Podobne artykuły:
Ludzie duchy
W Tarnowie o zmarłym mężczyźnie przypomniała sobie siostra, była przekonana, że zaginął. Dlatego 5.10.2022 roku udała się na policje i zgłosiła, że od dawna nie ma kontaktu z bratem. Dzielnicowy zajął się tym przypadkiem, w miejscu zamieszkania tego człowieka okazało się, że drzwi są zamknięte lecz okno było otwarte. Udało się nim wejść do środka. W akcji pomagali strażacy. Gdy mundurowi znaleźli się mieszkaniu, odkryli częściowo zmumifikowane zwłoki.
- Mężczyzna był już dość mocno wysuszony. Świadczy to o tym, że co najmniej od kilkunastu miesięcy nikt się tym mieszkaniem nie interesował, nikt się nie interesowało osobą, która w tym mieszkaniu przebywała – mówił Tarnowskiej Telewizji Internetowej asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
W tym roku w styczniu w Warszawie, dzielnicowi z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, siłowo weszli do zamkniętego mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dynasy. W środku znaleziono zwłoki mężczyzny. Funkcjonariusze przepytali mieszkańców budynku i okazało się, że sąsiedzi nie widzieli tego lokatora od ponad roku. Nikogo nie interesowało co się z nim dzieje.
W lutym tego roku w mieszkaniu w bloku przy ulicy Wczasowej w Ustce, odnaleziono zwłoki 80 letniej kobiety, która przeleżała tam przynajmniej rok. Była samotniczką, do domu nikogo wpuszczała, nawet fachowców od przeglądów technicznych i prac wykonywanych na zlecenie spółdzielni. Ponieważ często przebywała w swoim drugim mieszkaniu pod Warszawą, nikt niczego nie podejrzewał. Dopiero długi, które przez ten czas narosły, wywołały zaniepokojenie o los starszej pani. Śmierć nastąpiła najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych.
W maju tego roku, tylko potworny smród rozkładającego się ciała, zaniepokoił ludzi mieszkających przy ulicy Wandy Pawlik w Nysie.
- Policjanci wezwali na miejsce strażaków, którzy pomogli otworzyć drzwi do mieszkania. Jak się okazało, wewnątrz ujawniono zwłoki 66-letniego mężczyzny, które były w znacznym stopniu rozkładu – przekazała Nowinom Nyskim st. sierż. Janina Kędzierska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Sąsiedzi przyznali, że widzieli mężczyznę ponad 2 tygodnie od znalezienia ciała. Po badaniu ustalono, że zmarł z przyczyn naturalnych. Gdyby nie zapach, nie wiadomo ile mógłby jeszcze leżeć w tym mieszkaniu?
W ubiegłym roku w czerwcu w podwarszawskim Legionowie, w jednym z mieszkań przy ulicy Pałacowej 10, znaleziono zwłoki 80-letniej kobiety. Jej szczątki przeleżały w tym lokalu pięć lat. Mimo, że nie było z nią kontaktu, nikt nie zainteresował się jej losem, nikt nie zgłosił jej zaginięcia. Ciało znaleziono tylko dlatego, że pracownicy spółdzielni, zajmujący się konserwacją instalacji, zostali wezwani do awarii rury. Woda zalewała mieszkanie na parterze. Mimo pukania nikt nie odpowiadał. Dopiero wtedy administracja wezwała policję. Gdy otworzono drzwi odkryto smutną prawdę. Dla banku i ZUS pani ciągle żyła, na jej konto automatycznie co miesiąc wpływała jej emerytura.
Takich przypadków jest coraz więcej. Według badań, w Polsce już 30 procent ludzi po 80 roku życia mieszka samotnie.
W Japonii to plaga o nazwie Kodokushi
Kodokushi – czyli umieranie w ciszy, jest obecnie jednym z największych problemów japońskiego społeczeństwa. W Kraju Kwitnącej Wiśni samotnie żyje 18,4 milionów dorosłych osób, z czego 6,24 mln to ludzie starsi, powyżej 65 roku życia. Według szacunków demografów w tym kraju do 2040 r., będzie ich prawdopodobnie 40 procent.
Według nowych danych opublikowanych przez japońską policję, w pierwszych trzech miesiącach 2024 r. w samotności odeszło prawie 22 000 obywateli, a do końca roku liczba ta ma osiągnąć 68 000. Liczba ta odpowiada około 4 procentom z 1,59 miliona zgonów rocznie w Japonii. Dlatego specjalne firmy zajmujące się czyszczeniem mieszkania po takich zmarłych, to teraz znakomity biznes w Japonii. Te wyspecjalizowane firmy w branży pogrzebowej noszą specjalną nazwę – Association of Cleanout Professionals. Zrzeszają ponad 8 tys. przedsiębiorstw w całym kraju. Rocznie generują ponad 4,5 mld dolarów zysku.
Samotne umieranie to efekt zmian kulturowych w Japonii. Starsi ludzie nie wymagają od zapracowanych dzieci stałego zainteresowania ani opieki. Społeczeństwo już dawno odeszło od wielopokoleniowych rodzin. Jeśli seniorzy nie mają wokół siebie życzliwych sąsiadów, grupy przyjaciół, lub choćby zaprzyjaźnionych właścicieli sklepów albo herbaciarni, do których chodzą, to ich zniknięcia często nikt nie zauważa.
W Wielkiej Brytanii trend narasta
Według Independent w zeszłym roku nie było tygodnia, by na terenie kraju nie znaleziono w domach zwłok samotnych ludzi, w stanie znacznego rozkładu. W sumie takich przypadków było 9000.
Teraz takie zgony to prawie codzienność, ale w 2006 opinią publiczną wstrząsnął przypadek Joyce Vincent. Ta młoda kobieta w wieku 38 lat, została znaleziona w londyńskiej kawalerce, ponad dwa lata po śmierci. Sprawa zainspirowała Carol Morley do nakręcenia dramatu pt. „Dreams of Life”.
Od pandemii COVD sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Według danych zebranych przez zespół kierowany przez dr Lucindę Hiam z Uniwersytetu Oksfordzkiego i patologa dr Theodore'a Estrin-Serlui, śmierci w samotności będzie tylko więcej. Ilość zgonów, w których zmarli zostali znalezieni w stanie rozkładu – czyli nie znaleziono ich przez około tydzień lub dłużej – zaczęła rosnąć od 1979 roku.
Najszybszy skok śmierci w samotności nastąpił w połowie lat dziewięćdziesiątych i trwał na tym poziomie do połowy lat dziewięćdziesiątych. Od tego czasu jego tempo stale rośnie. Kodokushi dotyka przede wszystkim mężczyzn powyżej 60 roku życia. W stosunku do kobiet w tym samym wieku jest to proporcja jak 7 (mężczyźni) do 2, 5 (kobiety). Samotna śmierć zdarza się się częściej w miastach niż na wsiach.
Istnieje wiele teorii na temat tego, dlaczego liczba tego typu zgonów wzrosła. Badacze podają kilka czynników, cyfryzację społeczeństwa, która zastępuje małe codzienne interakcje międzyludzkie, zmiany struktury rodzinnej, rozpad formalnych i nieformalnych sieci społecznych oraz zwiększoną liczbę rozwodów. Naukowcy przewidują, że ten stan będzie się tylko pogarszał. W ciągu najbliższych kilku dekad populacja będzie się starzeć, tak jak w innych rozwiniętych krajach na całym świecie.
Źródła:
https://www.tarnowska.tv/artykul/14050,czesciowo-zmumifikowane-zwloki-lezaly-w-jednym-z-tarnowskich-mieszkan
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/srodmiescie/ulica-dynasy-cialo-mezczyzny-w-mieszkaniu-sasiedzi-nie-widzieli-go-od-ponad-roku-st7716818
https://nowinynyskie.com.pl/artykul/zwloki-lezaly-w-mieszkaniu/1580009
https://warszawa.naszemiasto.pl/zwloki-seniorki-znaleziono-w-mieszkaniu-po-5-latach-nowe/ar/c1-9404903
https://www.f5.pl/futopia/japonczycy-zyja-umieraja-w-samotnosci-po-smierci-sprzataja-po-nich-specjalne-firmy
https://outride.rs/pl/magazyn/sierpien-2018/brief-31/w-japonii-samotnie-zyje-184-mln-doroslych-z-czego-624-mln-to-osoby-powyzej-65-roku-zycia/
https://www.independent.co.uk/life-style/die-alone-lonely-death-b2573819.html