszek nawiązuje do wygolonej głowy zakonnika i jest przeszczepiona z języka niemieckiego. Nazwa lwi ząb np. nawiązuje do kształtu liści. Mniszka ja sam nazywam ukrytym złotem. Wszystkie części rośliny mają lecznicze znaczenie. Koszyczki kwiatów, liście oraz korzeń wykorzystuje się znakomicie.
Swoje lecznicze właściwości mniszek zawdzięcza zawartości substancji aktywnych - Witaminy A, C, D i z grupy B, oraz magnezu, krzemy, żelaza i flawonoidów, inuliny i asparginy.
Mniszek stosowany jest przy leczeniu m.in. chorób wątroby i woreczka żółciowego, chorób układu moczowego, chorobach skóry. Roślina ma także działanie przeciwwirusowe.
- Ale zanim spożyjemy syrop przeciwwirusowy - zwłaszcza dla dzieci jedno ostrzeżenie – podkreśla Marcin Stefański. - Mimo że mniszek jest piękny i ma wiele zalet, są schorzenia, przy których nie jest wskazany. Są to alergia na tą roślinę, wrzody żołądka i dwunastnicy, zgaga oraz nadmierne wydzielanie soków żołądkowych. Teraz jest czas na zbiory. Mniszek najlepiej zbierać na przełomie kwietnia i maja.
Jak zrobić syrop z mniszka?
0,5 kg główek mniszka lekarskiego/ to ok 300 kwiatków.
(Zabawa w liczenie zwłaszcza z dziećmi jest super!)
1 l wody
1 kg cukru
2 cytryny
Wykonanie:
Główki mniszka układamy na papierze i odstawiamy (na ok. 1 – 2 godz.), aby pozbyć owadów które także lubią mniszki. Dobrze też obejrzeć je przed włożeniem do garnka. Główki wrzucamy do garnka, dodajemy wyszorowaną, pokrojoną w plasterki cytrynę, zalewamy wodą i gotujemy przez ok. 15-20 min. od momentu zagotowania.
Następnie odstawiamy na dobę, aby mlecze mogły oddać to, co w nich najlepsze. Po tym czasie odcedzamy napar przez pieluchę tetrową (można użyć gazy) do garnka. Wsypujemy cukier, dodajemy sok wyciśnięty z drugiej cytryny i gotujemy na małym ogniu bez przykrycia, co jakiś czas mieszając do uzyskania konsystencji syropu (ok. 1,5 h – 2 h).
Przelewamy do wyparzonych słoików lub buteleczek, odwracamy do góry dnem. Z podanych proporcji wychodzą ok. 3 – 4 słoiki o pojemności 250 ml.