Niemal co druga pacjentka wśród najczęstszych dolegliwości, z którymi zgłasza się do gabinetu lekarza ginekologa, wymienia ból, pieczenie i zwiększoną ilość wydzieliny z pochwy. Co trzecia kobieta raz w roku leczy się z powodu zakażeń, a praktycznie każda raz w życiu odczuje nieprzyjemne dolegliwości, które im towarzyszą.
- Jeżeli współżyjemy, mamy partnera, to również mamy z nim współdzieloną florę bakteryjną. Nie zawsze jest ona dobra i jest tolerowana przez nasz organizm. Na pewno czynnikiem sprawczym, który powoduje, że do tych infekcji dochodzi częściej jest ciągła styczność z antybiotykami i środkami odkażającymi – mówi newsrm.tv dr. n. med. Grzegorz Południewski, specjalista ginekologii i położnictwa.
Najczęściej mamy do czynienia z zakażeniami grzybiczymi Candida oraz z zakażeniami bakteryjnymi florą jelita: E. coli i Enterobacter. Te zakażenia dość łatwo można odróżnić na podstawie objawów. Na szczęście w większości mają one banalny, choć dokuczliwy charakter. Do infekcji intymnych doprowadza także przesadna dbałość o czystość.
- U niektórych kobiet wyrabiają się nieprawidłowe nawyki higieniczne związane z nadmiernym dbaniem o higienę i dochodzi do likwidacji prawidłowej flory. Biologia nie lubi próżni. Jeżeli nie ma prawidłowej flory pojawia się flora patologiczna – dodaje Grzegorz Południewski.
Powszechna wiedza na temat zdrowego zapachu i wydzieliny z pochwy jest bardzo mała. To temat krępujący i wstydliwy zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Kobiety nie rozmawiają o tym nawet z bliskimi im osobami. Niezależnie od stanu zdrowia, mogą nie akceptować swoich naturalnych zapachów, czasem nie wiedzą, jak powinny pielęgnować swoje narządy płciowe i co wywołuje infekcje – dopiero silne, utrzymujące się pieczenie i swędzenie lub inne dolegliwości zmuszają je do skorzystania z konsultacji lekarskiej.
źródło newsrm.tv