Niewydolność żylna to zespół objawów wynikających z zastoju krwi w naczyniach żylnych. Powstaje w wyniku niewłaściwego funkcjonowania zastawek, poszerzenia lub niedrożności żył. Nieleczona, powoduje nie tylko powstawanie nieestetycznych zmian na skórze, ale może również grozić niebezpiecznymi powikłaniami, takimi jak np. pęknięcie żylaka i krwotok. Utrata sporej ilości krwi może w takiej sytuacji doprowadzić do wstrząsu, a nawet zgonu.
Niechlubne statystyki
Mimo ryzyka wystąpienia ciężkich powikłań, badania przeprowadzone przez Polskie Towarzystwo Flebologiczne wskazują na niewielką świadomość Polaków w zakresie zapobiegania oraz leczenia chorób żylnych.
A powinna ona wzrastać, choćby ze względu na statystyki dotyczące liczby zachorowań. Z niewydolnością żylną zmaga się ponad połowa dorosłych Polaków. Częściej problem ten dotyka kobiet. Szacuje się, że boryka się z nim ok. 40% kobiet w ciąży - ryzyko powstania żylaków w tym stanie wzrasta w wyniku zmian hormonalnych, szybkiego przyrostu wagi ciała oraz ucisku płodu na żyłę główną dolną. Niebezpieczeństwo powstania żylaków rośnie również z wiekiem. W jaki sposób zabezpieczyć się przed tą chorobą i groźnymi dla jej zdrowia konsekwencjami?
Najlepiej przeciwdziałać
Podstawą profilaktyki, pomagającej w przeciwdziałaniu niewydolności żylnej jest aktywny tryb życia oraz odpowiednia dieta.
Regularne treningi czy spacery ale także rezygnacja z długotrwałego stania w miejscu lub siedzenia w nieruchomej pozycji to jedne z podstawowych zasad, które powinniśmy wprowadzić do naszego tygodniowego planu. Jeśli rodzaj pracy czy okoliczności nas do tego zmuszają, powinniśmy robić krótkie przerwy oraz wykonywać proste ćwiczenia, np. “maszerować" w miejscu czy przejść kilka kroków po schodach.
Rozwijaniu niewydolności żylnej sprzyjają również gorące kąpiele, prowadzące do rozszerzenia żył oraz noszenia zbyt obcisłych ubrań i butów na wysokim obcasie. Warto o tym pamiętać, zastanawiając się nad wyborem codziennej garderoby.
Oprócz regularnej aktywności nie należy zapominać też o odpowiedniej diecie, bogatej w błonnik i przeciwutleniacze. Regularnie uzupełniajmy także brak w organizmie odpowiedniej ilości witaminy C, odpowiedzialnej za uszczelnianie naczyń krwionośnych. Właściwa dieta pomoże również w uniknięciu otyłości - jednej z głównych przyczyn powstawania żylaków.
Wsparcie w walce z problemem
Odpowiednia profilaktyka niestety nie zawsze rozwiązuje problem. Co zrobić w takiej sytuacji?
Podstawą leczenia niewydolności żylnej jest kompresjoterapia, polegająca na stosowaniu materiałów uciskowych (pończoch uciskowych, specjalnych opasek czy bandaży), w celu poprawy krążenia wewnątrz żył oraz zmniejszenia średnicy naczyń. Z pomocą przychodzi również chirurgia estetyczna.
Kompresjoterapia pomaga w hamowaniu rozwoju choroby, ale nie prowadzi do usunięcia już istniejących zmian. W takich wypadkach często konieczna jest interwencja chirurgiczna. Dobór techniki, stosowanej do leczenia niewydolności żylnej, zależy od lokalizacji oraz wielkości zmian naczyniowych. Jedną z nich, coraz popularniejszą i mniej inwazyjną niż leczenie operacyjne jest laseroterapia wewnątrznaczyniowa, polegająca na uszkodzeniu wewnętrznej błony naczynia, co w efekcie prowadzi do jego zwłóknienia, a następnie zrośnięcia. Dzięki laserom najnowszej generacji, stosowanym w trakcie zabiegu, jest on bezpieczny i obciążony niewielkim ryzykiem uszkodzenia sąsiednich tkanek. Metoda ta przekłada się też na doskonały efekt kosmetyczny i gwarancję szybkiego powrotu do normalnego funkcjonowania - tłumaczy lek. Szymon Miśkiewicz z Kliniki Medycyny Estetycznej i Laseroterapii VESUNA.
Po zabiegu niewskazane jest narażanie się na oddziaływanie wysokich temperatur: należy zrezygnować z pływania w nasłonecznionych zbiornikach wodnych, sauny, solarium, a gorącą kąpiel najlepiej zamienić na chłodny prysznic. Konieczne jest również noszenie specjalistycznych uciskowych opatrunków. Zaleca się także rezygnację na kilka tygodni z podróży samolotem czy długiej jazdy samochodem, w trakcie których przez wiele godzin będziemy musieli siedzieć w nieruchomej pozycji. Z tego powodu zima i wczesna wiosna to najlepsza pora, by zdecydować się na zabiegi, pomagające bezpowrotnie uporać się z tym schorzeniem.