Tak naprawdę wiadomo o niej bardzo niewiele. Pochodziła prawdopodobnie z miejscowości Magdala (od hebr. migdal - twierdza, zamek, wieża), położonej niedaleko Tyberiady na zachodnim brzegu jeziora Genezaret. Podawanie przy jej imieniu nazwy miejscowości, a nie imienia ojca, męża lub syna – jak to było w zwyczaju, sugeruje, że była kobietą żyjącą samotnie. Tradycyjnie uważa się ją za osobę majętną, której własnością miał być zamek Magdala. Wielu artystów przedstawiało więc Marię Magdalenę w bogatych, królewskich szatach, a przynajmniej w purpurowym płaszczu/maforionie, oznaczającym godność monarszą, z drogocennym flakonem zawierającym równie cenny balsam (np. Piero della Francesca, Caravaggio, Holbein, Tycjan).
Niemal przez całą starożytność i we wczesnym średniowieczu przedstawiano Marię Magdalenę jako tę, która wygłasza kazania do apostołów i pierwszych wyznawców Chrystusa. Była kobiecą przeciwwagą, zarówno dla postaci Piotra (zawsze wymieniana była jako pierwsza w grupie kobiet, tak jak Piotr wśród apostołów), jak i dla Pawła (jak Paweł zajmowała się działalnością misyjną), a później także dla Jana Chrzciciela (prowadziła ascetyczny tryb życia na pustyni). Spośród wielu podań z tego okresu najbardziej znana jest stara legenda spisana w XIII w. przez Jakuba de Voragine, której warianty stały się później podstawą dla spekulacji na temat św. Graala i św. Krwi. Oto po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Jezusa jego wyznawcy stali się ofiarami okrutnych prześladowań ze strony żydów i Rzymian. Maria Magdalena z Maksyminusem i Marcellusem, należącymi do grona siedemdziesięciu dwóch uczniów Chrystusa, ze swoją siostrą Martą i bratem Łazarzem, z Cedoniuszem - ślepcem uzdrowionym przez Jezusa i z innymi jeszcze chrześcijanami zostali pojmani, uwięzieni na okręcie pozbawionym żagli oraz steru i zepchnięci na morze, aby zginęli (inna wersja opowiada o ich morskiej ucieczce przez prześladowaniami). Udało im się jednak przybić do wybrzeży Francji, do Marsylii, gdzie Maria Magdalena niemal natychmiast zaczęła prowadzić misję wśród pogan. Nauczała m.in. u wrót świątyni i tam któregoś dnia ujrzał ją książę tego kraju, który wraz z małżonką przybył, aby złożyć ofiarę swoim bogom.
Co wiemy jeszcze? - czytajcie Tajemnice Marii Magdaleny!