Zyski i straty z korzystania z solarium przedstawiają się (w dużym skrócie) następująco:
1) Opalanie się prowadzi do wydzielania witaminy D, która chroni przed zachorowaniem na czerniaka. Jednocześnie badania sugerujące korzystny wpływ stosowania zabiegów w solarium na czerniaka są nieliczne i niekonkluzywne.
2) Wyniki metaanalizy 21 badań wskazują, że osoby, które „kiedykolwiek stosowały zabiegi w solarium” mają o 22 procent większe ryzyko zapadnięcia na czerniaka złośliwego w porównaniu do osób, które nigdy nie korzystały z solarium. Ryzyko zwiększa się, jeśli klientem solarium jest kobieta oraz jeśli pierwszy zabieg został przeprowadzony przed 35 rokiem życia.
3) W czterech z raportowanych powyżej badań, osoby choć raz stosujące zabiegi solarium zwiększają ryzyko zachorowania na raka kolczystokomórkowego skóry (SCC) o 78%.
4) Wyniki pięciu z powyższych badań sugerują, że o 18% zwiększa się również ryzyko wystąpienia raka podstawnokomórkowego skóry (BCC, choć wyniki nie są konkluzywne).
5) Wyniki sześciu z powyższych badań sugerują również, że osoby regularnie korzystające z solariów mają o 33% większą zapadalność na czerniaka złośliwego (melanoma, choć różnice są na granicy statystycznej istotności).
Solaria mają oczywiście wielu klientów i zagorzałych zwolennników i ten krótki tekst nie wyczerpie dyskusji nad tym zagadanieniem (zapraszamy do komentowania). W tabeli obok umieściliśmy podsumowane autorstwa Gordon i Hirst (2007), którzy zebrali najczęściej przywoływane argumenty lobby producentów i przedsiębiorców oferujących zabiegi solarium oraz sceptyczne odpowiedzi lekarzy.
1) zakaz korzystania z solarium wśród osób poniżej 15 roku życia;
2) wymóg posiadania zgody rodziców dla osób poniżej 18 roku życia;
3) zakaz korzystania z solarium przez osoby o jasnej karnacji (skóra typu I – u których 30 minut bezpośredniej ekspozycji na słońcu prowadzi zawsze do poparzenia);
4) wymóg podpisania imiennej zgody na korzystanie z solarium (przy świadomości ryzyka);
5) wymóg odczekania 48 godzin między kolejnymi sesjami i określenia maksymalnej dawki czasowej w zależności od rodzaju skóry klienta;
6) zakaz reklamowania korzyści ze stosowania zabiegów w solarium nie odnoszących się do efektów kosmetycznych;
7) wymóg wyraźnego wyświetlania ostrzerzeń zdrowotnych.
Jak to się ma do standardów obowiązujących w Polsce?
Normy obowiązujące w Solarium [za Wikipedią]:
Rumień zawarty w zakresie 280-400 nm nie może przekraczać 0,3 W/m kwadratowy i równy jest rumieniowi Słońca o 12.00 w południe na równiku, przy bezchmurnym niebie, na wysokości 0 m n.p.m. Wyznacznikiem jest współczynnik SEF (Sun Erythma Factor) gdzie przyjmuje się przy takiej radiacji poziom SEF = 1. Ww. norma nie dotyczy urządzeń używanych, które stanowią 95% rynku (wyprodukowanych przed 01.04.2009). Ponieważ nie można zmienić prawa technicznego „wstecz” – w krajach Europy Zachodniej urzędy odpowiedzialne za zdrowie i ochronę konsumentów zmieniają prawo dotyczące ochrony zdrowia tak, aby poziom naświetlania lamp solaryjnych w każdym funkcjonującym łóżku solaryjnym nie przekraczał poziomu 0,3 W/m kwadratowy.
Gordon, L., Hirst, N. (2007). The health effects of using solaria and potential cost-effectiveness of enforcing solaria regulations in Australia. Queensland Institute of Medical Research Raport. Pełny tekst raportu wraz z dokładnym omówieniem badań opisywanych w niniejszym tekście