Komisja Europejska ostrzega mieszkańców Unii Europejskiej przed obecnymi przepisami zawartymi w ramach "Safe Harbour" czyli dokumentu mającego ochraniać przetwarzanie naszych danych na terenie Stanów Zjednoczonych. Ostrzeżenie dotyczące dyrektywy podniósł adwokat Komisji Europejskiej Bernhard Schima, którego zdaniem przepisy w niej zawarte nie zostały skonstruowane w prawidłowy sposób.
Schim ujawnił dane podczas rozprawy w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości na wniosek Maximiliana Schremsa. Rozprawa trwa już od kilku miesięcy - toczy się dzięki skandalowi wywołanemu przez Edwarda Snowdena dotyczącego funkcjonowania systemu PRISM i szpiegowania obywateli UE przez służby bezpieczeństwa USA
Na posiedzeniu Shima zwrócił się do zgromadzonych na sali urzędników i prawników i "poradził" im usunięcie swoich kont na Facebooku jeśli nie chcą doświadczać nieustannej inwigilacji przez Amerykanów.
Nasze dane i preferencje umieszczane na popularnych amerykańskich serwisach mogą być bowiem nie tylko wykorzystywane przez firmy marketingowe w celu budowania, rozwijania marki i pozyskiwania nowych klientów, ale przede wszystkim przez służby bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych w celach szpiegowskich.
Jak podaje The Guardian - zdaniem Schrems'a w ramach Safe Harbour firmy działające na terenie UE nie powinny mieć prawa do przekazywania danych osobowych firmom amerykańskim, takim jak Apple, Skype,Yahoo, Microsoft czy Facebook. Wniosek poparły Polska, kilka państwa członkowskich oraz Digital Rights Ireland, które również uważają, że Safe Harbour powinien zostać zreformowany.
Czy KE uzna, że dyrektywa zdecydowanie narusza europejskie standardy praw człowieka dowiemy się jeszcze w czerwcu br.
źródło: The Guardian