- Od początku 2020 roku ludzkość jako całość przechodzi poważny kryzys zdrowotny. W naszej najnowszej historii po raz pierwszy bez wyjątku wspólnie stanęliśmy przed zbiorowy wyzwaniem tego typu. Na poziomie fizycznym słyszeliśmy różnego rodzaju teorie i wyjaśnienia dotyczące pochodzenia tego kryzysu i potencjalnych prób rozwiązania. Jeśli jednak pozostaniemy wyłącznie na tym polu, całkowicie stracimy prawdziwy sens tego, co się dzieje - pisze Joaquín Cámara, hiszpański psycholog, wykładowca Uniwersytetu w Madrycie, terapeuta, badacz życia po życiu, autor wielu artykułów i książki na ten temat. Oto jego teoria:
W tym artykule zamierzam napisać o duchowym znaczeniu, jakie ma dla nas pandemia koronawirusa. Pokażę pewne kwestie natury duchowej, o których do tej pory nikt nie mówił otwarcie.
Planowanie życia w świecie duchowym
Aby zrozumieć, co się z nami dzisiaj dzieje, musimy udać się w podróż do świata duchowego. Wiecie już, z różnych moich artykułów i z książki „Nieskończone życie”, że po śmierci wędrujemy do płaszczyzny astralnej, miejsca przeznaczonego do uwolnienia się od emocjonalnych obciążeń i przywiązań, których nabyliśmy podczas naszego życia na Ziemi.
Kiedy już uda nam się to wszystko tam zostawić, udajemy się na kolejny poziom egzystencji, zwany „światem duchowym” lub „płaszczyzną mentalną”. To jest nasz prawdziwy duchowy dom, kiedy jesteśmy w cyklu reinkarnacji, więc to tam w końcu udajemy się po śmierci i stamtąd będziemy ponownie reinkarnować na Ziemi.
Jak pisałem w „Nieskończonym życiu”, czas spędzany w świecie duchowym poświęcamy na wiele zadań: przebywanie z naszą rodziną dusz, uczenie się, dzielenie się doświadczeniami, pracę nad własną ewolucją, pomaganie innym duszom. Wśród tych zadań najważniejszym dla nas tam zadaniem jest planowanie kolejnego fizycznego życia na Ziemi.
Kiedy nadchodzi czas reinkarnacji, spotykamy się z Przewodnikami i Mędrcami, aby przeanalizować wszystko, czego chcemy lub musimy się nauczyć w naszym następnym życiu na Ziemi. Podczas tej analizy przeglądamy również nasze poprzednie wcielenia, aby zobaczyć lekcje, które były niedokończone i należy je teraz wznowić. Po tych spotkaniach i po zebraniu wszystkich informacji, zaczynamy planować nasze życie na Ziemi. To właśnie w tym momencie będziemy wybierać sytuacje, których będziemy doświadczać jako istoty ludzkie, ludzi, z którymi się spotkamy (rodzice, partnerzy, rodzeństwo, przyjaciele, wrogowie...), prace, które będziemy wykonywać i wszelkie inne szczegóły, które są związane z naszym zadaniem i misją w świecie fizycznym.
Jak dotąd jest to część, o której mówi się zwykle w kontekście planowania życia. Jest jednak kluczowy aspekt zrozumienia tematu, którym się zajmujemy: planowanie globalnych scenariuszy i sytuacji.
Naszym głównym celem jako dusz jest zawsze ewolucja poprzez naukę, której dostarcza nam doświadczenie. I na tym opieramy się podczas planowania kolejnego życia. Nic nie jest pozostawione przypadkowi, w tym globalne kryzysy.
Kiedy inkarnujemy na Ziemi, robimy to w określonej epoce historycznej, a w tych epokach mogą wystąpić ważne wydarzenia, takie jak to, którego teraz doświadczamy. Jak nasz indywidualny plan życia pasuje do globalnej sytuacji, takiej jak obecna pandemia? Jak to się ma do ciebie i dlaczego żyjesz właśnie w tym czasie?
Planowanie globalnych doświadczeń
Są dusze o wysokim stopniu ewolucji, które nie muszą już inkarnować się na Ziemi, a mimo to robią to, aby współpracować w specjalnych projektach duchowych. Kiedy w regresjach lub sesjach darśanu (ekspansji świadomości) spotykamy tego typu dusze, wiedza, którą przekazują podczas stanu hipnozy, jest szczególnie odkrywcza, ponieważ jako dusze nie pochodzą one ze zwykłego świata duchowego (niższego poziomu mentalnego), ale raczej pochodzą z wyższych sfer.
Na początku 2019 roku, rok przed rozpoczęciem pandemii, mężczyzna o imieniu Wiktor skontaktował się ze mną, aby przeprowadzić sesję darśanu. Nigdy nie interesował się życiem pozagrobowym ani nic o nim nie czytał, ale jak to zwykle bywa, po śmierci bliskiej mu osoby, temat go bardzo zainteresował. Od pierwszej sesji był w stanie uzyskać dostęp do miejsc duchowych o wysokich wibracjach, do których należał jako dusza, a stamtąd zgłębialiśmy jego życie duchowe i prace, które są wykonywane w tych obszarach. Informacje, które zebraliśmy podczas sesji, okazały się szczególnie odkrywcze na kilku polach, zwłaszcza na tym, o którym mówimy w tym artykule.
Sesje Wiktora
Aby dobrze zrozumieć ten fragment, musimy pamiętać, że Wiktor nie będzie wracał pamięcią do przeszłości, jak to bywa w regresjach, ale że jest w tym miejscu teraz i relacjonuje wszystko w czasie teraźniejszym. I chociaż dla niego, jako duszy, jest to miejsce jego życia i pracy, z wiedzą, którą posiada w obecnym życiu fizycznym nie rozpoznaje niczego w tym miejscu, więc potrzebuje czasu i symboli, które pozwolą mu zrozumieć całą sytuację.
Wiktor: Przyszedłem do dużego pokoju. Pośrodku jest stół otoczony kilkoma fotelami ... Muszę się tu zatrzymać i pochylić, wszystko wciąż dużo się porusza i dostaję zawrotów głowy (zawroty głowy są częste, gdy docieramy do planu duchowego, którego wibracje są bardzo różne od tych, które czujemy tu na Ziemi).
Joaquín: Bardzo dobrze, pozostań spokojnie, dopóki twoje wibracje nie dostosują się do wibracji tego miejsca.
Wszystko się zatrzymuje ... nie porusza się już tak bardzo. Pojawiła się osoba, która na mnie patrzy. Jest mi bardzo znajoma… mówi, że jest moim Przewodnikiem. Chcesz, żebym zachował spokój, dopóki miejsce nie przestanie się poruszać?
Jak wygląda Twój przewodnik, jak wygląda?
Jest starszym mężczyzną z brodą… z grubym nosem. Nosi długi, stożkowy kapelusz. Nie widzę jego stóp, on nie ma stóp. Nosi bardzo prostą biało-fioletową szatę i ma drewnianą laskę. Wyciąga do mnie rękę, abym ujął jego dłoń, daje mi pewność siebie, abym był bardziej spokojny i pewny siebie.
Bardzo dobrze. Kiedy możesz, posłuchaj go i uściśnij mu dłoń. Puść go i powiedz mi, co się stanie.
Usiedliśmy wokół stołu, w tych fotelach. Na stole jest bardzo duża książka, jest ogromna, bardzo stara. Mój Przewodnik mówi mi, że przyniósł mi tę książkę, abym ją zapamiętał, i wyjaśnia, że powinienem wiedzieć, co to jest. Otwiera książkę i mi ją pokazuje. Wskazuje na kilka stron książki i mówi, że „ta książka została napisana przez ciebie, nawet jeśli nadal jej nie pamiętasz”. Nie rozumiem, o czym mówi…
Nie martw się, to normalne, że nadal nie rozumiesz, co się dzieje. Kontynuuj zwracanie uwagi na swojego Przewodnika, aby stopniowo zrozumieć. Powiedz mi, co się dzieje.
Wziął swoją laskę... i za jej pomocą wyświetla obrazy tego, co jest napisane w książce. Projektuje dla mnie Bliźniacze Wieże Stanów Zjednoczonych... moment ataku. Nie rozumiem, co to jest... i mówię ci. Patrzy na mnie, uśmiecha się do mnie i ponownie wskazuje na książkę. Mówi mi: „Jest tutaj, napisałeś to tutaj”.
Zapytaj swojego Przewodnika, czy ta książka istnieje na planie fizycznym, czy nie.
Mówi mi, że nie jest i nie może być. Ta książka należy do tego miejsca, napisaliśmy ją tutaj. Teraz dotykam książki... to jest niesamowite... teraz czuję, że ta książka jest moja... Nie rozumiem jej, ale kiedy dotykam książki, jestem w stanie bardzo wielkiego spokoju... Przewodnik mówi, że kiedy przybyłem na Ziemię, zapomniałem o wszystkim, ale teraz już pamiętam. Czuję nieopisany spokój.
Bardzo dobrze. Pozostań w spokoju, pamiętaj o tym, co robisz dalej.
Teraz otworzyłem książkę, ale nie rozumiem, o czym ona mówi. Jest napisana bardzo dziwnymi symbolami.
Nie próbuj tego czytać. Prawdopodobnie nie jest napisane dla fizycznego umysłu. Zamiast tego obserwuj, co ta książka może ci bezpośrednio przekazać, kiedy na nią spojrzysz.
Okay, kiedy na nią patrzę, widzę dziwne obrazy i nie rozumiem …
Nawet jeśli ich nie rozumiesz, opisz mi je.
Na dnie widzę łódź podwodną, która nie działa, a kiedy na nią patrzę, mój Przewodnik mówi: „napisane”. Teraz widzę ludzi na rozdrożach… A Przewodnik mówi: „napisane”. Widzę dużo ognia, duży ogień „napisany”. To nie są ładne rzeczy, żadna z nich nie jest ładna …
Co łączy te sceny?
To są katastrofy. A mój Przewodnik mówi mi, że to już jest napisane, że wszystkie te sytuacje są w książce. Nie są to ładne rzeczy, ale książka jest ładna. A Przewodnik mówi mi, że to życie. „Musisz zrozumieć” - mówi mi. I uderza o ziemię laską. Wszystko zaczyna się teraz bardzo poruszać, muszę się zatrzymać… (Tutaj ponownie zwiększa poziom wibracji, rozszerzając swoją świadomość na wyższe poziomy).
Ok, nie martw się. Powoli zatrzymaj się, aż wibracje ponownie się dostosują i kiedy będziesz mógł powiedzieć mi, co się dzieje.
Przyszliśmy. Stoimy na szklanej podłodze, ale nie można jej stłuc. Mój przewodnik i ja jesteśmy teraz jednakowo ubrani. Każdy z nas ma laskę, tę samą tunikę… jesteśmy tacy sami. To miejsce jest piękne... znowu książka jest w środku, ale teraz się kręci i wszystko jest wyświetlane z książki! Wszystkie obrazy, które widziałem wcześniej i wiele więcej... wszystko jest wyświetlane jak wicher obrazów! Jest wokół nas, patrzymy na te historie. I Przewodnik powtarza mi „Wszystko tam jest, a ty to napisałeś. Musisz to zrozumieć ”. Ale nie rozumiem…
Pozostań w spokoju, nie próbując na razie rozumieć. Powoli nadejdzie zrozumienie. Opisz mi dokładnie, jak te obrazy są pokazywane, w jaki sposób są wyświetlane.
To coś bardzo dziwnego… są jak kryształy, przezroczyste tafle, szkło… Nie potrafię tego zdefiniować. Kryształ jest delikatny, ale nie pęka. Są to bardzo dziwne rzeczy, których nie rozumiem.
Nawet jeśli ich nie rozumiesz, powtarzaj mi.
Widzę płonący duży budynek (wyjaśnia, o jaki budynek chodzi), ale to się jeszcze nie wydarzyło, więc nie można tego ujawnić. Przewodnik wyjaśnia mi, że tak się stanie, że jest już napisane. Teraz widzę statek kosmiczny... ale Przewodnik nalega, żebym też o tym nie rozmawiał. Teraz widzę Wyspę Wielkanocną, budują figury za pomocą drabin, lin... to ekscytujące. Teraz widzę konstrukcję wieży Eiffla…
Gdzie to wszystko widzisz? Jakie połączenie mają ze sobą wszystkie te sceny?
Wszystko widzę, wszystko wiem. To jest w książce. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość… wszystkie wydarzenia są tutaj.
Zapytaj swojego Przewodnika, czy twoja praca w świecie duchowym jest związana z tym, co widzisz. A jeśli tak, to w jaki sposób uczestniczysz w tym wszystkim?
Przewodnik wskazuje na książkę laską i mówi, że ją napisałem. Jestem tym, który to pisze, a nie tym, który to wykonuje. Piszę i archiwizuję, zapisuję. Teraz Przewodnik zamknął książkę i opuszczamy to miejsce.
I co teraz robisz?
Idziemy gdzieś, a on do mnie mówi. Mówi mi, że nie powinienem był o tym wszystkim zapomnieć, kiedy się reinkarnowałem. Wyjaśnia mi, że kiedy dusze przybywają z wyższych poziomów, aby wypełniać globalne zadania, musimy pamiętać o tych duchowych zadaniach. Jednak w moim przypadku coś poszło nie tak i zapomniałem o tym. Martwi go to, ponieważ wydaje się, że jest o wiele więcej dusz takich jak ja, teraz wcielonych na Ziemi, które powinny pamiętać o swoim zadaniu i też go nie wykonują. Teraz wkraczamy w inne miejsce.
Powiedz mi, jakie jest to miejsce, do którego właśnie wszedłeś.
Jest to bardzo duży pokój, a na środku znowu znajduje się stół. Książka leży na nim. Wokół siedzi wiele istot i my też tam siedzimy. Jest nas wielu, którzy w tym uczestniczą, to nie tylko ja sam! Zaczynam odczuwać dużą presję w swoim ciele… jest dużo energii. Przy tym stole jest ktoś, kto dużo rozkazuje, bardzo potężna energia… a ja nie mogę znieść tej energii… jest dla mnie bardzo duża. Zabierają mnie stamtąd. Przewodnik wyjaśnia mi, że nic się nie dzieje, po prostu nadal nie wibruję tak wysoko, jak wymagają tego niektóre z tych obecności…
Chociaż nie możesz być teraz na tym spotkaniu, wiemy już, że byłeś tam przy innych okazjach, więc masz te wspomnienia jako dusza. Chodźmy do nich. Wyjaśnij mi teraz, kim są istoty, które są na tym spotkaniu z książką.
Jest bardzo duża kula, której nie potrafię opisać, jak skoncentrowana, nieprzezroczysta, bardzo mocna masa. Ta kula jest jak czarna dziura. Ma tak dużą koncentrację, że nic przez nią nie widać. Wcale nie jest zła, wręcz przeciwnie, to „tworzenie”. Ta kula jest twórcą. Są też mniejsi ludzie, jak mój Przewodnik lub ja. Jest nas dużo.
A co robisz na tym spotkaniu?
Przed nami jest wiele rzeczy. Są jak ekrany, ale nie są ekranami. Widzimy wiele rzeczy, wiele scen, scenariuszy, sytuacji na Ziemi... długo debatujemy i wspólnie decydujemy. A kiedy już zdecydowaliśmy, tworzy je ta kula energii. Tej kuli jest dużo... Ona rządzi, my decydujemy i ona tworzy. Ta kula to Istota… nie da się tego opisać.
A o czym decyduje się na tych spotkaniach?
O życiu. O światowych wydarzeniach, które mają miejsce w życiu. Wszystko jest stworzone. Sytuacje, wydarzenia… teraz widzę rzekę, górę, sowę… wszystko jest stworzone.
Czy decydujesz tylko o życiu na Ziemi, czy też o życiu gdzie indziej?
Ja nie. Jestem Ziemią. Są inni tacy jak ja, którzy pracują na innych planetach, ale nie ja.
Bardzo dobrze. Podsumujmy teraz twoją pracę w tym duchowym miejscu. Czy więc poświęcasz się współpracy przy tworzeniu sytuacji i wydarzeń na Ziemi?
Ważne jest, aby było to jasne. Piszę globalne sytuacje i wydarzenia, które mogą mieć miejsce na Ziemi. Wszyscy tutaj jesteśmy temu oddani. Po napisaniu tych wydarzeń debatujemy, które będą najbardziej odpowiednie, najbardziej przydatne, najbardziej potrzebne. A kiedy już zdecydujemy, jakie one będą, to ta Istota (wcześniej nazywana „kulą energii”) jest tym, który je tworzy. Planujemy. I ta Istota je stwarza.
OK, to jasne.
A wszystko, co piszemy i co się dzieje, jest zapisane w książce. Moim zadaniem jest również prowadzenie rejestru. Robimy jedno i drugie. W tym miejscu nie ma czasu, więc w książce nie ma różnicy między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. To, co się dzieje, jest opisane w książce. Cokolwiek dzieje się w chronologicznym czasie Ziemi.
Podoba ci się ta praca?
Tak, bo wiesz wszystko. Masz to wszystko. To jest ekscytujące, jest piękne. Jest jednak inaczej, kiedy chodzi o tworzenie sytuacji katastroficznych, które są bolesne i trudne. Choć znamy przyczyny, choć tutaj rozumiemy, że wszystko jest dobre, że jest nieuniknione, wiemy, że czasami będzie to szczególnie bolesne.
Czy wykonujesz tę pracę przez długi czas?
Tak, od dawna... ale tutaj nie ma czasu jak na Ziemi. Zawsze byli ludzie wykonujący tę pracę. Mój Przewodnik też wykonał tę pracę przede mną …
Globalne doświadczenia i indywidualne plany
Do tej pory mogliśmy zobaczyć, jak przebiega proces, w wyniku którego globalne sytuacje i wydarzenia są generowane z wyższych planów duchowych i jak będą one później rzutowane na Ziemię. Teraz, poprzez ten fragment innej sesji Wiktora, będziemy dalej zagłębiać się w ten aspekt, aby odkryć związek między tymi globalnymi doświadczeniami, a indywidualnymi planami, które każdy z nas ma jako dusza.
Joaquín: Mam mniej więcej jasność co do opisanego przez ciebie procesu i twojej pracy nad tym zadaniem. Chciałbym teraz wiedzieć, dlaczego istnieją dusze, które doświadczają pewnych globalnych wydarzeń, jak te wydarzenia wpisują się w ich indywidualne plany życiowe.
Wiktor: Kiedy piszemy scenariusz (odnosi się on do globalnej sytuacji na Ziemi), Istota (kula energii) tworzy go stąd i wysyła do niższych poziomów (odnosi się do płaszczyzny mentalnej). Gdy ten scenariusz znajdzie się na niższych poziomach, dusze mogą zapisać się na to doświadczenie, jeśli uznają, że będzie to pomocne w ich indywidualnym planie. Ci, którzy zdecydują się przeżyć to doświadczenie na Ziemi, odrodzą się we właściwym czasie, aby móc to przeżyć, a tym samym pomoże im to w ich indywidualnym planie.
Są chwile, kiedy planujemy scenariusze, których żadna dusza nie chce doświadczyć na Ziemi. Kiedy tak się dzieje, sytuacja globalna nie występuje, ponieważ nikt się nią nie interesuje.
Czy zaplanowałeś wydarzenia na Ziemi, które nie miały miejsca z powodu braku zainteresowania dusz?
Wszystkie globalne wydarzenia są planowane z zamiarem, aby były użyteczne dla ewolucji wcielonych dusz na Ziemi. Jeśli ze świata duchowego nie ma wystarczającej liczby dusz zainteresowanych tym doświadczeniem, zostaje ono odrzucone lub zmodyfikowane. Nic się nie dzieje, to normalne.
Dzięki temu jest całkiem jasne, w jaki sposób postępujemy jako dusze, aby doświadczać globalnych sytuacji na Ziemi. Kiedy my, jako dusze, planujemy nasze życie fizyczne, przeglądamy globalne wydarzenia, które są dostępne i jeśli którekolwiek z nich są nam przydatne w naszej ewolucji, trzymamy się ich.
Te sesje z Wiktorem odbyły się przed rozpoczęciem pandemii koronawirusa. Kiedy wybuchła pandemia, przypomniałem sobie, do czego doszliśmy podczas tych spotkań i założyłem, że Wiktor mówił właśnie o takich sytuacjach jak ta, w której żyjemy obecnie.
Podczas pierwszego lockdownu Wiktor ponownie odbył sesję darśanu, więc skorzystaliśmy z okazji, aby dowiedzieć się, czy obecna pandemia była podobnie planowana jak inne katastrofalne zdarzenia globalne. I choć okazało się, że była to sytuacja podobna do innych, znaleźliśmy inne zaskakujące aspekty, których się nie spodziewaliśmy.
W drugiej części tego artykułu porozmawiamy o różnicach między innymi sytuacjami globalnymi a obecną sytuacją pandemiczną, a także o inkarnacji istot świetlnych, które obecnie mają miejsce na Ziemi, aby współpracować na tym etapie ludzkości. Ponadto dokonamy przeglądu kluczowych aspektów pracy nad naszą ewolucją dzięki temu doświadczeniu.
Joaquín Cámara, hiszpański psycholog i psychoterapeuta, autor bloga o życiu po życiu. Napisał bestsellerową książkę „Una vida infinita" ("Nieskończone życie"), która nie jest przetłumaczona na język polski, a w której szczegółowo wyjaśnia teorie wędrówki dusz i znaczenie naszego ziemskiego życia. Joaquín Cámara w ramach terapii psychospiritualnej stosuje technikę Life Between Lives (Życie między życiami) oraz Regresję Przeszłego Życia (Terapia de Vidas Pasadas) które pozwalają mu na to, by, jak twierdzi, pacjenci opisywali nie tylko dawne wcielenia, ale i pobyty na planach astralnych.