Według niektórych tradycji medalik ów pochodzi z czasów, w których żył św. Benedykt. Generalnie jednak znany stał się w XI w. dzięki cudownemu uzdrowieniu, jakiego doznał młody człowiek ukąszony przez węża. Żadne leki nie odniosły skutku i chory był już w agonii. Wtedy we śnie ujrzał starca, w którym rozpoznał św. Benedykta. Święty dotknął jego rany krzyżem, który trzymał w ręce i choroba znikła bez śladu. Wkrótce człowiek ten został mnichem, a niedługo potem wstąpił na tron papieski jako Leon IX. Krzewił kult św. Benedykta. Sam został też kanonizowany.
W XII w. w Bawarii kilka kobiet zostało uwięzionych za zajmowanie się czarami w celu szkodzenia mieszkańcom Nattrembergii. Podczas procesu powiedziały, że ich magiczne działania przeciw klasztorowi Metten były zupełnie bezskuteczne, gdyż na murach klasztoru mnisi umieścili medal św. Benedykta. W wyniku ich procesu wzrósł więc kult medalika, na którym przedstawiony jest św. Benedykt z krzyżem w ręce. - czytamy w Wikipedii.
A jaką moc ma mieć krzyż?
Cudowne skutki używania medalu Św. Benedykta: cielesne uzdrowienia, duchowe łaski, prędkie nawrócenia, obrona przeciw zasadzkom złego ducha, obrona w niebezpieczeństwach, różne cudowne skutki jakich doznają domowe zwierzęta.
Z jednej strony (awers) medal przedstawia św. Zakonodawcę trzymającego w prawej ręce mały krzyż, a w lewej księgę (świętą Regułę); na obrzeżu widnieje napis: Eius in obitu nostro praesentia muniamur (Niech Jego obecność broni nas w chwili śmierci). Poniżej tego napisu, po prawej ręce Zakonodawcy przedstawiony jest pęknięty kielich, z którego wypełza wąż. To nawiązanie do rozpoznania przez św. Benedykta trucizny podanej mu przez wrogów w Vicovaro. Na tej samej wysokości, po lewej ręce Świętego, kruk z rozpostartymi skrzydłami kroczy obok chleba. To przypomnienie innego wydarzenia z życia św. Benedykta. Nakazał on krukowi ukrycie zatrutego chleba, który miał uśmiercić Zakonodawcę. Druga strona medalu (rewers) ma pośrodku wielki krzyż. Nad nim widnieje dewiza zakonu benedyktyńskiego: Pax - Pokój. Po prawej stronie medalu wypisane są dookoła litery: V R S N S M V - S M Q L I V B: Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana - Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas, które tworzą dwa wiersze:
Chcesz mnie w grzech wprowadzić,
Spróbuj sam trucizny zażyć".
Litery znajdujące się między ramionami krzyża C.S.P.B. oznaczają: "Krzyż Świętego Ojca Benedykta" (Crux sancti patris Benedicti). Na poprzecznych ramionach widzimy litery N.D.S.M.D. (Non Draco Sit Mihi Dux) wyrażają one: "Zły duch niechaj nie ma nade mną władzy" (dosłownie: smok niech nie będzie mi przewodnikiem). Na pniu krzyża znajdujemy litery C.S.S.M.L. (Crux Sacra Sit Mihi Lux), te oznaczają: "Krzyż Święty niech mi będzie światłem" W łacińskim języku pierwsze dwa wiersze tworzą pentametr czyli pięciostopniowy wiersz. W języku polskim można je w ten sposób oddać:
Szatan zaś, złych myśli niech nie wznieca"
Medal Św. Benedykta jest skutecznym, ponieważ:
- niweczy zabobony i czartowskie wpływy,
- oddala czarowników,
- uzdrawia zwierzęta tknięte zarazą,
- broni człowieka przed czartem,
- nawraca grzeszników, często na łożu śmierci.
Nadto medal Św. Benedykta okazał się skutecznym, gdyż:
- niweczy siłę trucizny,
- oddala zarazę,
- przywraca zdrowie, szczególnie cierpiącym na: kamienie żółciowe, bóle w boku, plucie krwią,
- matkom rodzącym zapewnia szczęśliwy poród,
- chroni przeciw piorunami,
- chroni przed nawałnicami,
- chroni przed pokusami nieczystymi.
Skuteczny sposób używania medalu:
- Medal należy nosić na szyi, przy sobie.
- W razie epidemii, zaraźliwych chorób zawieszamy go na ścianach lub drzwiach domu.
- Przy budowie domów, kościołów itp. medal wmurowuje się w fundamenty.
- Przeciw robactwu na polach, w ogrodach, sadach, medal zakopuje się w ziemi.
- W domostwach, gdzie jest studnia, umieszcza się poświęcony medal w studni: wrzuca się go do wody, woda ta daje zdrowie ludziom i zwierzętom.
- w przypadku niedomogów trawienia, wątroby, żołądka, braku apetytu, wypić szklankę wody nieprzegotowanej, zanurzając uprzednio medal w wodę,
- w czasie podróży, kontuzji, ran, wrzodów przykładać medal na zbolałe miejsca, kłaść na nie gojącej się ranie, pomiędzy opatrunkiem.
Szatan zaś, złych myśli niech nigdy nie wznieca."