Wokół biografii Lady Day narosło wiele legend i przekłamań – jak choćby w kwestii uzależnienia od narkotyków i orientacji seksualnej. Najczęściej artystka prezentowana jako ofiara heroiny i wykorzystujących ją mężczyzn. Wizerunek ten wzmocniły filmy fabularne, między innymi „Lady sings the blues” z 1972 r. z Dianą Ross w roli głównej. Relacje osób, które znały Billie często bywały sprzeczne, a ze wspomnień o niej wyłania się wiele twarzy wokalistki – osoby niepewnej siebie i nieśmiałej, wulgarnej i bojowej, sentymentalnej i czułej, serdecznej i hojnej, egoistycznej i frywolnej. Zapewne była po trochu każdą z tych osób, jednak uchwycenie jednolitego jej obrazu wydaje się niemożliwe - to zaledwie fragment jej niesamowitej opowieści. Dziś 7 kwietnia 2015 przypada setna rocznica urodzin gwiazdy.
Zapraszamy do lektury całości - Lady Day – o bogini jazzu w 100 rocznicę urodzin
Foto Sylwia Zientek blog