Partner: Logo KobietaXL.pl

Przygodny seks podczas urlopu w Międzyzdrojach, zakończył się śmiercią dla 34 letniej Anny. Jej koleżanka Karolina, znalazła jej zwłoki w łazience ich apartamentu. Sekcja wykazała, że przed zgonem denatka uprawiała ryzykowny sex. Sprawca oddał się w ręce policji, został oskarżony o zabójstwo. Według badań w Polsce, do przypadkowych kontaktów seksualnych przyznaje się 60 procent mężczyzn i 30 procent kobiet. Podczas wakacji, wielu osobom puszczają hamulce, uprawiają seks bez zabezpieczenia i z nie wiadomo z kim. Skutki bywają tragiczne.

 

Szybki wypad nad morze

W czerwcu 2022 roku, Anna oraz Karolina z województwa lubuskiego, postanowiły spędzić dwa dni nad morzem. Chciały się zrelaksować i zaszaleć. Wynajęły apartament w przyjemnym pensjonacie, na wieczór zaplanowały wypad do dyskoteki. To właśnie tam Anna poznała 23-letniego Mykhailo M. Para postanowiła spędzić ze sobą noc. Anna zaprosiła mężczyznę do swojego pokoju, zaczęli uprawiać seks. Mykhailo M. zaczął realizować niebezpieczną fantazję – podduszać partnerkę. Niestety, zabawa wymknęła się spod kontroli, podduszał zbyt mocno. Anna przestała oddychać. Przestraszony kochanek porzucił ją w łazience, ale zanim uciekł przeszukał pokój, ukradł telefony komórkowe, torebki z dokumentami, pieniądze oraz samochód kobiet. Gdy Karolina odkryła ciało koleżanki, natychmiast powiadomiła policję. W tym czasie Mykhailo M. uciekł do Berlina. Gdy ochłonął przemyślał sytuację, wrócił do Międzyzdrojów i oddał się w ręce policji. Podczas składania zeznań przyznał, że był w apartamencie gdzie zmarła Anna, uprawiali razem seks, lecz nie potrafił wytłumaczyć jak to się stało, że kobieta nie żyje. W pierwszej fazie śledztwa mężczyzna otrzymał zarzut nieudzielenia pomocy oraz kradzieży. Sekcja zwłok wykazała, że na ciele zmarłej są ślady duszenia. Wtedy Mykhailo M. został oskarżony o zabójstwo.

— Ja mam fantazję o podduszaniu partnerki podczas seksu. Zrealizowałem ją podczas stosunku z Anną. Ona zgodziła się. Położyłem lewą rękę na jej szyi i oparłem się łokciem o ścianę. Ona była przyciśnięta do ściany. To nie trwało długo. Potem zaczęła się osuwać — opowiadał oskarżony Mykhailo M. przed sądem.

Sprawa nie była do końca jasna, ponieważ zmarła była schorowana, a przed śmiercią brała silne leki. W dodatku, tego dna wspólnie z koleżanką i Mykhailem M. piła alkohol. Sekcja zwłok wykazała w jej organizmie 1,3 promila alkoholu. Toksykolodzy, którzy analizowali przypadek potwierdzili, że te leki plus alkohol w tak dużej ilości, mogły spowodować bardzo niebezpieczną reakcję organizmu, także zgon.

Oskarżony przekonywał, że próbował reanimować kobietę. Jego zeznania potwierdziły wyniki sekcji zwłok. Na ciele denatki, rzeczywiście były ślady świadczące o udzielaniu jej pierwszej pomocy. Niestety, gdy reanimacja nie dała skutku, Mykhailo M. wpadł w panikę, zaczął zacierać ślady, założył martwej Annie majtki oraz spodnie. Ciało zaciągnął do łazienki, tak próbował upozorować śmierć z przyczyn naturalnych.

 

Dlaczego wakacjach tak chętnie romansujemy?

- Podróż, rozluźniona atmosfera, czas wolny – to wszystko rozbudza w nas chęć poznawania, doświadczania i próbowania różnych rzeczy. Otwieramy się na nowe znajomości, jesteśmy bardziej towarzyscy i rozmowni. A to wręcz wymarzone warunki do romansu – mówi w rozmowie dla portalu naTemat Katarzyna Szostak, psychoterapeutka i psycholog z Centrum Psychoterapii HELP.- W takich sytuacjach jesteśmy w pewnym stopniu anonimowi, mamy do czynienia z ludźmi, których prawdopodobnie więcej nie spotkamy, a to ułatwia podejmowanie decyzji, na które być może nie zdecydowalibyśmy się w innych okolicznościach.

Zdarza się, że wszystko to dzieje się w sposób nieplanowany, spontaniczny. Jednak czasem wyjeżdżamy na urlop z myślą o takiej właśnie przygodzie miłosnej.

Ludzie ciężko pracują lub uczą się przez większość roku, często nie mają czasu ani możliwości by prowadzić bogate życie towarzyskie. Mają nadzieję, że gdzieś daleko od domu i rutyny przeżyją wspaniałą przygodę. Być może nawiążą satysfakcjonujący romans. Odreagują stres i wszelkie niepowodzenia oraz nudę prozaicznego dnia. Pokażą się światu z innej strony, tym bardziej że w odległym miejscu nikt ich nie zna. Chcą się bawić, zapomnieć o zwykłym życiu i problemach. Ryzykownym postawom sprzyja alkohol, czasami narkotyki i miejsca gdzie przebywa wiele osób, które też szukają tego samego – zabawy i mocnych doznań. Nie ważne czy ktoś jest nad polskim morzem, czy nad Morzem Śródziemnym, okazja szybko się znajdzie. Przygodzie na jedną, lub dwie noce, sprzyja relaksacyjna atmosfera. Na wakacjach przestajemy być odpowiedzialnymi, sztywnymi dorosłymi. Włącza się poczucie beztroski, podejmujemy impulsywne decyzje, korzystamy z chwili. Często nie myślimy o konsekwencjach, a czeka na nas niestety, wiele pułapek.

 

Niechciane wspomnienia

Seks z przygodną osobą, pod wpływem używek czy alkoholu, to ryzyko narażenia się na niechciane zachowania ze strony partnera czy partnerki. Po oprzytomnieniu można mieć moralnego kaca, że poszło się do łóżka z osobą, z którą w normalnych warunkach nigdy nie nawiązalibyśmy relacji. Nie to jest jednak najgorsze w przygodnym seksie.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), liczba zachorowań na choroby weneryczne stale rośnie. Każdego roku jedną z czterech najbardziej powszechnych chorób bakteryjnych i pasożytniczych (kiła, rzeżączka, rzęsistkowica i chlamydia) zaraża się już około 357 milionów osób. W zestawieniu z innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową to ponad milion zakażeń dziennie.

W pierwszej połowie 2023 roku w Polsce odnotowano 1571 przypadków kiły, 757 – rzeżączki i 270 – chlamydii. Oficjalne statystyki mogą być jednak zaniżone, gdyż nie każdy chory zgłasza się do lekarza. Powodem jest wstyd, albo brak świadomości jakie skutki może mieć nieleczona choroba weneryczna. Trzeba również pamiętać, że jedną z głównych przyczyn stałego wzrostu liczby zachorowań jest przede wszystkim bezobjawowy przebieg większości chorób wenerycznych. Większość zarażonych na początku choroby, nie ma świadomości, że ma w sobie chorobę weneryczną i ją roznosi.

Według danych Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB najwięcej nowych przypadków zachorowania na kiłę odnotowuje się na Mazowszu. Szacuje się, że stanowią one aż 25 proc. wszystkich zakażeń. W województwach lubelskim i świętokrzyskim do lekarzy z kiłą zgłaszają się tylko pojedyncze osoby. W ocenie ekspertów wzrost zachorowań na kiłę może mieć związek z większym napływem ludności z różnych części Polski oraz z zagranicy.

 

O czym pamiętać na wakacjach?

Seks jest pięknym przeżyciem, jeśli dwoje dorosłych ludzi decyduje się na współżycie w sposób świadomy, nie robiąc nikomu krzywdy. Są przypadki, gdy wakacyjna przygoda rozwija się w długą i szczęśliwą relację. Często jest także miłym wspomnieniem z urlopu. To pod warunkiem, że obie strony grają w tę samą grę. Jednak nie wszyscy zniosą dobrze jednorazowy seks. Jadąc do południowych krajów trzeba rozumieć, że np. dla Włocha czy Greka słowo „kocham” skierowane do turystki, znaczy tyle co „ładnie wyglądasz”. Warto mieć świadomość, że ta urocza osoba, może być w stałym związku z kimś innym.

Inną pułapką jest alkohol, dlatego idąc do klubu lub na dyskotekę, zawsze obserwuj swój szklankę lub kieliszek. Uważaj na nowe narkotyki tzw. „dopalacze”. Ich skład i działanie nigdy nie są pewne.

Jeśli nie ma się kontroli nad tym, co się dzieje z drinkiem, nie należy go później pić. Zakup nowego jest rozważniejszym zachowaniem. Nie powinno się również przyjmować napojów, których przyrządzania się nie widziało. Warto również obserwować barmanów przygotowujących drinki - ostrzega policja - w momencie, gdy następują mdłości, zawroty głowy, czy trudności z widzeniem należy zwrócić się o pomoc do zaufanej osoby, bądź zadzwonić na pogotowie. Nigdy nie zostawaj w ustronnych, czy ciemnych pomieszczeniach. Nie należy również samotnie wracać do domu, wierząc że spacer na świeżym powietrzu załatwi sprawę. W tak trudnej chwili lepiej mieć u boku kogoś, komu można zaufać. Powinno również niezwłocznie udać się do lekarza, by wykonać badania w celu sprawdzenia czy podane substancje nie zagrażają zdrowiu. Aby uniknąć takiego koszmaru najlepiej wychodzić w towarzystwie znajomych, pilnować szklanki z alkoholem i nigdy nie przyjmować żadnych drinków od nieznajomych.

Zawsze trzeba pamiętać o antykoncepcji. Według Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników – 60 procent ciąży w naszym kraju to wynik tak zwanej wpadki. Ale to nie jedyne zagrożenie. Nawet jeśli kobieta zażywa pigułki antykoncepcyjne, powinna używać prezerwatywy, bo tylko ona chroni przed zakażeniami chorobami przenoszonymi drogą płciową. Specjaliści doradzają paniom i panom, by przed współżyciem dyskretnie obejrzeli skórę partnera, najlepiej w okolicach genitaliów. Wszelkie pęcherzyki, zmiany, narośla czy inne zmiany, powinny być dzwonkiem alarmowym.

Jeśli w trakcie zbliżenia w ręku partnera pojawia się telefon komórkowy, to jest ryzyko, że ta scena i twój wizerunek może się pojawić w Internecie.

 

Nie będzie miłości do grobowej deski

Wiele osób szuka na urlopie partnera czy partnerki „na poważnie”. Zapominają, że druga strona często chce wyłącznie zabawy, przelotnej znajomości, oderwania się od rutyny. Dlatego nie warto od razu mocno angażować się w wakacyjny związek, snuć planów na przyszłość, wierzyć w obietnice składana przez drugą stronę pod wpływem romantycznej chwili.

- Niestety, z roku na rok jest ich coraz więcej „ofiar” wakacyjnej miłości. I to zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. To najczęściej osoby, które już od pewnego czasu szukały czegoś w swoim życiu. Co prawda, w końcu znalazły, ale okazało się, że relacja, która była na wakacjach całkiem fajna, nie wytrzymała próby czasu, odległości. On/ona nie pisze, nie dzwoni, a życie weryfikuje, że jednak związek się nie uda. Zwłaszcza jeśli jedno jest z Krakowa, a drugie z Białegostoku.(…) Wiek ma o tyle znaczenie, że im starsi, tym jesteśmy ostrożniejsi. Jednak biorąc pod uwagę, że miłość kwitnie również w sanatoriach, to człowiek jest zdolny do zakochania się czy flirtu przez całe życie. Kontekst seksualny w znajomości osób starszych też jak najbardziej się pojawia. To jednak nie wiek, a nasze otwarcie na drugiego człowieka przesądza, czy zdecydujemy się na wakacyjny flirt czy nie. To zależy od naszego nastawienia. Jeżeli jedziemy z takim przekonaniem, że możemy pozwolić sobie na flirt i dobrą zabawę, poczuć się adorowaną, to jak najbardziej polecam. Ale jeżeli mamy oczekiwania, że to będzie miłość do końca życia, która skończy się ślubem, to nie radzę. Możliwość rozczarowania i leczenia się z takiego związku jest bardzo zniechęcająca, a dochodzenie do siebie trwa bardzo długo – mówi dr Magdalena Grabowska, psycholog i seksuolog dla Gazety Pomorskiej Plus.

Dlatego warto dobrze się zastanowić, zanim w ramach wakacyjnego luzu, pójdziemy z nieznajomą osoba do łóżka.

 

źródła

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/szczecin/miedzyzdroje-smierc-34-latki-na-wakacjach-zmarla-przez-fantazje-seksualna/xsrw1zj

https://zwierciadlo.pl/psychologia/535002,1,wakacyjny-romans--szansa-na-bliskosc-czy-przygode.read

https://sport.trojmiasto.pl/Wakacyjny-romans-jakie-moga-byc-jego-skutki-n114537.html?&vop=w&strona=1

 

https://www.erecept.pl/article/artykul/1015-badanie-seks-na-wakacjach

https://natemat.pl/279481,wakacyjny-romans-seks-na-wakacjach-egzotyczne-przygody-polek-i-polakow

https://babkamedica.pl/wpis/173,choroby-weneryczne-objawy-rodzaje-profilaktyka

https://rozrywka.trojmiasto.pl/Wakacyjny-romans-sprawy-o-ktorych-warto-wiedziec-zanim-sie-w-niego-wpadnie-n179501.html

https://plus.pomorska.pl/milosc-jedzie-na-wakacje-rozmowa/ar/10381733

https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-przenoszone-droga-plciowa,rosnie-liczba-zarazonych-choroba-weneryczna--pacjenci-powinni-czuc-obawe--nie-wstyd,artykul,36427732.html

 

Tagi:

seks ,  urlop ,  wakacje ,  społeczeństwo , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót