Większość związków dotykają jednak kryzysy, a w jednej czwartej z nich dochodzi do przemocy fizycznej - wynika z najnowszego badania "Jak kochają Polacy?", przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie serwisu Sympatia.pl. "To pierwsze od niemal 15 lat badania o miłości na taką skalę; ostatnie były prowadzone przez CBOS w 2005 roku" – mówi PAP opiekun merytoryczny badań, socjolog dr Julita Czernecka z Uniwersytetu Łódzkiego.
"Nietuzinkowość tych badań polega też na tym, że miłość to bardzo duże wyzwanie dla badaczy, bo zawiera w sobie wiele wątków. Interesowało nas wiele zagadnień: jak Polacy rozumieją miłość w związku intymnym, czy są romantykami, co jest dla nich ważne w budowaniu trwałego i szczęśliwego związku, ale też jak sobie radzą z problemami i kryzysami. Byliśmy ciekawi jak płeć, wiek, czy orientacja seksualna, stan cywilny czy miejsce zamieszkania wpływają na te kwestie" - podkreśla socjolog.
77 proc. badanych stwierdziło, iż prawdziwa miłość istnieje i doświadczają jej każdego dnia. Zdecydowana większość (84 proc.) uważa, że kobiety i mężczyźni różnią się w podejściu do miłości. Kobiety odczuwają ją w bardziej emocjonalny sposób. Lubią rozmawiać o uczuciach, potrzebują czułości, bliskości. Mężczyźni podchodzą do miłości bardziej "zadaniowo" i racjonalnie. Zamiast rozmawiać o uczuciach - uważają, że ich zadaniem jest dbanie o partnerkę, zapewnienie bezpieczeństwa i stanie za nią murem.
Bez względu na płeć, wiek czy stan cywilny, Polacy rozróżniają kilka rodzajów miłości. Zdecydowanie najważniejsza jest dla nich miłość partnerska (75 proc.). Na kolejnych miejscach znalazła się miłość do dzieci lub wnuków (44 proc.) oraz rodziców lub dziadków (22 proc.).
Z badań wynika, że szukając "drugiej połowy" Polacy zwracają uwagę przede wszystkim na cechy charakteru (92 proc. ankietowanych). Wśród nich szczególnie ważne są: dobroć, uczciwość i prawdomówność. Dla większości ważna jest również osobowość (89 proc.) oraz inteligencja (82 proc.). Dużo mniej istotne okazały się: wyznanie (ważne dla 39 proc.), narodowość (34 proc.), kolor skóry (29 proc.) czy zasobność portfela (18 proc.).
Co czwarty ankietowany przyznał, że poznał swojego partnera lub partnerkę w gronie znajomych lub poprzez rodzinę. W internecie poznało się 18 proc. badanych, w pracy – 14 proc., a co dziesiąty - w szkole lub na uczelni.
Badania "Jak kochają Polacy?" pokazują, że większość osób ma za sobą tylko jeden-dwa związki (72 proc.). W trzech-pięciu relacjach było 14 proc. badanych, zaś aż 13 proc. nie było do tej pory w żadnym związku. Większość badanych podkreśla, że bez miłości nie można zbudować szczęśliwego związku, a ponad dwie trzecie uważa, że jego sformalizowanie w żaden sposób nie wpływa na jego trwałość.
Polacy są przekonani, że aby związek był szczęśliwy, konieczna jest ciągła praca nad nim, a bez zaangażowania i dbania o relację, uczucie się skończy. Według ankietowanych filarami udanego związku są miłość (80 proc.), szacunek (76 proc.) i zaufanie (75 proc.). Namiętność i seks są szczególnie ważne dla połowy (49 proc.) badanych.
Badanie pozwoliło stwierdzić, że Polacy są romantyczni – 69 proc. ankietowanych przyznało, że przeżyło w ostatnim czasie romantyczne chwile. Wśród najbardziej romantycznych zachowań wymieniano: kolację przy świecach (27 proc.), niespodziewany pocałunek (17 proc.) oraz zorganizowanie randki (16 proc.). Taki sam odsetek za przejaw romantyzmu uważa podanie gorącej herbaty do łóżka podczas choroby.
A jak posiadanie dzieci wpływa na relacje partnerskie? Zdaniem 72 proc. badanych posiadanie dziecka spaja związki, natomiast 59 proc. uważa to za poważną próbą dla relacji. Dla 12 proc. pojawienie się dziecka było początkiem kryzysu, a dla 14 proc. - zakończyło się rozstaniem lub separacją.
Badania pokazały, że kryzysy w związkach dotykają zdecydowanej większości par (81 proc.). Okazuje się, że ich najczęstszą przyczyną są problemy finansowe - kryzysu ekonomicznego doświadczyło 28 proc. ankietowanych. Jednak nie jest on największym zagrożeniem dla związku i rzadko kończy się rozstaniem. Trudniejsze do przejścia są zdrada oraz kryzys pierwszych lat relacji lub związany z jej "wypaleniem" - stwierdzili autorzy badania.
Kryzysu tzw. pierwszych lat trwania relacji, który związany jest z trudnościami w "docieraniu się", doświadczyła jedna piąta (21 proc.) badanych. Niewiele więcej (22 proc.) dotknął kryzys związany ze wzajemnym znudzeniem, pojawiający się w relacjach par z dłuższym stażem.
Najczęstszą przyczyną rozpadu związku jest zdrada. Doświadczyło jej 13 proc. badanych, a blisko połowa przyznaje, że nie wybaczyłaby i nie oczekiwałaby jej wybaczenia. Częściej wybaczają mężczyźni i osoby żyjące w związkach homoseksualnych.
Badania pokazują też, że drobne sprzeczki, kłamstwa, złośliwości to zjawiska bardzo częste, które jednak nie wpływają na trwałość związku. jedna piąta (21 proc.) ankietowanych przyznała, że sprzecza się z partnerem co najmniej kilka razu w tygodniu, zaś 6 proc. - codziennie. Złośliwości ze strony partnera, minimum kilka razy w tygodniu, doświadcza 17 proc. Polaków. Ciche dni kilka razy w roku (a nawet częściej) przeżywa ponad połowa par. Natomiast 7 proc. badanych okłamuje swojego partnera i to nawet kilka razy w tygodniu.
W związkach nierzadko dochodzi do przemocy fizycznej. Doświadczyła jej niemal jedna czwarta ankietowanych, a w przypadku 15 proc. skutkowała ona obrażeniami ciała. Ofiarami częściej są osoby żyjące w związkach homoseksualnych oraz posiadające zawodowe wykształcenie.
Zdaniem dr Julity Czerneckiej badania świadczą o tym, że Polacy są monogamistami, bowiem większość ma za sobą doświadczenie w jednym, dwóch poważnych związkach. Miłość i relacje traktujemy serio.
"W kontekście tych badań nie zaskakuje to, że aż 70 proc. osób wierzy, że nie trzeba formalizować związku, jeśli się naprawdę kocha ze wzajemnością, miłość wydaje się dla badanych jedynym gwarantem trwałości związku" - skomentowała socjolog.
Miłość przez zdecydowaną większość badanych – jak podkreśliła - niezależnie od ich wieku, płci i orientacji seksualnej, jest postrzegana jako podstawa udanego związku, bez miłości nie ma mowy o prawdziwej relacji między dwojgiem ludzi. „Miłość kojarzy się z bliskością i tą w wymiarze emocjonalnym, poczuciem bezpieczeństwa, wsparcia, ale i fizycznym, jak przytulanie czy seks, który jest bardziej satysfakcjonujący, kiedy dwoje ludzi się kocha. Miłość to także dogłębne porozumienie, otwartość na drugą osobę, szczerość i lojalność” - podsumowała socjolog.
Badania „Jak kochają Polacy?” na zlecenie portalu Sympatia.pl przeprowadził ARC Rynek i Opinia na reprezentatywnej - ze względu na płeć, wiek, wykształcenie oraz wielkość miejscowości zamieszkania - grupie 1016 respondentów. (PAP)
Kamil Szubański PAP Nauka w Polsce