Alice Boyes, psycholożka kliniczna i autorka książki „The Healthy Mind Toolkit and The Anxiety Toolkit”, uważa, że inteligentni ludzie często wręcz sabotują swój sukces w pracy, ponieważ reprezentują postawy, które nie są powszechnie akceptowane.
1. Czują pogardę dla relacji społecznych
Ludzie inteligentni często patrzą z góry na różne relacje, które powstają w miejscu pracy. Ich zdaniem, intelekt powinien być wystarczającym atutem. Tymczasem, jak się okazuje, relacje odgrywają ważną rolę, czasami ważniejszą od kompetencji.
2. Trudno im pracować w zespole
Praca w zespole ich frustruje. Wykonują większość zadań szybciej i lepiej. Mają więc problem z pracą z kimś, kto potrzebuje na wszystko więcej czasu. Mają też kłopot z rozdysponowaniem zadań, bo wiedzą, że sami zrobiliby wszystko perfekcyjnie i z mniejszym nakładem czasu.
3. Opierają samoocenę na inteligencji
Jeśli wysoko siebie cenią wyłącznie za intelekt, mają problem z przyjęciem krytyki dotyczących kompetencji społecznych. Nie lubią też sytuacji, gdy takie kompetencje są ważniejsze od wiedzy, a właśnie one często decydują o sukcesie.
4. Szybko się nudzą
Działają szybko, bez problemu zdobywają wiedzę i powtarzalność pewnych zadań powoduje często nudę u osób inteligentnych. Tymczasem bardzo często sukces w pracy zależy właśnie od umiejętności dobrego wykonywania tych samych działań. Osoby bardzo inteligentne rzadko wytrzymują w takich warunkach.
5. Ich decyzje są zbyt przemyślane
Inteligentni ludzie szybko analizują i wyciągają wnioski, nie gubiąc przy tym istoty problemu. Oceniają racjonalnie i chłodno, dlatego często nie podejmują wyzwań, jeśli z ich kalkulacji wynika, że nie mogą się udać. Tym samym tracą szansę na podjęcie próby.
Oczywiście, nie wszyscy ludzie bardzo inteligentni postępują w ten sam sposób. Nie jest też tak, że opisane powyżej punkty nie mogą ulec zmianie. Alice Boyes uważa, że znając swoje słabe strony, osoby wybitnie inteligentne mogą bez problemu zareagować i zmienić swoje postawy.
