Dla uproszczenia okres opieki nad dzieckiem dzielimy obecnie na dwa urlopy: macierzyński i rodzicielski. Zniknął więc dodatkowy urlop macierzyński. Nie zmienił się za to ich łączny wymiar. Nadal wynosi 52 tygodnie.
Dotychczas urlop rodzicielski można było podzielić na trzy części. Obecnie – na cztery. Ostatnią część, a dokładnie 16 tygodni, można przesunąć na późniejszy termin, na przykład na czas, gdy dziecko rozpocznie naukę w przedszkolu. Ważne by tę część rodzicielskiego wykorzystać maksymalnie do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy sześć lat. Wcześniej nie było takiej opcji.
Nowe przepisy są korzystne również dla opiekuna, chcącego łączyć urlop rodzicielski z pracą w firmie, która go udzieliła. Dla niego urlop proporcjonalnie się wydłuży. Dla przykładu: jeśli mama przez cały okres rodzicielskiego będzie pracować na pół etatu, to jej urlop wydłuży się dwukrotnie. Zamiast przez 32 tygodnie będzie więc z dzieckiem przez 64 tygodnie.
Elastyczniejszy będzie też dwutygodniowy urlop ojcowski. Tata może go teraz podzielić na dwie równe części i wykorzystać w różnych terminach. Ma na to czas do ukończenia przez dziecko drugiego roku życia.