Możemy znaleźć głęboko ukryty skarb, ale w tym celu musimy zanurzyć się to co w nas najmroczniejsze i w to czego boimy się najbardziej. To czas nagradzający tych, którzy odważnie konfrontują się z własnym cieniem i trudny dla tych, którzy wolą widzieć zło na zewnątrz siebie. Kat i ofiara mieszkają w nas, nadużywamy sami siebie i pozwalamy innym się nadużywać; dążymy do podporządkowania innych i do stłumienia inności w sobie… Toczy się wewnętrzna gra, którą jedni z uwagi na horoskop indywidualny odczuwają silniej, podczas gdy inni marginalnie. W czasie tej pełni warto być jednak wyczulonym na targające nami emocje i na kompulsywnie pojawiające się zachowania, bo mogą nam one odsłonić taki kawałek samych siebie, którego byśmy się nie spodziewali. Jest więc to czas sprzyjający własnej pracy terapeutycznej, pracy z cieniem i uwalnianiu trudnych emocji. Jeżeli czujesz, że masz w opisanych wyżej tematach coś do zrobienia lub też obserwujesz wzrost napięcia emocjonalnego, zadbaj o to by warunki zewnętrzne sprzyjały takiej pracy i by nie przeciążać systemu zbędnymi atrakcjami. Uwaga poświęcona w tym czasie swemu wnętrzu mocno zaprocentuje!
Jeżeli napięcia związane z tą pełnią budzą w Tobie negatywne emocje i destrukcyjne tendencje, najlepszym pomysłem będzie przyjrzenie się temu uczciwie w bezpiecznych domowych warunkach. Pozwól sobie czuć to co czujesz, bez krytyki i cenzury. Zobacz co pragnie robić Twoje ciało i na ile to bezpieczne pozwól mu na to. Wejdź w postać, która pragnie się przez Ciebie teraz wyrazić i przyjmij, że ma ona coś ważnego do przekazania. Spójrz z jej perspektywy na swoje życie – co widzisz? Co chcesz zmienić? Co Cię złości lub rani? W ten sposób, dopuszczając do głosu to co w Tobie nieujarzmione otwierasz się na kontakt ze swoją prawdziwą naturą i na czerpanie z tego sił witalnych.
Pełnia ta zachęca do przeprowadzania mocnych rytuałów, przyciągania miłości, pieniędzy a także mocy i władzy. Rytuały te mogą być wyjątkowo skuteczne, ale jednocześnie pozostaje kwestia tego, że nie ma nic za darmo. Dlatego warto oprzeć się pokusie brania od świata tego, co tak naprawdę nie jest nam niezbędne i czerpania mocy z zewnątrz zamiast szukania jej wewnątrz. Jeżeli pragniesz poszukać swojego wewnętrznego źródła zasilania, mocy sprawczej czy chcesz obudzić swoją kundalini – to idealny czas na takie poszukiwania. Polecam szczególnie na ten czas praktyki tantryczne, w tym piękną medytację receptywności Essential Being pomagającą rozbudzić energię seksualną.
Kontakt z ciałem i z seksualnością jest punktem wyjścia do poszukiwań wewnętrznej mocy i w tym czasie takie praktyki mogą być szczególnie owocne. To także idealny czas na seks z partnerem lub z samym/ą sobą. Rośnie nasze libido i potrzeby intensywnych doświadczeń głębokiego spotkania z parterem i ze swoją seksualnością. To również dobry sposób na rozładowanie napięć związanych z pełnią, ale tutaj warto wnieść świadomość w to co się dzieje i nie uciekać od tego co nieprzyjemne dla powierzchownej ulgi, bo w ten sposób łatwo możemy rozproszyć energię, którą daje nam ten czas i doświadczyć seksu jako czegoś osłabiającego czy nawet nadużywającego. Uważne eksplorowanie tej sfery może poprowadzić nas do ważnych odkryć pokazujących w jaki sposób radzimy sobie z energią seksualną i jak to się przekłada na nasze życie.
Czas ten służy rytuałom i zaklęciom przyciągającym do nas to czego pragniemy „dla naszego najwyższego dobra i dla dobra wszystkich istot”. Szczególnie mocne będą teraz rytuały związane z celebrowaniem i zapraszaniem do życia obfitości, a także przyjemności, namiętności, intymnych relacji i ekstazy. Można też popracować z tematem długów, zarówno finansowych jak i innych zobowiązań międzyludzkich i karmicznych, oraz starych nieuzdrowionych historii, zwłaszcza powiązanych z wątkiem nadużycia mocy i traum seksualnych. Pełnia w Skorpionie sprzyja uzdrawianiu tych sfer i uwalnianiu blokad w ciele, oraz wszystkim uzdrowicielskim praktykom.
Artykuł z portalu www. czarownice.com