Być może kobiety z niskim libido dostaną niedługo pigułkę, która poprawi ich życie seksualne. W zeszłym tygodniu grupa ekspertów zgłosiła do Food and Drug Administrator (FDA) do zatwierdzenia lek o nazwie fibanseryna, który jest reklamowany jako środek zwiększający u kobiet potrzebę seksu. Jeśli FDA zdecyduje, że lek jest bezpieczny, kobiety w USA dostaną swoją viagrę.
Fibanseryna jest jednak preparatem bardziej skomplikowanym. W przeciwieństwie do viagry, która poprawia ukrwienie penisa, ten lek ma przede wszystkim działanie na mózg, podnosi poziom dopaminy i serotoniny, czyli związków chemicznych odpowiedzialnych min. za podniecenie seksualne.
Jednak problem pożądania seksualnego u kobiet jest tak skomplikowany, że część ekspertów wątpi w skuteczność pigułki. Sceptyczna jest min dr Elizabeth Kavler urolog z Lenox Hill Hospital w Nowym Jorku i to sceptyczna zarówno jako lekarz i jako kobieta.
- Istnieje wiele powodów, które sprawiają, że kobiety nie chcą uprawiać seksu – mówi. - są to zarówno samoocena kobiety, jej stan psychiczny czy poziom hormonów. Wątpliwe, by problem rozwiązała jedna pigułka.
źródło livescience
