Partner: Logo KobietaXL.pl

Czy matka ma prawo być gruba, ile ma czasu na schudnięcie? Fala fat shamingu rozlewa się coraz szerzej. Oto na jednej z grup internauta wrzuca zdjęcie matki z dzieckiem (z twarzą! Sic) i zadaje następujące pytanie:

fat shaming

 

Komentarze różne, większość dla kobiety niepochlebne.

 

Fat shaming to obśmiewanie ludzi otyłych, ich stygmatyzacja z powodu wyglądu. Skąd się wziął? Niemały udział maja w tym kobiece pisma, lansujące bardzo szczupłe sylwetki i psychologiczny trend, który wmawia ludziom, że mogą wszystko osiągnąć. Skoro więc jesteś gruby/gruba to znaczy, że na własne życzenie. Zwyczajnie nie chce ci się schudnąć. Leniwy grubas – to najczęściej przyklejana etykieta.

 

Umieszczanie w mediach społecznościowych jakiegokolwiek zdjęcia osoby o rozmiarze XL natychmiast jest wytykane, jako promocja otyłości. Sypią się komentarze na temat chorób, które czekają na otyłych, niepochlebne oceny wyglądu.

 

Niestety, na takie zachowania pozwalają sobie też tzw. celebryci min. Ewa Chodakowska - Ostatnio byłam na stacji benzynowej, widzę: rodzina XXXL jak nic, wszyscy. Buzie ociekają sosami, hot-dogi w ręce. Ludzie, nie róbcie tego swoim dzieciom. Jak ostatnio w supermarkecie zobaczyłam pana, który wykładał przy kasie zupki chińskie, powiedziałam: "panie, truje się pan" – powiedziała jakiś czas temu. Jej wypowiedź spotkała się co prawda z ostra krytyką, ale miała też wiele głosów uznania.

 

Rezultat jest taki, że każdemu wydaje się, że może innych bezkarnie oceniać, krytykować, ośmieszać. I żeby dodać sprawie pikanterii, zaznaczę, że post na temat otyłych matek opublikował...facet. Mężczyźni będą dyktować kobietom, jak maja one wyglądać… I w jakim tempie chudnąc po porodzie...

fat shaming

 

Magdalena Gorostiza

Tagi:

otyłość ,  fat shaming , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót