Szczepański wyjaśnił, że kilka lat temu Instytut przeprowadził analizę badań wpływu ekstremalnych temperatur na mieszkańców Kalisza. Wskazał, że wysoka temperatura zarówno w dzień, jak i w nocy ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie i życie. Szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze, przewlekle chore np. na choroby układu oddechowego, krążenia.
Dyrektor IOŚ-PIB podkreślił, że według badań z powodu wysokich temperatur wzrosła liczba zgonów w Kaliszu.
W analizie Instytutu czytamy, że grupa najbardziej narażonych na fale upałów, czyli dzieci oraz osób starszych, stanowi blisko 25 proc. populacji miasta i w większości (prawie 72 proc.) zamieszkuje tereny śródmiejskie i osiedla blokowe. Na tych obszarach jest też mniej terenów zielonych, drzew, które istotnie wpływają na złagodzenie niekorzystnych warunków termicznych.
Dokument wskazuje, że przeprowadzona analiza zgonów wykazała ścisłą ich zależność od liczby dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza. Szczególnie było to zauważalne w latach 2006, 2010 i 2015, w których okresy z temperaturą maksymalną przekraczającą 30 stopni utrzymywały się z krótkimi przerwami odpowiednio 19, 10 i 22 dni.
Odnosząc się tylko do temperatury w dokumencie wskazano, że w rejonie Kalisza należy liczyć się w przyszłości ze znaczącym wzrostem temperatury, w tym szczególnie temperatury maksymalnej, oraz liczby dni i długości okresów upalnych. Dodano, że wzrastać też będzie liczba mieszkańców w wieku powyżej 65 lat, które to obok dzieci charakteryzują się większą wrażliwością na upały.
Szczepański dodał, że dane naukowe, obserwacje meteorologiczne pokazują, że temperatura na Ziemi wzrasta. Na początku br. Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), która jest agendą ONZ poinformowała, że rok 2017 był drugim lub trzecim najcieplejszym, od rozpoczęcia pomiarów, i najgorętszym bez dodatkowej dawki ciepła spowodowanej przez zjawisko pogodowe El Nino na Oceanie Spokojnym. Średnia temperatura Ziemi w 2017 roku, podobnie jak dwa lata wcześniej, była o 1,1 st. Celsjusza wyższa w stosunku do ery przedprzemysłowej. Zgodnie z globalnym porozumieniem klimatycznym z Paryża z 2015 roku za "bezpieczny" limit uznano 1,5 st. Celsjusza. Rekordowy pod względem wzrostu temperatur był rok 2016, gdy wzrost wyniósł 1,2 st. Celsjusza.
W opublikowanym w czerwcu raporcie Koalicji Klimatycznej i Heal Polska, który opierał się na danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazano, że zmiany klimatu odpowiadają bezpośrednio za ponad 140 tys. zgonów rocznie, przede wszystkim w Afryce i Południowo-Wschodniej Azji. Do 2030 r. liczba ta ma wzrosnąć do 250 tysięcy zgonów rocznie, spowodowanych np. malarią czy stresem cieplnym.
"Z naszych obserwacji, obserwacji meteorologicznych widać wprost, że temperatura powierzchniowa Ziemi wzrasta i najgorsze co zaobserwowano, to ten wzrost jest szczególnie intensywny w tym stuleciu" - podkreślił Szczepański.
Szef IOŚ-PIB dodał, że oprócz aspektu zdrowotnego, niekorzystne zmiany klimatu wpływają również na gospodarkę, m.in. na rolnictwo. Szczepański wskazał, że zasoby wody się kurczą, co było widać szczególnie w tym roku podczas suszy.
Dlatego też - jak poinformował - Instytut przygotowuje projekt współfinansowany z UE pt. "Baza wiedzy o zmianach klimatu i adaptacji do ich skutków oraz kanałów jej upowszechniania w kontekście zwiększenia odporności gospodarki, środowiska i społeczeństwa na zmiany klimatu oraz przeciwdziałania i minimalizowania skutków nadzwyczajnych zagrożeń".
Celem projektu jest dostarczenie niezbędnej wiedzy w zakresie zmian klimatu i oceny ich skutków na rzecz poprawy skuteczności oraz efektywności działań adaptacyjnych w sektorach i obszarach wrażliwych na zmiany klimatu. Projekt ma zasięg ogólnopolski i w szczególności skierowany jest do administracji centralnej podejmującej decyzje związane z wyborem i realizacją działań adaptacyjnych związanych ze skutkami zmian klimatu. Znaczna część projektu adresowana jest również do przedstawicieli samorządu terytorialnego. Rezultaty projektu i wytworzone w jego ramach produkty poprzez portal projektu będą przydatne także dla instytucji naukowych i ogółu społeczeństwa. Przy realizacji projektu szczególny nacisk kładzie się na przeprowadzenie szeroko zakrojonych działań szkoleniowych i kampanii edukacyjnych w tym zakresie.
Zgodnie, z przygotowanym w 2013 roku, strategicznym planem adaptacji dla sektorów i obszarów wrażliwych na zmiany klimatu do roku 2020, z perspektywą do roku 2030, w pierwszej dekadzie XXI wieku straty wywołane ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi w Polsce kosztowały 54 mld zł. W dokumencie wskazano, że jeżeli Polska nie podejmie odpowiednich działań, to skutki zmian klimatu kosztować nas będą kolejne 86 mld zł do 2020 roku, a blisko 120 mld zł do 2030 roku. Autorzy strategii ostrzegają, że w Polsce zjawiska ekstremalne będą występowały najprawdopodobniej z coraz większą częstotliwością i będą obejmowały coraz większe obszary kraju.
autor: Michał Boroń PAP Nauka w Polsce