Tylko 59-letni Brian Myers zainteresował się Sadie. Dla opiekunów w schronisku była trudnym przypadkiem. Była zdezorientowana i zagubiona, kiedy jej właścicielka się jej pozbyła z powodu przeprowadzki. Sadie jest psem lojalnym, ale nerwowym i nadmiernie opiekuńczym w stosunku do ludzi, co utrudniała jej kontakty. Jednak niebawem po kolejnej zmianie schroniska w życiu Sadie pojawił się Brian i postanowił ją adoptować.
Chociaż suczka nie przepadała za mężczyznami, Brian poczuł szczególną więź z Sadie, cenił jej inteligencję, dystans do ludzi i lojalność, kiedy już kogoś poznała. Brian dał Sadie drugą szansę na życie w rodzinie i zabrał ją do domu.
Pod koniec stycznia 2021 roku Brian doznał udaru, gdy był sam w domu z Sadie. Pies lizał twarz właściciela, aby ten nie stracił przytomności i przeciągnął go do miejsca, w którym leżał telefon komórkowy. Ponieważ Brian miał jedną rękę władną, mógł wybrać numer alarmowy. Tym razem to Sadie dała Brianowi drugą szansę na życie.
Brian trafił na czas na oddział ratunkowy, otrzymał pomoc i wrócił do zdrowia. Tu możecie zobaczyć powitanie z Sadie po wypisie ze szpitala.