W efekcie jego mieszkańcy masowo tracą pracę. Nie mają pieniędzy, żywności, ani opieki lekarskiej. A gdy strażnicy tracą pracę i w całej okolicy narasta bieda, wkrótce mogą powrócić kłusownicy.
Nashulai potrzebuje cudu. Tym cudem możemy być my.
Starszyzna Masajów przygotowała plan ratunkowy, który pozwoli wyżywić tysiące ludzi, zapewnić im opiekę medyczną i ochronić dziką zwierzynę. Ale potrzebują na to środków – i w tym możemy im pomóc.
Wiem, że wielu z nas również przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Ale jeśli 50 tysięcy z nas dorzuci równowartość kubka kawy, pomożemy ocalić Nashulai. A wszelkie środki, które pozostaną, przeznaczymy na pomoc dla innych zagrożonych społeczności i na kampanie wspierające walkę z pandemią. Nie ma na świecie innego ruchu, który może w krótkim czasie zebrać potrzebną kwotę – tylko my! Odpowiedz na wołanie o pomoc, wpłać teraz:
Cztery lata temu nasz ruch zebrał fundusze, które pomogły urzeczywistnić wspaniałą wizję Nashulai. W tym pradawnym korytarzu dzikiej przyrody powstał pierwszy rezerwat prowadzony przez Masajów, gdzie ludzie żyją w harmonii z naturą.
Teraz wstrząs, jaki spowodowała epidemia, może zniweczyć całe to przedsięwzięcie. Masajowie odpowiadają na to wyzwanie z tą samą inwencją, z jaką zakładali rezerwat Nashulai – i wiedzą, co robić, by ratować życie ludzi i wzmocnić rezerwat na przyszłość. Oto co będziemy mogli wspólnie zrobić, jeśli zbierzemy wystarczającą kwotę:
- Zapewnić awaryjne zaopatrzenie w żywność i rozszerzyć obszar upraw, by cała społeczność miała co jeść;
- Utworzyć przychodnię z izolatką i dostarczyć niezbędne wyposażenie i leki;
- Uruchomić wielki program informacyjny z ogłoszeniami przez radio i ulotkami w miejscowych językach;
- Zatrudnić strażników do ochrony dzikiej przyrody do końca roku;
- Stworzyć fundusz awaryjny dla wsparcia innych społeczności, którym grozi nędza;
- Prowadzić kampanie na rzecz anulowania długów, zawieszenia broni i innych rozwiązań, które pomogą najuboższym ludziom na świecie.
Właśnie w tej chwili mamy szansę ratować ludzkie życie i udzielić realnej pomocy kenijskim Masajom i innym społecznościom na świecie, które w obliczu pandemii są najbardziej zagrożone.