- Dziś wiemy, że Amber Gold kupił niecałe 60 kg złota, co stanowi ok. 1 proc. wkładów wniesionych przez klientów. Złoto było kupione zapewne tylko w celach marketingowych – mówi newsrm.tv dr Wojciech Kaźmierczak, ekspert portalu RynekZlota24.pl i dodaje. – Złoto, zresztą słusznie, kojarzy się z prestiżem z zamożnością, bezpieczeństwem i te cechy złota zostały wykorzystane po to żeby zwieść klientów i opinię publiczną. W tym czasie dynamika wzrostów cen złota była dość znaczna. To wszystko spowodowało, że klienci byli zainteresowani tymi niespotykanymi zyskami, które były oszustwem. Amber Gold tak naprawdę nie miał nic wspólnego ze złotem z wyjątkiem pewnego chwytu marketingowego.
Amber Gold skusiło tak wielu klientów także obietnicą, że nic się nie straci. Jak wyjaśnia ekspert portalu RynekZlota24.pl tym drugim kuszącym, aczkolwiek nieuczciwym zabiegiem było gwarantowanie zysku, co jest niemożliwe przy inwestycjach w jakikolwiek instrument finansowy. Nie oznacza to jednak, że z inwestycji w złoto powinno się rezygnować. Jak pokazały ostatnie miesiące kruszec zyskiwał na wartości, szczególnie w sytuacjach kryzysowych. Należy jednak każdą taką inwestycje dobrze przemyśleć i pamiętać, że każda tego typu inwestycja może wiązać się z ryzykiem. Warto także sprawdzić firmę, która ma nam pomóc zainwestować. Jak to zrobić?
- Jeżeli ktoś jest zainteresowany lokowaniem środków w metale szlachetne może to robić w sposób bezpieczny. Należy się kierować zdrowym rozsądkiem. Trzeba poszukać dystrybutora, który na pewno posiada fizyczne placówki. Warto pójść do takiego działu zobaczyć, czy złoto rzeczywiście tam jest – radzi dr Wojciech Kaźmierczak i dodaje. – Warto wybrać dystrybutorów, którzy już działają kilka lat na rynku i oferują towary renomowanych producentów. Przy zakupie złota inwestycyjnego lepiej jest kupić takie sztabki i monety, które później bez problemu można sprzedać na całym świecie.
źródło newsrm.tv