Pojawienie się Śnieżnego Księżyca jest zaproszeniem do osiągnięcia równowagi psychicznej i emocjonalnej, która zapewnia większą stabilność w życiu.
Ezoterycy uważają, że ta pełnia pozwala, by każdy mógł być tym, kim naprawdę jest, pomaga odkrywać istotę, która pozostała ukryta wewnątrz nas i dać nam zupełnie nowe siły. Ta pełnia to również czas, by zamknąć raz na zawsze to co było złego w naszym życiu, a co zaczęło się w zeszłym roku.
Jak to zrobić? Ezoterycy polecają magiczne oczyszczenie domu ze złej energii. W tym celu potrzebujemy liście laurowe i białą szałwię szałwię.
Cudowne moce liści laurowych są znane w białej magii, ale nie tylko. Rzymianie uważali, że nie spadnie żadna choroba, nie pojawi się diabeł ani nie uderzy piorun w miejscu, w którym stoi drzewko laurowe i nazywali je dobrym aniołem.
W dawnych czasach umieszczano w domu torbę z liśćmi laurowymi na szczęście lub wieszano ją za oknem, aby chroniła przed piorunem.
Palenie liści laurowych służy w białej magii oczyszczaniu energii w domu i zdejmowaniu klątwy. I choć można nie wierzyć w magię, warto uwierzyć w naukę - rosyjski naukowiec Giennadij Malakchow odkrył, że zapach palonych liści laurowych jest świetnym remedium na stres i zmęczenie.
Jako, że pełnia Śnieżnego Księżyca ma nazwę pochodzącą od rdzennych ludów Ameryki Północnej, ezoterycy polecają dodać do liści laurowych białą szałwię. Indianie uważają ją za świętą roślinę. Stosowana była i jest do okadzania mieszkań, ponieważ idealnie oczyszcza energię, uwalnia od złych mocy, złych uczuć i niekorzystnych wpływów z zewnątrz. Jeśli czujemy się zmęczeni, zestresowani, przytłoczeni nadmiarem problemów, warto z dobrodziejstw szałwii skorzystać. Biała szałwia według Indian przyciąga również dobrobyt i dostatek.
Rytuał oczyszczania należy wykonać wieczorem 26 lutego, przed nadejściem pełni, aby przywitać ją z nową, dobrą energią. W tym celu na metalowym talerzyku, w małym metalowym naczynku, podpalamy liście laurowe zmieszane z białą szałwią. Kiedy się zapalą, zdmuchujemy ogień, aby pozostał sam dym. Okadzamy najpierw cały dom, a potem dokładnie okadzamy siebie. Jeśli rytuał wykonujemy z drugą osobą, należy okadzić się wzajemnie.
Po okadzeniu warto oddać się 15 minutowej medytacji.
