Lublinianka trzy lata temu wstrzyknęła sobie olej jadalny, aby powiększyć swoje piersi. Do dziś nie wiadomo, czy uratowano jej biust, bo ani ona ani lekarze nie chcieli wypowiadać sie na ten temat. Wiadomo, że przeszła ciężką opercję.
Modelka z Korei uzależniona od zabiegów plastycznych, po odmowie wykonania kolejnego, postanowiła sama upiększyć swoją twarz. Jest oszpecona do końca życia, a jej rodzice, pomimo kilku operacji naprawczych, nie są w stanie jej poznać.
Na internetowych forach roi się od niesprawdzonych "domowych" sposobów poprawy urody. Stosuj tylko te, które na pewno ci nie zaszkodzą - okłady z rumianku, herbaty czy maseczki z warzyw. Nie stosuj niczego, czego nie znasz, nie kupuj "cudownych" środków, a już na pewno, niczego sama sobie nie wstrzykuj. Zobacz, co zrobiła dziewczyna z Korei!