NAJSTARSZA W ŚWIECIE
Dla przeciętnego człowieka joga, to zaledwie jakieś ćwiczenia i pozycje-asany, korzystne dla zdrowia. Początkujący starannie powtarzają pozycje i postawy czując, jak rozluźniają się mięśnie i ścięgna, nie wnikając, kto i po co wymyślił to przed tysiącami lat. Tak, historycy potwierdzają, że joga pojawiła się w X wieku p.n.e., jeśli nie wcześniej.
Jeden z najstarszych zabytków literatury indyjskiej, traktat Rygweda, poświęcony jest tej właśnie nauce. Rzeźby i malowidła odkryte na obszarze Indii również wskazują na znajomość jogi przez ich twórców.
Istnieje hipoteza, że joga pojawiła się w czasach starej cywilizacji Arktydy, istniejącej na kontynencie łączącym Amerykę z Eurazją. Na skutek jakiejś globalnej katastrofy kontynent przestał istnieć, a wraz z nim poszła w niepamięć wysokorozwinięta kultura. Część mieszkańców Arktydy zdołała się jednak uratować i przekazała cenną wiedzę o jodze kapłanom innych cywilizacji – Pacyfidy, Atlantydy – które po tysiącach lat również zniknęły z powierzchni Ziemi. Ale również z tej zagłady ocaleli ludzie i przenieśli najstarszą wiedzę o jodze do Indii.
SHIVA – KOSMITA
Najciekawsze jest to, że według pradawnych indyjskich legend jogę stworzył sam bóg Shiva i podarował ją ludziom. Pisarz-fantastyk Aleksander Kazancew w swojej powieści „Faety” twierdzi, że Shiva był kosmitą, a jego liczne ramiona są manipulatorami skafandra.
Nie tylko autorzy fantastycznych powieści byli przekonani, że starożytni bogowie, to przybysze z obcych planet. Do tej hipotezy skłaniają się też liczni badacze, a niektórzy z nich uważają nawet, że to Obcy wręcz stworzyli człowieka wykorzystując inżynierię genetyczną.
Dowody potwierdzające niewiarygodne fakty dysponowania przez starożytnych bogów niezwykle zaawansowaną technologią można znaleźć w starych źródłach pisanych. Liczące ponad 4000 lat starohinduskie eposy ze szczegółami opisują różne typy latających maszyn (ratha, vimana i sabha), ich charakterystyki i rodzaje napędu. Również Shiva przemieszczał się latającym pojazdem z silnikiem rtęciowym (!).
Jeśli bóg Shiva podarował nam jogę, to zrobił to nieprzypadkowo. Przecież mnóstwo informacji dawni bogowie skrywali przed ludźmi, na przykład niektóre szczegóły budowy maszyn latających. W traktacie „Samarangana Sutradhara” są i takie słowa: „szczegóły urządzenia (…) znane wszystkim mogą posłużyć złu.” Jak widać, jogę uznał Shiva za naukę w pełni bezpieczną.
JOGA – DAR SHIVY
Każdy, kto zaczyna zajmować się jogą szybko ze zdziwieniem zauważa, że przynosi ona korzyść nie tylko ciału ale i duszy. Ćwiczenia wyraźnie wpływają na psychikę: znika depresja, pojawia się równowaga i spokój. I nawet odkrywa się powoli sens istnienia. Jest on bowiem w samym życiu, w przyjemności wynikającej z samego procesu bycia. Od razu nie można osiągnąć takiego stanu; dopiero długie i mozolne ćwiczenia doskonalenia swego ciała przynoszą rezultaty.
Być może joga jest pradawnym przesłaniem dla ludzkości, w którym zaszyfrowano wszystkie reguły życia dotyczące duszy i ciała, cały program harmonijnego współistnienia państw i narodów. Prawdziwy jogin przebywa w równowadze nie tylko ze sobą, ale i z otoczeniem.
Joga zawiera mnóstwo stopni i kierunków obejmujących całą sferę życia. Jest bez końca, jak sama wiedza. Nie wystarczy ludzkiego życia aby nauczyć się i wypełnić wszystkie asany, poznać całą filozofię jogi.
SPOJRZENIE NA WSCHÓD
Wyznawcy hatha jogi nawet w późnym wieku dysponują doskonałą formą fizyczną i sprawnością umysłową. Twierdzą, że mogą żyć tyle, ile zechcą. Sto lat nie jest dla nich rzadkością.
Przez całe tysiąclecia największe umysły Wschodu pracowały nad poznaniem człowieka, jego ciała i duszy, i osiągnęły niemałe sukcesy na tej trudnej drodze. Niestety, Zachód nie docenił tych osiągnięć. Zajęci troską o wytwarzanie ogromnej ilości zbędnych rzeczy, idąc drogą rozwoju możliwości technicznych kosztem doskonalenia człowieka, Europejczycy zlekceważyli osiągnięcia starożytnych.
Nasz kraj szczyci się swoją orientacją na Zachód. A może należałoby zwrócić większą uwagę na Wschód, gdzie przez tysiące lat zachowała się dana przez bogów nauka pomagająca ludziom osiągnąć szczęście i znaleźć w życiu równowagę? Przecież nie można wykluczyć, że tę wiedzę, jak bezcenny skarb, ktoś dostarczył nam z głębin kosmosu.
test i foto olabloga.eu